Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 37

Laura nigdy nie byla zbyt grzeczna a teraz od jakiegos czasu to juz diabel wcielony, nie da sie ubrac uczesac, rzuca mi sie na ziemie, przymierzyc tez jej sie nic nie da, a jak musze jej cos kupic... rozwiń

Laura nigdy nie byla zbyt grzeczna a teraz od jakiegos czasu to juz diabel wcielony, nie da sie ubrac uczesac, rzuca mi sie na ziemie, przymierzyc tez jej sie nic nie da, a jak musze jej cos kupic i przymierzyc w slepie to mowie ze idziemy do lustra i ze musimy sie pani albo dzieciom pokazac i jakos daje rade:) jak kupujemy ubranka to znosi mi pol sklepu do wozka, ale przynajmniej jest spokoj:) musialam duzo sposobow na nia wymyslic bo inaczej to by nic mi sie nie udalo zrobic, czesto jak czegos nie chce to poprostu kladzie sie na ziemi i wyje, na ulicy w sklepie itp. W sumie to ja nie zwracam uwagi na innych ludzi tylko czekam az jej przejdzie.

zobacz wątek
12 lat temu
Dagmarka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry