Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 37
my niestety też pociągające dziewczyny jesteśmy..ehh katar i kaszel - cóz jesienna kapryśna pogoda- już nawet jesienne zakupy rozpoczęłam bo ciepło już raczej nie będzie, udziergałam na szydełku...
rozwiń
my niestety też pociągające dziewczyny jesteśmy..ehh katar i kaszel - cóz jesienna kapryśna pogoda- już nawet jesienne zakupy rozpoczęłam bo ciepło już raczej nie będzie, udziergałam na szydełku kapelusik Luśce, apaszkę kupiłam na szyję,jesienne buty stoją i czekają ale nadal nosi na zmianę z balerinkami ze skórki - no niestety i body na długi rękawek, cieplejsze rajstopki, kurteczki\bluzy /bezrękawnik puchowe- ehh szkoda lata- ale ja lubię polską złotą ciepłą jesień...
no i u nas znów jak bumerang powraca temat ''drugie dziecko'' ..podczas oglądania programu telewizyjnego Mąż podłapał imię; Klaudia - i usłyszałam,że może pokusimy się o trójeczkę - no bo na synka ma aspirację a to imię Klaudia mu się tak , podoba,że chciałby mieć jeszcze jedną córeczkę by móc dać jej na imię Klaudia- ehh z facetami... Na początku w ogóle o dzieciach nie było mowy, póxniej no może jedynak i starczy a teraz o trójce mu się marzy...;/
zobacz wątek