Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 37
My dziś byliśmy na dniu otwartym na wysypisku śmieci Szadółki - można było zwiedzić sortownię, był pokaz jastrzębi, sokólów, puchaczy i drapieżnych sów. a Staś wsiadł do wszystki ciężarówek,...
rozwiń
My dziś byliśmy na dniu otwartym na wysypisku śmieci Szadółki - można było zwiedzić sortownię, był pokaz jastrzębi, sokólów, puchaczy i drapieżnych sów. a Staś wsiadł do wszystki ciężarówek, spychaczy i innych pojazdów. Tylko bateria nam w aparacie padła i mało zdjęć zrobiliśmy i jeszcze super gadżety dla dzieci były :) Ogólnie wypad zaliczam do udanych
zobacz wątek