Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 37
Szkoda, że nic nie słyszałam o tym że coś takiego będzie. Dało się smrodek wytrzymać Sbj? Mogłam też podskoczyć z Madzią.
Z tym samolotem to faktycznie przygoda życia wyszła :) Madzia...
rozwiń
Szkoda, że nic nie słyszałam o tym że coś takiego będzie. Dało się smrodek wytrzymać Sbj? Mogłam też podskoczyć z Madzią.
Z tym samolotem to faktycznie przygoda życia wyszła :) Madzia moja też jak Lenka w samolocie mówila bam. Przeczytałam kawałek mężowi o tej Waszej usterce i on jest akurat na etapie oglądania non stop programów o katastrofach lotniczych, powiedział że by nie wsiadł. Także jesteście dzielni i odważni. Ja tak chciałam gdzieś polecieć na wakacje nim Magda skończy 2 latka a z planów nic nie wyszło a wy juz drugi raz.
zobacz wątek