Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 37
Dzięki Dziewczyny :)
Sylwih podziwiam Cię. Ja chyba bym się na taką rozłąkę nie zdecydowała ... nie dałabym rady. No chyba, że bym musiała.
Wiadomo teraz z pracą ciężko i...
rozwiń
Dzięki Dziewczyny :)
Sylwih podziwiam Cię. Ja chyba bym się na taką rozłąkę nie zdecydowała ... nie dałabym rady. No chyba, że bym musiała.
Wiadomo teraz z pracą ciężko i czasami trzeba. Mój mąż właśnie teraz szuka pracy i na rybnku normalnie dramat...
A co do opiekunek itp. to po tych wszystkich akcjach, o których ostatnio głośno w tv /ze żłobkami i wogóle/ to dziękuję Bogu, że mogę małego z babcią zostawić i być spokojna. Bo tyle się człowiek tego nasłucha i naczyta, że aż strach gdzies dziecko zostawić.
zobacz wątek