Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 40
Czesc dziewczyny,Mar-chew powodzenia w staraniach,ja pisalam ostatnio,za mi tez nic z tego nie wychodzi😞ale na czas wakacji lekarka kazała mi odsapnąć z clo. wiec na razie o tym nie...
rozwiń
Czesc dziewczyny,Mar-chew powodzenia w staraniach,ja pisalam ostatnio,za mi tez nic z tego nie wychodzi😞ale na czas wakacji lekarka kazała mi odsapnąć z clo. wiec na razie o tym nie mysle..
pewnie was to zdziwi,ale ja od września idę na wychowawczy 😊wszystkie dzieci idą do przedszkola a Szymek ze mna zostanie w domu..mamy tak dosyc lekow i jego ciągłych chorob,ze chce my dać pól roku odpocząć..on od września bral chyba 11antybiorykow..masakra,2x zapalenie pluć..wszyscy jesteśmy tak zmęczeni ze w końcu podjęliśmy taka decyzję 😊ciesze sie,bo mam ciezka prace ktora musze zabierać do domu i pracować wieczorami..brak dziadków,chory mąż,chodze jak wrak człowieka..ciesze sie i dobrze mi z ta decyzja😊
aaa...Szymek byl pierwszy raz u fryzjera!!poszedl z tata i dziadkiem bo jesteśmy w Toruniu..niektore z was widzialy jego dlugie wlosy na fb..no to juz nie sa😉jeste w szoku ze nic nie marudził,bo jak ze mną wchodzil do fryzjera ro od razu byl ryk😉
zobacz wątek