Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 40

Hej Dziewczyny!
U nas po staremu:) szykujemy sie do przedszkola, ja cala w nerwach, Laura juz nie moze sie doczekac, od poniedziałku idziemy na dni adaptacyjne, caly tydzien po 2 godzinki, 2... rozwiń

Hej Dziewczyny!
U nas po staremu:) szykujemy sie do przedszkola, ja cala w nerwach, Laura juz nie moze sie doczekac, od poniedziałku idziemy na dni adaptacyjne, caly tydzien po 2 godzinki, 2 dni rodzice zostaja a od srody juz sie zostawia dziecko na godzinke dwie, w sumie jesli to Laura przejdzie bez problemu to pozniej nie powinno byc gorzej bo na razie pojdzie tylko do obiadu czyli 8.30-9 do 12.30-13:) Laura codziennie sie dopytuje czy juz dzis idziemy:) mysle ze moze byc tylko problem ze wstawaniem, bo teraz spi do 8,30-9 a trzeba bedzie wstac wczesniej:/ ale nie duzo wczesniej bo do przedszkola mamy 5 minut spacerkiem
takze od poniedzialku sie zacznie :D
poza tym to jakos powolutku nam leci, nigdzie nie wyjezdzamy bo nie ma kiedy i za co, ale nareszcie udalo nam sie skonczyc mieszkanko na starowce, mielismy 2 rodzinki letnikow, a teraz od konca wrzesnia beda studenci!
my juz ponad pol roku bez pieluch w dzien, ale w nocy caly czas, juz robilam dwa podejscia, zeby nie zakladac w nocy, myslalam ze jak tydzien bedzie sucho to nie bedziemy juz zakladac, ale zawsze akurat na nastepna noc byla mokra:) teraz juz od miesiaca mamy sucho! wiec mysle ze niedlugo zrobie trzecie podejscie:)
u nas zaczal sie problem, ze Laura nie chce z nikim zostac:/ wczesniej chetnie zostawala w domu, na placu z moja mama a teraz nie chce, ostatnio mialam jechac cos zalatwic, to ledwo ja od siebie oderwalam, wyszlam, przez zamkniete okna slyszalam histerie, samochod nie chcial nam zapalic i po 3 minutach moja mama przez okno powiedziala ze mam wracac bo ona nie da sobie rady:/ po 3 minutach Laura byla spocona jak spod prysznica, zasmarkana, mama mowi ze tarzala sie po ziemi i nic do niej nie trafialo, jak w jakims amoku, tylko weszlam to mnie tak zlapala jakby mnie z pol roku nie bylo i pyta mamusiu czemu mnie zostawilas:/ ehh mam nadzieje ze z przedszkolem pojdzie latwiej
no i ciagle sie zastanawiam nam drugim dzieckiem, tak mysle i mysle czy ja wogole chce drugie dziecko, wczesniej chcialam, ale teraz jakos nie jestem pewna:/ znow te pieluchy, karmienie, wszedzie z wozkiem, nie wiem naprawde nie wiem, jak sie zdazy to pewnie bedziemy sie cieszyc, ale ciezko mi bedzie sie zdecydowac, odkaladm to z roku na rok

zobacz wątek
11 lat temu
~dagmarka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry