Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 40
Dziewczyny, dajcie jeszcze swoim dzieciom czas. Przecież to wszytsko jeszcze jest dla nich nowe. Myślę, że zaraz się przyzwyczają. A skoro przedszkole, atmosfera się podoba, to znaczy że jest super...
rozwiń
Dziewczyny, dajcie jeszcze swoim dzieciom czas. Przecież to wszytsko jeszcze jest dla nich nowe. Myślę, że zaraz się przyzwyczają. A skoro przedszkole, atmosfera się podoba, to znaczy że jest super ;-). Nasze maluchy są z grudnia, nawet nie skończyły 3 lat. Chociaż u Lenki i starsze (większe, na pewno z pierwszej połowy roku) dzieci płakały.
Lenka też może chodzić ze swoją prztulanką. Żeby miała kawałek domu z sobą ;-).
ALe Lenka ogólnie jest zachwycona. Chętnie rano wstaje i idzie do przedszkola. Ale mam taki problem że ona nauczyła się zmyślać. Niczego się od niej nie dowiemy o przedszkolu. Nic nie chce mówić, a jak mówi to zmyśla. Np. pytałam się co jadła, powiedziała że kanapkę (a akurat tego dnia była zupa mleczna), pytam się a co na obiadek - nic nie było ;-). W ogóle nic nie dają do jedzenia, z nikim się nie bawi i nic nie robi jak się jej o cos pytam. Wczoraj się pytałam z kim się bawiła - z babcią! Czyli moją mamą. Pytam "a była z tobą babcia" - Tak i kotki i Kora (pies mojej mamy). Także zmyśla na potęgę. Mam nadzieję, że zacznie w końcu mi coś opowiadać, bo ja ciekawa jestem po prostu ;-). Ale myślę, że sobie radzi, chyba coś je itd.
zobacz wątek