Widok
Jestem Ciekaw kto tak ostro broni firmy Gadus ? pracowałem tam i sporo lat i moge powiedziec jedno!!! Szef o imieniu arkad.... jest burakiem ktory jezdzi po ludziach!!! Nie szanuje naprawde nikogo. Jesli chopdzi o wynagrodzenie to totalna porazka... Niby taka spora firma a wode z hydrantów musza brac do mrozenia ryby buhahah zenada.
To fakt pan Jacek słyszał coś że nie nadaje się a pani Mirka twierdzi że to wspólną decyzją tych z czerwonymi czepkami że mnie zwolnili. Dzień wcześniej p. Jacek na stałe szukał mi noża. O co chodzi niech mi ktoś powie. 10 kwietnia dostałam 500 zł więcej niż powinnam a 28 - ego dowiaduje się że jestem na bruku. Niech mi ktoś powie dlaczego? Spytałam ale konkretnej odpowiedzi nie dostałam. Została przyjęta córka jednej w czerwonym czepku czyli Ani córka Natalia a ja okazałam się zbędna. Ot cała prawda.
Potwierdzam. Buraki i syf nie warto kupować tej ryby śmierdzi na produkcji.Pani Mirka i Pan Jacek to ludzie który nie wiedzą nic o produkcji a ryczą bez powodu. Zakłamani jeden i drugi bo jeden mówi że coś słyszał a druga że zwolnię moje to wspólną decyzją. O co chodzi? Trzeba kogoś zwolnić i tyle nie ważne czy słusznie.