Widok
Galeria BB
Ciekawe czy do jakiegoś punktu będzie dojazd rowerem? Co roku trasa rowerowa jest coraz trudniejsza. Ciekawe czy tytuł Harpagana na TR uda się jeszcze kiedyś komukolwiek zdobyć???
Budowniczy trasy - wielokrotny Harpagan powinien najpierw chyba sprawdzić czy jest możliwe zdobycie rozstawionych przez niego punktów w 12 godzin. Osobiście marzy mi się zdobycie chociaż 15 punktów ale znając umiejętności BB jestem pełen obaw, że nie przekroczę 12-tu.
I tutaj apeluję: Bartek !!! Miej Pan litość :-)
Budowniczy trasy - wielokrotny Harpagan powinien najpierw chyba sprawdzić czy jest możliwe zdobycie rozstawionych przez niego punktów w 12 godzin. Osobiście marzy mi się zdobycie chociaż 15 punktów ale znając umiejętności BB jestem pełen obaw, że nie przekroczę 12-tu.
I tutaj apeluję: Bartek !!! Miej Pan litość :-)
Hej!
Tu BoB budowniczy trasy.
Uprzejmie donoszę, że na trasie nie bedzie na pewno morza, Wieżycy oraz niestety też zamku (ten w Łapalicach jest poza mapą).
Co do dojazdu rowerem to nie zgodzę się z przedmówcami, z uwagi na teren (Kaszuby) do większości punktów da się dojechać, wręcz nawet samochodem osobowym..
Zdjęcie nr 1 - dojazd samochodem możliwy
Zdjęcie nr 2 - dojazd samochodem możliwy
Zdjęcie nr 3 - dojazd samochodem możliwy (co widac na zdjeciu :) )
Zdjęcie nr 4 - dojazd samochodem nie możliwy, ale rowerem na pewno
Zdjęcie nr 5 - dojazd samochodem nie możliwy, ale rowerem na pewno
Zdjęcie nr 6 - dojazd samochodem nie możliwy, rowerem się da (będzie pod górkę ).
A dzisiaj postawiłem kolejne 6 punktów, uzupełnienie galerii niebawem.
Bye...
Tu BoB budowniczy trasy.
Uprzejmie donoszę, że na trasie nie bedzie na pewno morza, Wieżycy oraz niestety też zamku (ten w Łapalicach jest poza mapą).
Co do dojazdu rowerem to nie zgodzę się z przedmówcami, z uwagi na teren (Kaszuby) do większości punktów da się dojechać, wręcz nawet samochodem osobowym..
Zdjęcie nr 1 - dojazd samochodem możliwy
Zdjęcie nr 2 - dojazd samochodem możliwy
Zdjęcie nr 3 - dojazd samochodem możliwy (co widac na zdjeciu :) )
Zdjęcie nr 4 - dojazd samochodem nie możliwy, ale rowerem na pewno
Zdjęcie nr 5 - dojazd samochodem nie możliwy, ale rowerem na pewno
Zdjęcie nr 6 - dojazd samochodem nie możliwy, rowerem się da (będzie pod górkę ).
A dzisiaj postawiłem kolejne 6 punktów, uzupełnienie galerii niebawem.
Bye...
Masz Babo placek !!!
Jak się nic nie pisze na temat Harpagana to jest ŹLE !!!
Jak się pisze to też jest ŻLE !!!
Fotki z punktów to jest też ŻLE --- (proponuję nagrodzić obcięciem ręki fotografa który to uczynił !!!)
Będziemy jeździć rowerkami jak się tylko da :-)
Mój 15 udział ma być wesoły i zakończony podczas spijania kawy z Magdaleną OK.
Jak się nic nie pisze na temat Harpagana to jest ŹLE !!!
Jak się pisze to też jest ŻLE !!!
Fotki z punktów to jest też ŻLE --- (proponuję nagrodzić obcięciem ręki fotografa który to uczynił !!!)
Będziemy jeździć rowerkami jak się tylko da :-)
Mój 15 udział ma być wesoły i zakończony podczas spijania kawy z Magdaleną OK.
z www.bikerelblag.hg.pl - pozdrawia Darecki
grawitacja napisał(a):
> a szedłeś " po zdjęciach" czy " po mapie" ??
> ;DDD
Szedłem po mapie. Tej sprzed 2,5 lat ;-). No to trafiłem najpierw do jakiegoś Liceum, czy czegoś takiego, które się znajduje także na drodze prowadzącej do Paczewa. Mapki na stronie Harpa jeszcze nie było wtedy :/.
To Gimnazjum to tak na uboczu. Z głównego skrzyżowania w Sierakowicach (rozjazd Kartuzy-Lębork-Słupsk) około 400 metrów na Lębork, potem w prawo, 400 metrów do torów i 300 metrów dalej w lewo (na skrzyżowaniu jest krzyż). I jeszcze jakieś 100-200 metrów :>.
Jak mnie ten zegar na strone wku******* :>. Na szczęście przestało padać w Kartuzach. Chyba. Bo przynajmniej w Żukowie przebiło się słońce. Na wszelki wypadek idę do naszego sklepu firmowego, aby sobie kupić czapkę z Bundeswehry. Przynajmniej na łeb mi nie będzie bezpośrednio padało :-). Trzeba było wcześniej cały strój wojskowyz BW kupić, wraz z buciorami, i to przetestować, to bym teraz nie miał takiego ciśnienia :/.
Pozdrawiam
Japco
> a szedłeś " po zdjęciach" czy " po mapie" ??
> ;DDD
Szedłem po mapie. Tej sprzed 2,5 lat ;-). No to trafiłem najpierw do jakiegoś Liceum, czy czegoś takiego, które się znajduje także na drodze prowadzącej do Paczewa. Mapki na stronie Harpa jeszcze nie było wtedy :/.
To Gimnazjum to tak na uboczu. Z głównego skrzyżowania w Sierakowicach (rozjazd Kartuzy-Lębork-Słupsk) około 400 metrów na Lębork, potem w prawo, 400 metrów do torów i 300 metrów dalej w lewo (na skrzyżowaniu jest krzyż). I jeszcze jakieś 100-200 metrów :>.
Jak mnie ten zegar na strone wku******* :>. Na szczęście przestało padać w Kartuzach. Chyba. Bo przynajmniej w Żukowie przebiło się słońce. Na wszelki wypadek idę do naszego sklepu firmowego, aby sobie kupić czapkę z Bundeswehry. Przynajmniej na łeb mi nie będzie bezpośrednio padało :-). Trzeba było wcześniej cały strój wojskowyz BW kupić, wraz z buciorami, i to przetestować, to bym teraz nie miał takiego ciśnienia :/.
Pozdrawiam
Japco
Kupiłem czopkę, pelerynę i buty ;-).
Zamiast czołgu mógłbym wziąć Mercedesa 250 G. Już kilka osób w firmie takie coś testowało i okolicznym skarpom się dostało za to, że nie są płaskie ;). Była taka zabawa, że Szef musiał pochować kluczyki :/. Jakieś 20 patoli by takie coś kosztowało na własność ;-). Tyle że coś w komunikacie Harpa o tym jest wspomniane. Że niby na własnych nogach... :>
Autobusu nie biorę. Kierownik wycenił na pięć stów + VAT, co przy tej pogodzie mogłoby się nie zwrócić :/. Dyrektora nie męczę, a z Szefa też sponsora nie będę robił.
A ja jeszcze w pracy. Zaraz na zakupy, do doom i się spakować. Na Siekierowic mam z pół godziny dojazdu, a że gimnazjum dwa dni temu odwiedziłem, to z zamkniętymi oczami... ;) Może zdążę :-).
Pozdrawiam
Japco
Zamiast czołgu mógłbym wziąć Mercedesa 250 G. Już kilka osób w firmie takie coś testowało i okolicznym skarpom się dostało za to, że nie są płaskie ;). Była taka zabawa, że Szef musiał pochować kluczyki :/. Jakieś 20 patoli by takie coś kosztowało na własność ;-). Tyle że coś w komunikacie Harpa o tym jest wspomniane. Że niby na własnych nogach... :>
Autobusu nie biorę. Kierownik wycenił na pięć stów + VAT, co przy tej pogodzie mogłoby się nie zwrócić :/. Dyrektora nie męczę, a z Szefa też sponsora nie będę robił.
A ja jeszcze w pracy. Zaraz na zakupy, do doom i się spakować. Na Siekierowic mam z pół godziny dojazdu, a że gimnazjum dwa dni temu odwiedziłem, to z zamkniętymi oczami... ;) Może zdążę :-).
Pozdrawiam
Japco