Odpowiadasz na:

Współczuję, ja walczyłam tak z sąsiadami*studentami na Waryńskiego. Aż w końcu właściciele sprzedali mieszkanie. Walczyłam do upadłego, policja była co imprezę... W ogóle nie spałam, nie mogłam... rozwiń

Współczuję, ja walczyłam tak z sąsiadami*studentami na Waryńskiego. Aż w końcu właściciele sprzedali mieszkanie. Walczyłam do upadłego, policja była co imprezę... W ogóle nie spałam, nie mogłam pracować w dzień... Wynajmowałam hotel żeby się wyspać.

zobacz wątek
2 lata temu
~Bas

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry