Widok

Gaśnica

Motoryzacja Temat dostępny też na forum:
Ul. Kartuska, przy obwodnicy pali się auto. Obok przejeżdża kilkadziesiąt aut nie ma reakcji ze strony kierowców. Atrakcja wielka korek wielki, koszt gaśnicy zaledwie dwadzieścia zł. Kobiecie pomagają robotnicy z budowy, jakiś gość zatrzymuje swoją RAVkę, wyciąga z bagażnika gaśnicę. Udaje się ugasić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bo to kaszubi wracają z budów i z zakupów , a przy okazji maja atrakcję
Innowacje zamiast imitacji
www.systemysolarne.co
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
uwielbiam takie sytacje na obwodnicy. korek jak diabli a z cb sie dowiadujesz, ze wypadek w przeciwnym kierunku :/// niedlugo beda wisiadac na kocykach piknikowac, zeby tylko wszystko zobaczyc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dla mnie to żenujące ze ci z bmw i innych takich nawet sie nie zatrzymaja aby pomóc, pewnie boja sie swoje białe buciki zabrudzić ;) wieśniaki ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jakiej reakcji się spodziewałaś? Może ktoś powiadomił straż pożarną. To jedyna racjonalna reakcja. Gaszenie gaśnicą samochodową to nieporozumienie - za mały ładunek by ugasić coś więcej niż małego grilla. Może ten człowiek, który się zatrzymał miał większą gaśnicę niż obowiązkowa i stąd się udało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kilka gaśnic od kilku kierowców, takiej reakcji powinniśmy się spodziewać. Najlepiej popatrzeć i usprawiedliwiać się pewnie ktoś już dzwoni, pomaga
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
właśnie kilkanaście gasnic od kilkunastu kierowców to nie to samo co jedna , nawet duża.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szukam sensu w tej wypowiedzi, ale chyba nie znajdę, gdyż jej nie ma.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jest sens, ale jak wielu kierowcow nie zrozumiałeś. Trzeba pomóc. Czego ty oczekiwałbyś będąc w podobnej sytuacji. Wsparcia duchowego, czy pomocy kilku kierowców z gaśnicami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tym gaszeniem to jest tak....Kiedyś zapalił mi się barkas (młodzi pewnie nie pamiętają takiego auta...) we Wrzeszczu na Białej... Przyleciał gość z postoju taxi bagażowego z taką dużą gaśnicą z 80 cm wysoką...Ktoś jeszcze z taką małą...I guzik, auto płonęło jak pochodnia. Dopiero jak z Sosnowej podjechało działko, to w minutę ugasili. Ale atrapa przednia to wyleciała tylną szybą :-) Jak już auto płonie, to nie zawsze właścicielowi zależy na szybkim ugaszeniu....Casco....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo gasić to trzeba umieć i tyle w temacie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A kto umie gasić? Nie przypominam sobie żadnych kursów w szkole, kursie na PJ. W szkole była tylko i wyłącznie pierwsza pomoc i strzelanie z wiatrówki a na kursie na PJ tylko filmik o pierwszej pomocy.

Gasić umie tylko strażak, więc do pożaru samochodu nie startujemy z gaśnicą do małego grilla a wzywamy straż pożarną.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Kiedyś u mnie na wsi w szkole była organizowana młodzieżowa ochotnicza straż pożarna.....w ciągu roku ćwiczenia, gaszenie, obchodzenie się ze sprzętem strażackim....a i co roku zawody szkół....rozwiniecei na czas linii i ugaszenie róznych palących się przedmiotów, basenu z zapaloną benzyną, opny, były też i palące się wraki aut.....super sprawa.
Wiec nie trzeba być strażakiem zawodowym, żeby umieć gasić....niestety wielu (wiekszość?) tego nie potrafi robić, co widać bardzo często po spalonych autach i "wypstrykanych" niejednokrotnie 10 gaśnicach obok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ty co, komenytator sportowy jestes?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry