Re: Gaśnica
Z tym gaszeniem to jest tak....Kiedyś zapalił mi się barkas (młodzi pewnie nie pamiętają takiego auta...) we Wrzeszczu na Białej... Przyleciał gość z postoju taxi bagażowego z taką dużą gaśnicą z...
rozwiń
Z tym gaszeniem to jest tak....Kiedyś zapalił mi się barkas (młodzi pewnie nie pamiętają takiego auta...) we Wrzeszczu na Białej... Przyleciał gość z postoju taxi bagażowego z taką dużą gaśnicą z 80 cm wysoką...Ktoś jeszcze z taką małą...I guzik, auto płonęło jak pochodnia. Dopiero jak z Sosnowej podjechało działko, to w minutę ugasili. Ale atrapa przednia to wyleciała tylną szybą :-) Jak już auto płonie, to nie zawsze właścicielowi zależy na szybkim ugaszeniu....Casco....
zobacz wątek