Widok
Gaśnica
Ul. Kartuska, przy obwodnicy pali się auto. Obok przejeżdża kilkadziesiąt aut nie ma reakcji ze strony kierowców. Atrakcja wielka korek wielki, koszt gaśnicy zaledwie dwadzieścia zł. Kobiecie pomagają robotnicy z budowy, jakiś gość zatrzymuje swoją RAVkę, wyciąga z bagażnika gaśnicę. Udaje się ugasić.
uwielbiam takie sytacje na obwodnicy. korek jak diabli a z cb sie dowiadujesz, ze wypadek w przeciwnym kierunku :/// niedlugo beda wisiadac na kocykach piknikowac, zeby tylko wszystko zobaczyc.
Z tym gaszeniem to jest tak....Kiedyś zapalił mi się barkas (młodzi pewnie nie pamiętają takiego auta...) we Wrzeszczu na Białej... Przyleciał gość z postoju taxi bagażowego z taką dużą gaśnicą z 80 cm wysoką...Ktoś jeszcze z taką małą...I guzik, auto płonęło jak pochodnia. Dopiero jak z Sosnowej podjechało działko, to w minutę ugasili. Ale atrapa przednia to wyleciała tylną szybą :-) Jak już auto płonie, to nie zawsze właścicielowi zależy na szybkim ugaszeniu....Casco....
A kto umie gasić? Nie przypominam sobie żadnych kursów w szkole, kursie na PJ. W szkole była tylko i wyłącznie pierwsza pomoc i strzelanie z wiatrówki a na kursie na PJ tylko filmik o pierwszej pomocy.
Gasić umie tylko strażak, więc do pożaru samochodu nie startujemy z gaśnicą do małego grilla a wzywamy straż pożarną.
Gasić umie tylko strażak, więc do pożaru samochodu nie startujemy z gaśnicą do małego grilla a wzywamy straż pożarną.
Kiedyś u mnie na wsi w szkole była organizowana młodzieżowa ochotnicza straż pożarna.....w ciągu roku ćwiczenia, gaszenie, obchodzenie się ze sprzętem strażackim....a i co roku zawody szkół....rozwiniecei na czas linii i ugaszenie róznych palących się przedmiotów, basenu z zapaloną benzyną, opny, były też i palące się wraki aut.....super sprawa.
Wiec nie trzeba być strażakiem zawodowym, żeby umieć gasić....niestety wielu (wiekszość?) tego nie potrafi robić, co widać bardzo często po spalonych autach i "wypstrykanych" niejednokrotnie 10 gaśnicach obok.
Wiec nie trzeba być strażakiem zawodowym, żeby umieć gasić....niestety wielu (wiekszość?) tego nie potrafi robić, co widać bardzo często po spalonych autach i "wypstrykanych" niejednokrotnie 10 gaśnicach obok.