Widok
Gdańsk. Opóźnienia na budowie osiedli Robyg
Opinie do artykułu: Gdańsk. Opóźnienia na budowie osiedli Robyg.
Wysoka sprzedaż mieszkań deweloperskich powoduje, że branża wykonawcza ma pełne ręce roboty. Brakuje kadr, na niektórych budowach są opóźnienia. Coraz bardziej nerwowi są klienci firmy Robyg, która problemy z terminowym oddaniem mieszkań ma już na trzech osiedlach. Niektóre opóźnienia sięgają nawet roku.
Do portalu Trojmiasto.pl spływa coraz więcej informacji od klientów firmy deweloperskiej Robyg, którzy są zaniepokojeni opóźnieniami na budowach trzech gdańskich osiedli tej firmy. ...
Wysoka sprzedaż mieszkań deweloperskich powoduje, że branża wykonawcza ma pełne ręce roboty. Brakuje kadr, na niektórych budowach są opóźnienia. Coraz bardziej nerwowi są klienci firmy Robyg, która problemy z terminowym oddaniem mieszkań ma już na trzech osiedlach. Niektóre opóźnienia sięgają nawet roku.
Do portalu Trojmiasto.pl spływa coraz więcej informacji od klientów firmy deweloperskiej Robyg, którzy są zaniepokojeni opóźnieniami na budowach trzech gdańskich osiedli tej firmy. ...
Koszt wybudowania to ok.3000m2
Sprzedaż po 5000-6000 .
Kupują ziemię za ile chcą i później doliczają do ceny m2
Zarządy firm Developerskich wypłacają sobie premie na koniec roku po kilka baniek. Zakupują u siebie mieszkania bo banki wymagają procentowej sprzedaży , żeby uruchomić kolejna transzę kredytu
I wmawiają że taniej już nie będzie.
Kupują ziemię za ile chcą i później doliczają do ceny m2
Zarządy firm Developerskich wypłacają sobie premie na koniec roku po kilka baniek. Zakupują u siebie mieszkania bo banki wymagają procentowej sprzedaży , żeby uruchomić kolejna transzę kredytu
I wmawiają że taniej już nie będzie.
robi tanio i przyzwoicie
a przynajmniej nie tak drogo jak konkurencja. Mózg dęba staje jak się zobaczy te ceny. Robyg nie wypada źle dlatego kupiłem u nich i nie uważam że zrobiłem "błąd życia" ani że dałem się nabrać.
Nie jestem programistą. Nie stać mnie na apartamenty nad morzem ale za to stać na przyzwoite cztery kąty, w przeciętnym standardzie i w cywilizowanym miejscu (a nie gdzieś za lasami za górami. Tanio nie zawsze znaczy źle. Może marmurow w domu nie mam ale też nie potrzebuje.
Nie jestem programistą. Nie stać mnie na apartamenty nad morzem ale za to stać na przyzwoite cztery kąty, w przeciętnym standardzie i w cywilizowanym miejscu (a nie gdzieś za lasami za górami. Tanio nie zawsze znaczy źle. Może marmurow w domu nie mam ale też nie potrzebuje.
proszę nie wypowiadać się o domieszkach i dodatkach do betonu i ich działaniu, jeśli się mój Drogi Czytelniku na nich nie znasz - a jeśli tak, to proszę o wyjaśnienie, w jaki sposób owa "chemia" uwalnia się z betonu przez kilkanaście lat i jaki ma to wpływ na człowieka i jego otoczenie, aby wszyscy to czytający mieli tego pełną świadomość - nie budujmy opinii na hasłach!
ta sama chemia co jest stosowana od lat tylko kiedyś pustastostan stał rok bo wietrzył się a teraz od razu dla ludzi a wietrzenie z mieszkańcami w środku - taka różnica naszych czasów -nbik nie ma czasu na czekanie ... a skutki parowania chemii budowlanej będą znane za 15 lat - eksperyment na żywych ludziach ... po 15 ;latach będziesz miał pretensje że masz raka z powodu parującej chemią posadzki ? po drugie polecam zlecenie zbadania powietrza w mieszkaniu - SANEPID ma takie badanie w ofercie - sam zobaczysz co wdychasz , tak bedzie najlepiej i utnie się te wszystkie czcze dyskusje mędrców w każdym temacie i sceptyków odrzucających każdy fakt nie poparty silnym dowodem najlepiej pracą naukową
grunt że jest tania !
używają np. ytaki:"Pospółka wydobywana z lokalnych żwirowisk może mieć bardzo zróżnicowany skład i uziarnienie, a także zawierać wiele zanieczyszczeń wpływających negatywnie na wytrzymałość i trwałość przyszłego betonu. Bez badań laboratoryjnych trudno więc stwierdzić czy materiał ten będzie nadawał się do przygotowania mieszanki betonowej i jakiej klasy wytrzymałościowej uzyska się beton. Pospółka najczęściej zawiera zbyt dużo piasku jak również tzw. cząstek spławialnych (pyłu, iłu), co znacząco wpływa na pogorszenie jakości betonu"
Zapytaj się jak tam z bierzącą wodą na Słonecznej Morenie heheheh , ciuuurka z wolna i czy już lepiej , jak się rurę daje na 8 bloków to nic dziwnego że przy 16 blokach nie ma ciśnienia - no i te zagęszczenie ... ło matko boska , te domki co tam są przy Hubala to chyba Big Brother show dla wszystkich co mają balkony naokoło nich .
Na rynku wtórnym nie dostaniesz dopłat
I generalnie finansowanie jest droższe. Na pierwotnym często jest tak zwana integracja pionowa i masz już ofertę razem z finansowaniem. Do tego wygoda - kupując na wtórnym najczęściej sam musisz załatwić wszystkie formalności (chyba, że od pośrednika).
Oczywiście jest to też jeden z dobrych argumentów, żeby nie przepracować połowy życia na klitkę na blokowisku.
Oczywiście jest to też jeden z dobrych argumentów, żeby nie przepracować połowy życia na klitkę na blokowisku.
panie kochany - lepiej wygluszone ściany - budynki dawno wyremontowane - infrastruktura , parkingi bez konieczności wykupu 2x3m za 40 tysięcy , prawidłowe odstępy miedzy blokami i ... widok , nie na kuchnie sąsiada - no ale Janusz... wiesz co kup sobie faktycznie pólkę na słoiki i se chwal a na starych osiedlach niech trwa wymiana pokoleń bez udziału ludzi twojego pokroju , przynajmniej nikt śmieci za drzwi nie wystawia ani butów uwalonych gnojowicą po wieczornym ścieleniu świniom
Ogólnie jestem pod wrażeniem
ekspansji Robygu na rynku trójmiejskim ale projektowo/architektonicznie jest niestety najgorszym developerem. Każda inwestycja jak wypłowiała choinka, szaro-zielone elewacje z tryliardem balkoników, bez najmniejszej inwencji stylistycznej... vide Albatross Towers, Słoneczna Morena, Morenova, Nowa Letnica itd.
Jakby nasi mieli taki kapitał za sobą, jak ma Robyg, to dopiero byś się zdziwił
Robyg, to firma posiadająca - jak sama mówi, choć to nieprawda - kapitał z tzw. Europejskiego Obszaru Gospodarczego, czyli Izraela. I żeby było jasne - nie jestem antysemitą. Kupowali pierwsze nieruchomości za taką kasę, że inni mogli tylko pomarzyć. Odbiło się to oczywiście na bylejakości, ale kto naszym Braciom Starszym zabroni robić dla polakówów byle jak?
Brak chętnych do pracy? A stawki?
Braki w kadrze ?
Ok , kto pracował dla dewelopera ten mając trochę oleju w głowie ucieka na inne inwestycje.
Mam firmę instalacyjną i i pracowałem dla jednego z deweloperów .Nigdy więcej takiego wyzysku.
Stawki bardzo niskie na granicy opłacalności. Tylko deweloper kroi grubo klienta za m2 i wszystkie nawet najmniejsze zmiany.
Nam płacili ochłapy i teraz zdziwienie, że nie ma chętnych.
Płaćcie normalnie to i chętni do pracy się znajdą.
Ok , kto pracował dla dewelopera ten mając trochę oleju w głowie ucieka na inne inwestycje.
Mam firmę instalacyjną i i pracowałem dla jednego z deweloperów .Nigdy więcej takiego wyzysku.
Stawki bardzo niskie na granicy opłacalności. Tylko deweloper kroi grubo klienta za m2 i wszystkie nawet najmniejsze zmiany.
Nam płacili ochłapy i teraz zdziwienie, że nie ma chętnych.
Płaćcie normalnie to i chętni do pracy się znajdą.
Mieszkam na Lawendowym
i jak czytam te bzdury to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Za tę kasę co zapłaciłem to jest naprawdę dobrze. Kilka niedoróbek wskazanych przy odbiorze i wbrew temu co tłuką na każdym forum wszystko szybko usunęli. Człowiek ma wrażenie, ze to jakiś zmasowany atak na tych co ich nie stać na wille pod miastem i apartamenty na ostatnim piętrze w jakimś "tower". Jak mnie nie stać na złote balustrady i lustro w suficie to znaczy, ze jestem groszy? Osiedle jest spoko, administrator może być, deweloper bezproblemowy i tyle w temacie.
Mam wrażenie że z tymi stawkami jest tak, że zawsze są one za małę. Jestem naprawdę ciekawa jak sobie radza ci budowlańcy co tak krzyczą, że za mało dostają. Czy gdzie indziej dostaną więcej? wątpię. po prostu zawsze chcemy dostawac więcej... Sory że tak się mądrzę, ale studiuje psychologię. Wkurza mnie takie ciągłe marudzenie. właśnie przez to jesteśmy tacy nieszczęśliwi
Wiedza
Gdybyś miał trochę oleju w głowie albo jak już widać nie masz chociaż ze zrozumieniem przeczytał tekst to : dotarłoby ,że prawo deweloperskie i tak daje klientom dewelopera prawo do odszkodowania za opóźnienie. To ,że deweloper wzmianki o karze w umowie nie zamieścił nic nie zmienia, bo po prostu nie musi. Co Invest Komfortu to fakt , mieszkania są w lokalizacji nadmorskiej ale jest i za to cena . Mnie taka lokalizacja nie interesuje bo nad morze jadę z 6 razy w roku więc nie widzę sensu aby za to płacić.Dwa , spróbuj się z Przymorza , Jelitkowa , Zaspy wydostać w godzianch szczytu to obwodnicy? Ile masz do tramwaju ? Ile masz do lotniska? Morena jest w tym przypadku złotym środkiem więc moim zdaniem ma o wiele więcej zalet bliskość do śmierdzącej Zatoki Gdańskiej.
Kolejny burak gdansko-gdynski
''Gdynia to najgorsze miejsce do zycia''. Pogardzam wami, ja, mieszkaniec Trojmiasta. Wogole nie podoba mi sie, ze wchodzicie na portal trojmiasto.pl. Wchodzcie na gdansk.pl albo gdynia.pl. Odpowiem za RTS 3M: Do kolejki z Silvy ma 4 minuty piechota, po co mu tramwaj, on mieszka w centrum, jest juz po studiach wiec lokalizacje uczelni gdanskich, gdynskich i sopockich go nie interesuja, kupil w Silvi, bo go bylo stac, co do tego ma cena?
To ci TUT odpowiem : Ty pogardzasz kimś a kim ty jesteś abyś komuś pozwałał pisać na forum co ? Właśnie potem się widzi takich buców jak ty na ulicach 3 miasta. Czy myślisz że ktoś się twoją pogardą przejmuje? Jesteś nikim więc dlaczego zdanie takiego typa miałbym brać pod uwagę . A teraz do sedna. Tak , Gdynia to syf w pełnej rozciągłości. Urbanizacyjnie, architektonicznie jeden wielki CHAOS . Widać ,że to miasto powstało na dziko. Oglądaliśmy tam mieszkania , wiele lokalizacji , rynek wtórny i pierwotny. I powiedzieliśmy dziękuję . Dwóch sprzedajacych z którymi się widzielilśmy zgadnij gdzie się wyprowadzali ? Do Gdańska , później właśnie przyznali ,że ze względu na lokalizację swoich mieszkań ,która była w centrum Gdyni , mega korki i syf .Brak tramwajów to mega problem bo spróbuj w czasie szczytu gdzieś się dostać autem ? Powodzenia . W Gda korki też są ale masz tramwaj, masz alternatywę. Kolega jest po studiach, ciekawe czy jego dzieci też są po studiach ? Zaraz mu glupio odpowiesz ,że kupił dla siebie nie dla dzieci . A ja ci odpowiem ,że właśnie chociazby ze względu na uczelnie Gdańsk jest miastem lepszym bo ktoś kto myśli przyszłościowo ( a tak się patrzy na zakup mieszkania ) powinien to brać pod uwagę. Druga sprawa to w Gda o wiele więcej się dzieje w kwestii kultury. Wiem nie wierzysz , tylko dlaczego turyści w zdecydowanej większości odwiedzają Gdańsk , Sopot ? Gdzie jest lotnisko ? Nie wchodzę nikomu do portfela bo to nie mój problem kto gdzie i za ile kupuje. W kontekście tego chodziło mi o to ,że w takiej cenie mam Gda i nie za obwodnica bo tu zgoda ,że to marna lokalizacja . W cenie 9 za metr mam centrum GDA albo konkret apartament na Morenie . Dziękuję a teraz sobie pogaradzaj. PS. Proszę cię zabroń mi pisać na 3 miasto , śmieszny jesteś a twój brak kultury tylko pokazuje co sobą reprezentujesz stąd mój brak szacunku dla takich jak ty.
A mieszkaj sobie gdzie chcesz .Każdy ma prawo myśleć o czyimś podejściu do miesjca mieszkania co chce. Ja mam prawo napisać co myślę o IK a Ty o Robygu . Nie rozśmieszaj mnie z tym grzybem. Z tego co wiem 1 blok Robyga to ma , byłem w budynku Hossy na Dębińskiego z 2004 4 , wilgoć na ścianie obecna i teraz wyciągnij wniosek ,że Hossa buduje źle . Nikt Ci nie broni uważać co chcesz i ważne ,że jesteś zadowolony ze swojego mieszkania i lokalizacji ale widać mądrzy inaczej co mieszkają w IK tego nie rozumieją skoro IK trzeby tylko chwalić byście się poczuli lepiej w swoiej strefie komofortu psychicznego ,że oto podjęliście lepszy wybór niż inni ?Nie,, w mojej ocenie wcale nie podjeliście I MAM PRAWO TO NAPISAĆ A WY CHOĆ SIĘ OCZYWIŚCIE Z TYM NIE ZGADZACIE POWINNIŚCIE TO SZANOWAĆ.
Słuchaj , ja nie musze rozumieć co masz na myśli bo :
1 nie mam anteny na głowie
2 rozumiem z tego tyle ile jest napisane a skoro zrozumiałem wg Ciebie źle to może powinieneś wpaść na to ,że może napisałeś to tak ,że Cię zrozumiec się nie da co ? Ale Ty takiej opcji nie dopuścisz bo prestiż Ci nie pozwala ? Więc mylą się wszyscy dookoła ale nie Ty ?Brawo bo widać ,że masz problemy w relacjach międzyludzkich ale nie przejmuj się bo to dziś częsty problem.
1 nie mam anteny na głowie
2 rozumiem z tego tyle ile jest napisane a skoro zrozumiałem wg Ciebie źle to może powinieneś wpaść na to ,że może napisałeś to tak ,że Cię zrozumiec się nie da co ? Ale Ty takiej opcji nie dopuścisz bo prestiż Ci nie pozwala ? Więc mylą się wszyscy dookoła ale nie Ty ?Brawo bo widać ,że masz problemy w relacjach międzyludzkich ale nie przejmuj się bo to dziś częsty problem.
Głodowe stawki to i nie ma pracowników
Skoro firma ajwaj robi taki geszeft to niech płaci za usługi normalne czyli godziwe stawki. Ja zajmuję się inst ele i za kwoty proponowane przez nich jest to nieopłacalne o utrzymaniu jakości nie wspominając. Ludzi ze wschodu do tego nie ma bo tam jest technologia stepowa. Są umowy i możecie żądać kar za opóznienia tym bardziej że nie ma od lat srogiej zimy.
nie wszyscy
No właśnie nie wszędzie, większość jednak jest w terminie :) Jestem w branży od 10 lat, jak uczciwie traktuje się wykonawców i dobrze planujesz budowę to się nie spóźnisz. Prawda jest taka, że Robygowi wydawało się, że tymi samymi wykonawcami jest w stanie zbudować wszystko, zwiększając ilość i wielkość budynków. Czasy się zmieniły i większość z nich po prostu nie przyjęła kolejnych budynków, inni się spóźnili, a nowi nie chcą z R pracować, bo to katorga. Podawane terminy przez R i tak nie są realne dla tych budynków, nie mają firmy od elewacji, a kontrakt tej wielkości może wziąć tylko kilka firm z trójmiasta - wszystkie mają już co robić w tym roku, więc skończy się tym, że będą musieli zrobić ją szybko z byle kim, tylko, żeby się zgodził :) Osobiście polecam klientom szukanie mieszkań u innego dewelopera oraz odstąpienie od umowy w terminie w niej przewidzianym. Budynek wykańczany w tym tempie będzie miał mnóstwo usterek, przecieków itp...
Druga strona medalu
Jest taka ,że gdyby mieli odwalić fuszerkę to właśnie nie przesuwaliby tak terminu bo jak jest spie*rzone to oni i tak nie odbiorą tego od podwykonawcy a ludzie na odbiór mieszkań już prawie zawsze przychodzą z rzeczoznawcą. Jak jest źle , nikt tego nie odbierze. Poza tym jest jeszcze opinia . Jak sobie ją zepsują sprzedaż im padnie dlatego wolą mec opóźnienie niż robić szybko. Poza tym ludzie mają możliwość odstąpienia od umowy i jeszcze dostaną 2,5% jak mają w umowach a robal ich mieszkania sprzeda po aktualnej , wyższej cenie na rynku.
Brakuje budowlancow i to jest przyczyna opoznien.
Stawki roboczogodziny na budowach rosna po min 20% rocznie takze niedlugo m2 bedzie kosztowal 10 tys pln czy sie to komus podba czy nie.
Przedstawiciele branży już mówią o podwyżkach. Przed grudniem pojawiały się zapowiedzi o wzroście cen o 5 proc., teraz niektórzy z deweloperów szacują je na ok. 10 proc. – Wraz za dramatycznym wzrostem cen realizacji oraz gruntów pod zabudowę w 2017 r., muszą przyjść podwyżki cen mieszkań. Dotychczas były one dość nieśmiałe, ukrywane pod płaszczykiem akcji "zero negocjacji cen". Tymczasem 30-procentowy wzrost kosztów budowy powoduje, iż ceny mieszkań w nowych projektach muszą wzrosnąć co najmniej o 10% do końca bieżącego roku – mówi Michał Kubicki, prezes zarządu Unimax Development.
Przedstawiciele branży już mówią o podwyżkach. Przed grudniem pojawiały się zapowiedzi o wzroście cen o 5 proc., teraz niektórzy z deweloperów szacują je na ok. 10 proc. – Wraz za dramatycznym wzrostem cen realizacji oraz gruntów pod zabudowę w 2017 r., muszą przyjść podwyżki cen mieszkań. Dotychczas były one dość nieśmiałe, ukrywane pod płaszczykiem akcji "zero negocjacji cen". Tymczasem 30-procentowy wzrost kosztów budowy powoduje, iż ceny mieszkań w nowych projektach muszą wzrosnąć co najmniej o 10% do końca bieżącego roku – mówi Michał Kubicki, prezes zarządu Unimax Development.
Sprzedaz owszem spadnie jak ceny podskocza do 10 tys ale zadowoleni beda Ci, ktorzy kupili np na wynajem.
Po prostu "biednych" ludzi nie bedzie stac na zakup i beda dalej wynajmowac. A bogaci beda dalej kupowac mieszkania aby miec 5, 10 i wiecej mieszkan i na nich zarabiac.
Poza tym od 2020 roku ceny poszybuja o kolejne min 10-20 %. Wystarczy poczytac o wymogach energetycznych jakie beda musialy spelniac nowe budynki mieszkalne od 2020 roku.
Poza tym od 2020 roku ceny poszybuja o kolejne min 10-20 %. Wystarczy poczytac o wymogach energetycznych jakie beda musialy spelniac nowe budynki mieszkalne od 2020 roku.
no właśnie nie, to nie znaczy to samo bo taki deweloper wynajmuje firmy podwykonawcze
na swoich budowach i w momencie kiedy na tę budowę wchodzi tak firma to może mieć i 120% składu ale wystarczy, ze przyjdzie ktoś z konkurencji i zaoferuje im złotówkę więcej za godzinę i z dnia na dzień możesz stracić połowę ludzi albo nawet i wszystkich bo pójdą robić u innego. Trudno o lojalność w tych czasach. Co na to może deweloper? Ten czy inny?
Dziwne
bo srednio m2 w centrum Gdanska to ok 8 tys czyli ok 1,5-2 srednich pensji w Gdansku ( do troli srednia nie oznacza minimalnej krajowej) W takim Hamburgu (miasto nad rzeka i blisko morza) ceny m2 w centrum to czesto 5-10 tys euro za 1m2. Srednia pensja w Hamburgu ? ok 3,5 tys euro. Czyli tam takze trzeba pracowac 1,5-2 miesiace na 1m2 mieszkania !
Jaki mamy wniosek ?
Ano taki, ze ceny do sily nabywczej 1m2 mieszkania sa takie same.
Jaki mamy wniosek ?
Ano taki, ze ceny do sily nabywczej 1m2 mieszkania sa takie same.
Jakoś nad innymi deweloperami ciągle deszcz nie padał
Nad Euro Stylem nie padał, Polnordem, Budimexem, Domestą (po drogiej stronie ulicy budują.. hahahah) czy Inpro etc.. poza tym ważna jest jeszcze inna kwestia, mianowicie to, że ROBYG na każdą inwestycję ma spółkę celową założoną. Mają one z reguły niskie kapitały zakładowe więc jakiekolwiek roszczenia wszystkich.. wiadomo - do tej kwoty. Już pomijam, że taka spółka zniknie jak się skończy budowa i przeniesienia własności. Więc Klienci będą mogli pisać pisma o zwrot - no ale do kogo?
Dziwię się że Redakcja o tą kwestię Prawnika nie zapytała.
Dziwię się że Redakcja o tą kwestię Prawnika nie zapytała.
Budowlańcy
Brawo podpisać umowę i wpłata kasy na konto developera musi być na czas reszta jest mało ważna.
Klient ma czekać i nie marudzić a jak by co to się powie że ludzi do pracy brak i jakoś to będzie.
Swoją drogą gdyby dobrze płacili to i ludzi
do pracy by mieli ale nie sobie to pełne kieszenie trzeba napchać a pracownikom 1700 i do widzenia.
Ojciec 40 lat pracował na budowach i to co opowiadał to porostu kryminał dla kierowników i właścicieli firm.
Pozdrawiam
Klient ma czekać i nie marudzić a jak by co to się powie że ludzi do pracy brak i jakoś to będzie.
Swoją drogą gdyby dobrze płacili to i ludzi
do pracy by mieli ale nie sobie to pełne kieszenie trzeba napchać a pracownikom 1700 i do widzenia.
Ojciec 40 lat pracował na budowach i to co opowiadał to porostu kryminał dla kierowników i właścicieli firm.
Pozdrawiam
Nie jest tak źle.
Budowlańcy wcale źle nie zarabiają, problemy wynikają z wielu czynników.
Jestem jednym z podwykonawców i codziennie słyszę, że nie przyszło iluś ludzi od stanu surowego, albo stal spóźnia się, albo nie mogli tego zalać lub nie przeszedł jakiś odbiór.
Według mnie problem polega na braku wykwalifikowanych pracowników u podwykonawców oraz ich porąbane myślenie na zasadzie - W sobotę nie przyjdę, albo w piątek muszę skończyć wcześniej, bo jadę x kilometrów do domu, a będą korki.
Jestem jednym z podwykonawców i codziennie słyszę, że nie przyszło iluś ludzi od stanu surowego, albo stal spóźnia się, albo nie mogli tego zalać lub nie przeszedł jakiś odbiór.
Według mnie problem polega na braku wykwalifikowanych pracowników u podwykonawców oraz ich porąbane myślenie na zasadzie - W sobotę nie przyjdę, albo w piątek muszę skończyć wcześniej, bo jadę x kilometrów do domu, a będą korki.
Gdybyście się zastanawiali gdzie są ci pracownicy budowlani...
... to są u mnie, w Szwecji.
Wypłata na czas, 150 koron na godzinę bez marudzenia, BHP przestrzegane, zakwaterowanie i przelot gratis, raz na 4 tygodnie tydzień w domu. Sami mówią, że nie mają po co wracać do Polski, bo tam się tylko natyrają za półdarmo i na półczarno i zdrowie sobie zniszczą.
Wypłata na czas, 150 koron na godzinę bez marudzenia, BHP przestrzegane, zakwaterowanie i przelot gratis, raz na 4 tygodnie tydzień w domu. Sami mówią, że nie mają po co wracać do Polski, bo tam się tylko natyrają za półdarmo i na półczarno i zdrowie sobie zniszczą.
Z tym, że WSZYSCY mieszkańcy się ucieszyli to nieźle popłynąłeś. Ci, co mieszkają dalej od tej budowy mają to gdzieś, a ci co mieszkają blisko na pewno się nie ucieszyli bo bloki zasłonią widok no i przede wszystkim nie ma gdzie parkować. Ale szczerze współczuję zakupu dziury w ziemi, która na razie dalej pozostaje dziurą.
ROBYG - umowa dotyczy kar umownych
Każdy kto kupil mieszkanie w ROBYG podpisywal umowe dewoloparka mieszkania, gdzie nie ma zapisu o naliczaniu kar umowynych, gdy ROBYG przekroczy termin oddania miaszkania. Jest to swoadoma decyzja kupujacego.
Pytanie z cyklu retorycznych? Czy ROBYG kiedykolwiek wystepuja w przetargu na budowe mieszkan, osiedli itp?
Pytanie z cyklu retorycznych? Czy ROBYG kiedykolwiek wystepuja w przetargu na budowe mieszkan, osiedli itp?
Nie rozumiem ludzi którzy kupują mieszkania w tym Mordorze (zw. Słoneczną Moreną/Morenovą)
Dla mnie te budynki a zwłaszcza skala zagęszczenia (wieżowce w odległościach blokowych) to tragedia. Już wolałbym Lawendowe choć lokalizacja na Jabłoniowej jest megasłaba - większość wiatrów od Szadółek wieje w linii Jabłoniowej właśnie
Daj spokój, pisze tak, bo nawet na ten mordor go nie stać, mieszka w blokach na starej Orunii gdzie winda ma przystanki co dwa
półpiętra. Siedzę właśnie w tym mordorze na Morenovej , mam okna na południe i wschód, do okien bloku na wprost mam około 80 metrów, pomiędzy urządzona zieleń, widok z balkonu na Carrefour, Suchanino, zieleń działek od południa, i domki na Miłosza, od zachodu kolejne ponad 100m mam bloki Słonecznej Moreny dopiero. Mnóstwo przestrzeni dookoła mojego ogromnego narożnego balkonu, mieszkanie przestrzenne, wysokie, jasne bo okna do samej podłogi w salonie i obniżane w pozostałych pokojach. Na osiedlu zieleń, siłownia, garaż, ochrona, pięknie wykończone części wspólne. No nora straszna, faktycznie.
Widząc wiele z inwestycji zastanawiam się - kto to kupuje?
Nie chcę się kłócić - każdy może tam pojechać i zobaczyć gotowe budynki - radzę przejść się pomiędzy i samemu sprawdzić czy tam aby jest 100m między jednym a drugim.
I nawet nie w pochmurny dzień gdy już w ogóle pomiędzy jest ciemno - dla mnie to osiedle jest mordorem - nieprzyjazne, napaćkane wieżowiec obok wieżowca.
Ale wiele osiedli mi się nie podoba - np większość Myśliwskiej - co 20m inna architektura - Was to nie razi? Te bloki tam są często ładne ale mnogość pomysłów developerów sprawiła że Myśliwska to jeden wielki kociokwik - co metr zupełnie inny styl - nikt nad tym nie panuje - czy my mamy w Gdańsku jakiegoś miejskiego architekta krajobrazu lub kogoś w tym rodzaju?
Dalej Młoda Morena - szpetne blockhausy w parowie - może jak zajdą pleśnią/porostami to nie będzie ich widać (hope)?
Central Park - ładne te wieżowce (jak na wieżowce) ale jak będzie ich osiem to może być słabo - mimo wszystko estetyka dużo ładniejsza od tafli-wieżowców Polnordu - Polnord to firma założona w latach 70tych - czyżby swoją inwestycją na Morenie chcieli nawiązać do "architektury lat 70-tych" czyli PRLowskich wieżowców tamże?
Kolejny temat - szpetny akademik Murapolu przy Lidlu - lokalizacja OK ale naprawdę - wygląd budynku nie ma dla Was znaczenia czy tylko ja uważam to za brzydactwo?
Z kolei zmieniając klucz dzielnicowy i idąc tropem Robygu - Nowa Letnica to dla mnie kolejna zagwozdka - kto kupi(kupuje) tam mieszkanie.
Generalnie Robyg to dla mnie prosta wizualizacja tego że każde g... się sprzeda - poza Zajezdnią Wrzeszcz (zagęszczoną na maksa ale w dobrym miejscu) reszta oferty Robygu to ściana płaczu dla desperatów.
ps. Mieszkań mam kilka, niedawno kupiłem na rynku wtórnym ładne mieszkanie w apartamentowcu we Wrzeszczu więc nie mam problemu z Orunią, która generalnie jest (jeszcze) piękną dzielnicą. Zresztą i na obrzeżach Trójmiasta są przyjazne miejsca do mieszkania np Maćkowy, Kowale, Karwiny - oddalone od centrum ale zwarte i z pełną infrastrukturą.
ps2. Żeby nie było że tylko krytykuję: Fajne jest osiedle Idea Eurostylu - lokalizacja itd. Trochę ciasno ale można by znaleźć coś niewychodzącego na blok obok - kto kupił ze 2 lata temu powinien być zadowolony, teraz są dość wysokie ceny ale skoro Dekpol za Forestę na Morenie chcę 7500zł/m2 to i 9000zł za Ideę nie powinno razić.
I nawet nie w pochmurny dzień gdy już w ogóle pomiędzy jest ciemno - dla mnie to osiedle jest mordorem - nieprzyjazne, napaćkane wieżowiec obok wieżowca.
Ale wiele osiedli mi się nie podoba - np większość Myśliwskiej - co 20m inna architektura - Was to nie razi? Te bloki tam są często ładne ale mnogość pomysłów developerów sprawiła że Myśliwska to jeden wielki kociokwik - co metr zupełnie inny styl - nikt nad tym nie panuje - czy my mamy w Gdańsku jakiegoś miejskiego architekta krajobrazu lub kogoś w tym rodzaju?
Dalej Młoda Morena - szpetne blockhausy w parowie - może jak zajdą pleśnią/porostami to nie będzie ich widać (hope)?
Central Park - ładne te wieżowce (jak na wieżowce) ale jak będzie ich osiem to może być słabo - mimo wszystko estetyka dużo ładniejsza od tafli-wieżowców Polnordu - Polnord to firma założona w latach 70tych - czyżby swoją inwestycją na Morenie chcieli nawiązać do "architektury lat 70-tych" czyli PRLowskich wieżowców tamże?
Kolejny temat - szpetny akademik Murapolu przy Lidlu - lokalizacja OK ale naprawdę - wygląd budynku nie ma dla Was znaczenia czy tylko ja uważam to za brzydactwo?
Z kolei zmieniając klucz dzielnicowy i idąc tropem Robygu - Nowa Letnica to dla mnie kolejna zagwozdka - kto kupi(kupuje) tam mieszkanie.
Generalnie Robyg to dla mnie prosta wizualizacja tego że każde g... się sprzeda - poza Zajezdnią Wrzeszcz (zagęszczoną na maksa ale w dobrym miejscu) reszta oferty Robygu to ściana płaczu dla desperatów.
ps. Mieszkań mam kilka, niedawno kupiłem na rynku wtórnym ładne mieszkanie w apartamentowcu we Wrzeszczu więc nie mam problemu z Orunią, która generalnie jest (jeszcze) piękną dzielnicą. Zresztą i na obrzeżach Trójmiasta są przyjazne miejsca do mieszkania np Maćkowy, Kowale, Karwiny - oddalone od centrum ale zwarte i z pełną infrastrukturą.
ps2. Żeby nie było że tylko krytykuję: Fajne jest osiedle Idea Eurostylu - lokalizacja itd. Trochę ciasno ale można by znaleźć coś niewychodzącego na blok obok - kto kupił ze 2 lata temu powinien być zadowolony, teraz są dość wysokie ceny ale skoro Dekpol za Forestę na Morenie chcę 7500zł/m2 to i 9000zł za Ideę nie powinno razić.
podaj przykład takiego dewelopera
Podzielam twoją opinię ale chyba dawno nie kupowałeś mieszkania. Teraz wszystko zwariowało, szukam od 3 miesięcy mieszkania 4 pokojowego i wszędzie proponują mi dziurę w ziemi :(, która będzie gotowa na koniec 2019! Masakra. Jesli polecasz jakiegoś dewelopera to podaj jego nazwe
Poszukaj na wtórnym
Rok-dwa temu oferty developerów były dużo korzystniejsze od rynku, obecnie to wtórny "nie nadąża" z podwyżkami i (czasami) można znaleźć coś korzystnego.
A jp rzeczywiście nie wie co pisze bo teraz praktycznie nie ma u developera mieszkań gotowych - ba! często są już sprzedawane mieszkania (wizualizacje) z odbiorem w... końcu 2020r czyli prawie za 3 lata. Ma rację natomiast co do zakupu dziury w ziemi - to zawsze ryzyko i to wielorakie - np znam dwa osiedla, które na wizualizacjach pewnie wyglądały świetnie, nie widać było tylko że partery są praktycznie wykopane w dole: wykopali dziurę, wybudowali budynek - parter w dole - 10m dalej dziura jest niwelowana tak że przebiegająca kolejne 10m dalej droga jest... 2-3 metry powyżej mieszkania na parterze - droga jest na poziomie pierwszego piętra. Rachunek powierniczy też nie zabezpiecza w pełni itd itp - reasumując trudno teraz kupić mieszkanie.
A jp rzeczywiście nie wie co pisze bo teraz praktycznie nie ma u developera mieszkań gotowych - ba! często są już sprzedawane mieszkania (wizualizacje) z odbiorem w... końcu 2020r czyli prawie za 3 lata. Ma rację natomiast co do zakupu dziury w ziemi - to zawsze ryzyko i to wielorakie - np znam dwa osiedla, które na wizualizacjach pewnie wyglądały świetnie, nie widać było tylko że partery są praktycznie wykopane w dole: wykopali dziurę, wybudowali budynek - parter w dole - 10m dalej dziura jest niwelowana tak że przebiegająca kolejne 10m dalej droga jest... 2-3 metry powyżej mieszkania na parterze - droga jest na poziomie pierwszego piętra. Rachunek powierniczy też nie zabezpiecza w pełni itd itp - reasumując trudno teraz kupić mieszkanie.
Rozumiem twój ból ale..
cudów nie ma musi być jakiś racjonalny powód dla którego te mieszkania idą na pniu i moim zdaniem Robyg ma te przewagę, że buduję w sensownej cenie w stosunku do jakości i dlatego ludzie biorą w ciemno. Nie mówię że to jest mądre ale deweloperzy odjechali już dawno z cenami więc ja się ludziom nie dziwię, że jak się trafi okazja to korzystają. Jak bym potrzebował a nie miał to też bym brał.
kupowanie wizualizacji i dziury w ziemi
Niestety tak się kończy kupowanie dziury w ziemi. Mam nadzieje, że z końcem programu Mdm skończy się ta patologia. Nie wyobrażam sobie kupna wizualizacji. Gdy kupowałam moje mieszkanie było na etapie stanu surowego zamkniętego. Mogłam wtedy realnie ocenić wielkość pomieszczeń, widoki z okien itp.
mądrale
współczuję tym ludziom ale ja czytam komentarze tych "mądrych" to stwierdzam, że do krytykowania kupujących to są pierwsi ... mieszkania tańsze czy droższe powinny zostać oddane w terminie koniec i kropka, każdy kupuję to chce, na co sobie może pozwolić albo co jemu się podoba nie musi każdemu.... a ja liczę że deweloper poniesie konsekwencje ... a najwięcej do powiedzenia mają ci których nawet nie stać na kredyt na tych "śmierdzących szadółkach"
Czegoś tu nie rozumiem....
Czy to jest tekst sponsorowany (bo zawiera dokładne informacje o inwestycjach Robyga), czy też zwykły artykuł nieco interwencyjny(bo jednak radzi, co zrobić w sytuacji opóźniania się odbioru mieszkań)? Dobrze byłoby nie podawać w wątpliwość własnej bezstronności w takiej sprawie.
A artykuł należałoby zadedykować wszystkim uradowanym programem 500+ oraz wcześniejszymi emeryturami. Nowi emeryci niech teraz pomagają swoim dzieciom ubezpieczać kredyty, a inkasujący 500 zł na dziecko niech policzą, ile dopłacą do mieszkanka...
A artykuł należałoby zadedykować wszystkim uradowanym programem 500+ oraz wcześniejszymi emeryturami. Nowi emeryci niech teraz pomagają swoim dzieciom ubezpieczać kredyty, a inkasujący 500 zł na dziecko niech policzą, ile dopłacą do mieszkanka...
Czy wy w ogóle widzieliście jak praca Robyg wymaga po paru latach?
Ja sobie zobaczyłem, popytalem ludzi mieszkających i serdecznie podziękowałem. Za te pieniądze można mieć lepiej, a na pewno w bardziej kameralnym miejscu. Współczuję ale macie to na własne życzenie. A umowy można czytać, problemy w ich zapisach są mocno opisywane, dla osób z głową wszystko dostępne na wyciągnięcie ręki tylko trzeba chcieć.
Hossa ma trochę niesprzedanych na Central Parku - niedaleko, Polnord też - przy Lidlu na Rakoczego - obie inwestycje w podobnych cenach, niewielkie różnice za m2, na Havla zaraz będzie zaczynać Domesta - dojazd tramwajem do miasta porównywalny a i spokojniej. Coś się znajdzie, nie bój żaby. Poza tym zawsze można na wtórnym - ja myślałem o Morenovej, koniec końców i tak wylądowałem na rynku wtórnym (też nowy blok) trochę bliżej Gdańska.
Teraz Zydzi z Goldman Sachs wam pokaza jak sie domy buduje
Ale wam polskim dumnym haharom pewnie w ogole umknal uwagi fakt, ze Robyga Goldman sciagnal z gieldy i teraz jest nowym inwestorem strategicznym? Przez podstawiona firemke, Bricks Acquisition Ltd, z kapitalem zalozycielskim cus kolo 1 funta ?
Wy durnie wy.
Wy durnie wy.
Dziwny dualizm redakcji
Przy artykule o problemach dewelopera i radzeniu jak z nich wybrnąć prawnie, reklamują te inwestycje na których są problemy. Co to ma być ?
Chodzi o to żeby właściciele odstąpili od umów na opóźnione mieszkania żeby Robyg mógł je zaraz potem sprzedać o 2000 drożej na metrze ??
Chodzi o to żeby właściciele odstąpili od umów na opóźnione mieszkania żeby Robyg mógł je zaraz potem sprzedać o 2000 drożej na metrze ??
mieszkanie za gotówkę
Upatrywałbym również przyczyn opóźnień w dużej ilości kupionych mieszkań za gotówkę. Deweloper mając dużo gotówki nie chce płacić podatku generuje koszty na następnych budowach. Gdyby większość mieszkań była zakupiona za kredyt, deweloperowi zależałoby na jak najszybszym przelewie transz więc kończyłby budowę normalnie.
dobry artykuł przed targami
Zastanawiałam się nad kupnem mieszkania od ROBYG. Czekałam do targów, żeby porównać ich inne inwestycje i usłyszeć co mają do zaoferowania. Obecnie wiem, żeby omijać ich stoisko. Czas pokaże jak będzie wyglądała sytuacja developera za kilka miesięcy. Obecnie nie jest chyba dobrze. A opóźnienia się pogłębiają, niezadowoleni Klienci będą zmuszeni pewnie walczyć w sądzie. Robyg traci zaufanie, które budował przez lata. Niewielkie oszczędności na ekipach, utrata reputacji może być bardziej kosztowna. Chytry dwa razy traci. Ale dobrze, że Polak nie mądry po szkodzie, a artykuł pojawił się przed targami. Nikt kto nie chce się martwić o to czy jego mieszkanie powstanie w terminie lub czy dojdzie do jego odbioru nie zdecyduje się pewnie na zakup. Nikt rozsądny? Czy to początek dużych problemów ROBYG-a? Zobaczymy. Nie znoszę takich sytuacji, szczególnie, że będąc przed kupnem mieszkania, wiem ile wiąże się z tym obaw i stresu.
PODWYKONAWCA
Robyg tak malo płaci za podwykonawstwo, że nikt nie chce u nich pracować łącznie z ukraińcami. Stąd te opóźnienia. Na budowach u innych deweloperów lepiej płacą, projekty są lepsze więc tam głównie przeniosły się ekipy budowlane. Poza tym próbują na wszystkim oszczędzić łącznie z materiałami wykończeniowymi z lepszych zamieniają na jak najtańsze.
Próbuj
Spróbuj rozliczyć prace dodatkowej na Morenovej, uśmiejesz się do łez, najpierw poczekasz aż łaskawy Pan kierownik projektu/dyrektor kontraktu jak zwał tak zwał. raczy spojrzeć na rozliczenie, później stwierdzi że jest za drogo i tyle nie zapłaci i znajdzie mnóstwo powodów by cena była niższa, potem poczekasz kilka miesięcy aż w końcu zjedzie ci cenę w dół i powie, że musi to przejść na zarządzie. Potem poczekasz jeszcze trochę aż zostanie spisana umowa, potem protokół, a potem robyg ma kilka miesięcy na zapłacenie ci. zes*asz się, a nie będziesz miał szybko rozliczonej pracy. Za to jak masz wziąć jakiś inny obiekt do wykonania to zapewni cię o szybkim rozliczeniu. Koń by się uśmiał.
Planuje zakup mieszkania
m. in. odwiedziłem biuro ROBYGa, jednak to co się dzieje z opóźnieniami wykluczyło na starcie zakup u tego dewelopera. Jeśli kupuję mieszkanie to chciałbym mieć zagwarantowany termin odbioru, a nie przesuwanie go wedle widzimisię dewelopera oraz informowanie na ostatnią chwilę o opóźnieniach - znajomi na Słonecznej Morenie dostali informacje na 2 miesiące przed planowanym zakończeniem budowy. Też słyszałem o pięknych zapewnieniach, że te spółki córki to zabezpieczenie dla dewelopera, jakby jedna spółka zbankrutowała to z automatu druga przejmuje budowę i nie ma opóźnień... jak widać jest to też piękny 'd*pochron' w postaci zwinięcia spółki po zakończeniu budowy i wymigania się od jakichkolwiek roszczeń klientów.
Tyle gadania a ludzie sami sobie winni.
Większość deweloperów tak robi. Takie mamy prawo. Moim zdaniem sprzedaż powinna ruszać dopiero przy 60-70% wykończeniu budynku. Cóż ktoś wybiera tych posłów. Więc nie powinien teraz wieszać psów na deweloperach czy ich pochodzeniu (Izrael, USA lub Sanescobar). Mają taką możliwość więc z niej korzystają a wy ludzie bądźcie mniej zawistni. Wszystkim nam będzie żyło się lepiej.
to też tak nie jest
Nie jest tak, że spółka matka nie ponosi konsekwencji, kodeks spółek handlowych reguluje te kwestie. Do sądu zawsze iść warto, gdy deweloper podaje tłumaczenia jak w treści artykułu, bo są do podważenia, podając takie argumenty deweloper sam sobie szkodzi, bo jako także potencjalny Klient wiem, że coraz więcej Klientów Robyga jest zdeterminowanych do zakończenia sporu w sądzie. To mnie martwiej martwi. Postępowanie sądowe lub kilka jednocześnie to są koszty, które mogą wpłynąć na kondycje każdej spółki. O ile Ci aktualni mieszkańcy coś może jeszcze ugrają, to im późniejsza inwestycja tym większe wydaje się być ryzyko. Także bym się nie zdecydował na ofertę tego dewelopera. Muszą odzyskać zaufanie.
dno jak robal, to są dwie firmy deweloperskie, które mają w ostatnim czasie największą ilość wypadków na budowach i to śmiertelnych :(
na to nikt nie patrzy, tylko żeby skończyli w terminie i jaka cena?? bo biedni klienci :/
widziały gały co brały
BHP się liczy na budowach, żeby wypadków nie było!!!
a reszta nie jest tak ważna
opóźnienia są wszędzie i to normalne
więc nie płaczcie
na to nikt nie patrzy, tylko żeby skończyli w terminie i jaka cena?? bo biedni klienci :/
widziały gały co brały
BHP się liczy na budowach, żeby wypadków nie było!!!
a reszta nie jest tak ważna
opóźnienia są wszędzie i to normalne
więc nie płaczcie
Placą ci za te kłamstwa ?Wszystkim zainteresowanym Central Parkiem Hossy radzę wejść na stronę : Moje osiedle , central parki i poczytać WIELE tematów na temat zalewanai tych budynków. To się dzieje od 3 lat a hossa nic z ty nie robi . Mieszkania od 2 lat nie sprzedane , nawet te niby super apartamenty z widokiem.
Skoro frajer chce płacic za dziure w ziemi to niech placi i to jego problem! Realny koszt mieszkania to 3000 za metr2
i to jest stawka juz zyskiem dewelopera !Ale w Polsce deweloperka jest najbardziej zachłanna mamy stawki jak z kosmosu a raczej europejskie ale tam płaco 20 euro za godziene zwykłemu budowlańcowi !Unas zatrudnijaą Ukrainców i wiesniaków aitobusami doworza bo nikt inny niechce u nich pracowac.!
Realna stawka na ..... 100km od miasta
Tak to prawda, że realna stawka jest niższa, ale to nie koszt samej budowy, a ziemi przesądza o koszcie. Zawsze możesz zbudować mieszkania daleko za miastem. Pytanie brzmi tylko kto je kupi. Ludzie kupują nie ze względu na cenę, a na miejsce, bo jeżeli cena byłaby najważniejsza to po co by chcieli mieszkać w Gdańsku, przecież taniej jest np w Tczewie.
To normalne jest ze frajerowi mozna wmówic wszystko złodziej wmówi móz ze taniej sie nieda i jeszcze doplaca :)
A frajer bedzie jeszcze złodzieja bronił jak widać frajerzy właśnie to potwierdzili.Jak tanio grunty kupują deweloperzy to wszyscy widzieli poza frajerami.Jak wiele 20pietrowych bloków potrafią wcisnąć na skrawku gruntu to tez każdy widzi tylko nie frajerzy :) Nikt im nie broni byc frajerem tylko niech nie jęczą jak zawsze potem.
Sprzedawcy obiecywali ogólnodostępny parking tam, gdzie teraz powstają W1 i W2. Rozumiem, że to tylko showroom, który na końcu budowy osiedla zostanie wyburzony i powstanie tam parking. W przeciwnym razie sprzedawcy celowo wprowadzali klientów w błąd, co oznaczałoby, że są przestępcami aktywnie biorącymi udział w tym procederze.
To jest opóźnienie? SM Ujeścisko tam są dopiero opóżnienia !!!!
Jeżeli ktoś uważa, że w Robygu są opóźnienia to proponuję zobaczyć co się dzieje w Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko, gdzie opóźnienia sięgają nawet 1,5 roku !!! Do tego błędy konstrukcyjne w wykonywanych inwestycjach, przez co zostały wymuszone zmiany aranżacyjne lokali, gdzie efektem finalnym jest, nie rzadko zmiana metrażu mieszkania na które się podpisało umowę i zapłaciło już za całe mieszkanie według umowy. Niektórzy, zaraz powiedzą: oddadzą Ci. Nie oddadzą, ponieważ twierdzą iż koszty budowy niestety były większe niż zakładali, ponieważ materiały budowlane, oraz robocizna w między czasie wzrosły. W związku z tym prosimy o dopłatę do m2 tyle i tyle...
O tym, że tak jest, wiedziałem. Cena była "dobra" to kupiłem. Mi akurat się nie spieszy z odbiorem mieszkania. Bardziej mi żal ludzi którzy płacą kredyt, a do tego za wynajem. Oczywiście jest pewien wku...w bo nie sądziłem że opóźnienie będzie aż tak duże. Sądziłem, iż do maja (2018) się wyrobią, co i tak było z dużym zapasem. Niestety w tej chwili moje optymistyczne podejście zostało mocno zweryfikowane i śmiem twierdzić, że jak się wyrobią w pierwszym kwartale przyszłego roku to będzie dobrze. Cóż... jeżeli nie będzie trzeba nic dopłacać, to jestem w stanie to przeboleć. Tak pisałem wcześniej, żal mi tylko ludzi którzy płacą kredyty i nadal nie mają gdzie mieszkać.
Myślisz, że do szeregów Płocka Park nie będziesz nic dopłacać? Serio? Chyba w umowach cena nie była ostateczna? ( swego czasu, ponad 3 lata temu!!!) bylam bardzo zainteresowana zakupem. Bogu dzięki zrezygnowałam z tych planów i kupilam w pobliżu. Moim zdaniem i nie tylko moim ( również innych, bardziej zainteresowanych osób) dopłaty mają być po 70- 100 tys. Przy wyjściowej kwocie 446 tys. po dodaniu tych 100 tyś. cena wcale nie wychodzi tak atrakcyjna. Za te pieniądze tuż obok ludzie dawno temu w ekolanie szeregi odebrali. A tu wszystko stoi, niszczenie, wilgotnieje...
Były po 4500 zł/m2. Teraz jest przedział między 4950-5750 zł/m2 +udział w drodze, za który trzeba i tak zapłacić indywidualnie przy każdym mieszkaniu, nierzadko jakieś +10 do +30 K. Aczkolwiek duzo osób odbiera mieszkania 1 mc przed terminem oddania. Dla przykładu na wiszących ogrodach w bud nr 11, gdzie odbiór miał być na koniec października 2018 budują już 2gie piętro, a w budynku. nr D3 Lawendowych Wzgórz, gdzie termin miał być na koniec grudnia 2018 widnieje póki co dziura w ziemi. Nie wiem, bo się dokładnie nie przyglądałam, może już fundamenty są, ale napewno nie parter. Jak są takie opóźnienia w budowie wcześniejszych etapów (D1 i D2) to raczej się nie wyrobią na czas z D3 i D4
przeczytaj umowę
powinieneś mieć możliwość wypowiedzenia umowy gdy np informacje zawarte w prospekcie informacyjnym są niezgodne ze stanem faktycznym, a jest tam informacja o planowanym terminie zakończenia budowy. Ponadto powinieneś mieć zapisy o możliwości odstąpienia od umowy z winy dewelopera, powinie być też zapis , że na akt jest max 120 dni od daty zadeklarowanej z umowy. Tak więc podstaw może być kilka, Poza zwrotem wpłaconej kasy należy się także odszkodowanie jeśli poniosło sie dodatkowe koszty.
strategia od prawnika
akurat mój Prawnik radzi inną strategię, tzn. nie godzić się na żadne aneksy, konsekwencji, żadnych Robyg nie wyciągnie, najlepiej poprosić na piśmie o informację o konsekwencjach NIE PODPISANIA aneksu ze zgoda na późniejszy odbiór. Nie ma żadnych. No i czekać..a potem pozew i odszkodowanie. Najgorsza opcja to wypowiedzenie umowy i co...odzyskasz kasę z wkładu, ale za obsługę kredytu nikt Ci nie zwróci jeżeli brałeś na kredyt no i nawet jeżeli odzyskasz wkład i transze to co dalej, skoro obecnie nieruchomości podrożały ok 1.5 -2 tysięcy na metrze. Wypowiesz umowę, a Robyg sprzeda to mieszkanie jeszcze z zyskiem, po wyższej cenie...i kto będzie wygrany?
Opóźnienia to koszt, a opóźnienia na kilku budowach dochodzące do roku to bardzo duży koszt. Dodatkowo poza kosztami związanymi z przestojem dojdą koszty droższych wykonawców i odszkodowań, tak więc tylko duże zaplecze finansowe może tą firnę uratować o ile takie ratowanie będzie się im kalkulować. Dla wielu deweloperów taka sytuacja to byłby koniec. Uwierz kolego, że jest to kłopot
I pewnie to Jarosław przypadkiem zmienia miejscowe plany umożliwiając wszędzie wysoką zabudowę?
A potem nie może się mieszkań i majątku "mechanicznie powielając omyłkę" doliczyć? I to Jarosław przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze? To Jarosław zgodził się na przeczący wszelkim zasadom ładu urbanistycznego i przede wszystkim estetyce bunkier przed Złotą Bramą? Wyliczać dalej?
7 mieszkań i kilkaset tysięcy oszczędności na koncie. Przy dochodach 9-10 netto na miesiąc. Gratuluję analitycznego podejścia do tematu. A Wy na takiego głosujecie...
7 mieszkań i kilkaset tysięcy oszczędności na koncie. Przy dochodach 9-10 netto na miesiąc. Gratuluję analitycznego podejścia do tematu. A Wy na takiego głosujecie...
Ale brutto. Poza tym nie kupował kawalerek na Szadółkach za 190000, ani kurnika w Baninie za 220000
Tylko same topowe lokalizacje z odpowiednim metrażem. Mieszkanie w Neptun Parku chodzi obecnie po 20000 za metr. Dalej uważasz, że zarabiający 500.000 rocznie brutto jest w stanie kupić tyle mieszkań? Przy czym nie zarabia tyle od początku swojej prezydentury.
Jarosława nie lubię, ale Robyg w Gdańsku ma wyjątkowo silną pozycję, co jest podejrzane. I tak jak kolega niżej napisał, budują wyżej niż pierwotnie plany zakładają, bo wszędzie załatwiają sobie odpowiednie zmiany w planach zagodpodarowania przestrzennego. Droga podchodzenia do lądowania i 55 m budynki? Coś tu nie gra, starsze osiedle w pobliżu musiało ograniczyć się do 4 pięter, a stoi dalej na uboczu od przelatujących samolotów.
może się zmobilizują
Jak zainteresowanie ofertą spadnie, to może się zmobilizują, nadrobią straty, bo sądzę, że teraz tylko już to ich może uratować. Fajna reklama i chwytliwe slogany nie przekonają co rozsądniejszych Klientów. Kto ulokuje swoje oszczędności i jeszcze zaciągnie kredyt na mieszkanie w takiej sytuacji, gdy już teraz są problemy, problemy, które mogą zwiastować gorszy scenariusz. Do tego dorzućmy wycofanie spółki z giełdy, brak obowiązku informacyjnego, brak danych o kondycji spółki, nowego właściciela ..i wystarczy dodać dwa do dwóch, żeby przekalkulować ryzyko, chwila refleksji, żeby za dwa, trzy lata nie płakać. Nie jeden deweloper upadł i nie raz słyszało się o niedokończonych inwestycjach i Klientach, którzy nie otrzymali swoich mieszkań. Oby historia Robyga tak się nie skończyła, żal tych ludzi, którzy czekają na swoje cztery ściany, ale historia lubi pisać różne scenariusze
Wreszcie mądrze napisane
Kto na rozwiązaniu umowy teraz by stracił a kto zarobił ? A tak w ogóle to wielu tu piszących nie zdaje sobie sprawy co dzieje się na rynku budowlanym. Ceny mat budowlanych, transportu, ekip budowlanych itd. poszły i idą nadal w górę . Pracowników brakuje i coraz większe wymagania płacowe. Firmy celowo już nie podchodzą do każdych kontraktów tylko sobie wybierają dla siebie najkorzystniejsze. Nie ma firmy na rynku budowlanym, która nie miałaby problemów mniejszych lub większych . Dotyczy to na pewno każdego dewelopera. I nie jest tak, ze jeden jest super a drugi do niczego. Wszyscy jadą na tym samym wózku . A co do Robyga i jego kondycji finansowej, firma Golden Sachs ( pośrednio) ogłasza wezwani na sprzedaż akcji Robyga, płacąc kilkadziesiąt procent więcej niż aktualna była wycena rynkowa nie po to by na tym stracić tylko zarobić ! Robyg to czy się podoba czy nie , ale obiektywnie, elita wśród deweloperów na rynku polskim.
nie zgadzam się
Nie zgadzam się do końca, ponieważ w mojej opinii, właśnie ten deweloper, który dba o markę, wywiąże się z umowy, nawet za cenę potencjalnych mniejszych zysków. Reputacja i marka to często wartości, które są wyceniane o wiele wyżej niż np. zysk na metrze takiego mieszkania, a o zaufaniu mówi się, że buduje się je przez lata, a można stracić w ciągu chwili. Krótkofalowo taka strategia może im się opłacić, oszczędzając na ekipach, wygenerują większe zyski, ale później oddadzą to lub więcej w sądzie, szykują im się pozwy zbiorowe chyba? No i dodatkowo stracą rzesze potencjalnych Klientów lub będą musieli schodzić z ceny, ponieważ nikt nie będzie chciał przepłacać za markę, do której nie ma zaufania. A zaufanie w branży, gdzie kupuje się dziurę w ziemi jest ogromnie ważne. Długofalowo stracą. No i oby za ich stratą nie poszły straty Klientów. Wg. mnie jest to mało przemyślana strategia.
Znam ta branżę , podwykonawca dla robi tu musi dac im 200 dni termin platnosci, czyli podwykonawca musi zapewnić sobie i pracownika byt na ten okres. A później i tak płaci w ratach . Dlatego podwykonawcy idą gdzie indziej gdzie sa stabilniejsze pieniądze. Robyg sam sobie strzela w kolano , na targach nie powinni się wystawiać lub usłyszymy za parę miesiecy ze zmieni nazwę lub poprostu ogłoszą upadłość.
Też bym się czegoś chętnie dowiedział
Na targach rozmawiałem z przedstawicielem Zatoki - zdziwiłem się cenami na co odpowiedział że też się dziwi że sprzedali wszystkie kawalerki i to po 9000zł, ciekawe ile w tym prawdy.
Nie zdecydowałem się bo ceny kosmiczne zwłaszcza jak na nowego developera, duże ryzyko tak generalnie. Ale ciekaw jestem losu tej inwestycji.
Nie zdecydowałem się bo ceny kosmiczne zwłaszcza jak na nowego developera, duże ryzyko tak generalnie. Ale ciekaw jestem losu tej inwestycji.
Nigdy więcej współpracy z deweloperami. Za prace wykonane w pażdzierniku zeszłego roku odebrane i wyfakturowane czekam na pieniądze. Faktury płącą wedle własnego uznania, a jak się człowiek zaczyna dopominać o pieniądze to jeszcze straszą że wcale się ich nie zobaczy. Stawki za murowanie na poziomie 35zł/m i od tego jeszcze zatrzymania gwarancyjne 8% i koszty zaplecza budowy 2% czyli na dzień dobry z tej kwoty 10% spada. Płacąc murarzowi stawkę godzinową 22zł/netto to już naprawdę nie jest biznes..
A oni płaczą że nie ma ludzi do pracy..zapłacicie uczciwe pieniądze i nie w terminie 90 dni to się ludzie znajdą...Biznesmeni za dychę, i aby nie było nie piszę tylko o ROBYG, robiłem dla większości deweloperów w trójmieście wszędzie ten sam syf. Współczuje ludziom odbierającym mieszkania które robią ludzie ze wschodu
A oni płaczą że nie ma ludzi do pracy..zapłacicie uczciwe pieniądze i nie w terminie 90 dni to się ludzie znajdą...Biznesmeni za dychę, i aby nie było nie piszę tylko o ROBYG, robiłem dla większości deweloperów w trójmieście wszędzie ten sam syf. Współczuje ludziom odbierającym mieszkania które robią ludzie ze wschodu
Bzdura, żadne bankructwo
Robyg ma spore marże, zastoje są poniekąd z tego że nie chcieli podpisywać umów wykonawczych z wyższymi stawkami bo "juiceowali" podrasowali wyniki - pokazali Goldmanom że cena sprzedaży to powiedzmy 6000zł a koszt budowy z wszystkimi kosztami pobocznymi to 4000. Goldman przyszedł i teraz zobaczy że bez podwyżek budowy nie dokończy, wyjdzie mu koszt wszystkiego nie 4000 a 4500zł a być może ciut więcej ale taki to już interes. Prawdziwie żydowski, bez cackania się. Koszernie wydymani.
A bankructwo nie grozi - Robyg oszczędza i po prostu osiedla zakontraktowane (sprzedane) taniej dokańcza gdy któraś z ekip z osiedli z wyższą rentownością akurat nie ma co robić.
Niczym nie ryzykują co najwyżej tym że ktoś im zrezygnuje z mieszkania które zaraz ktoś chętnie weźmie zwłaszcza jak dostanie cenę poprzednika.
A bankructwo nie grozi - Robyg oszczędza i po prostu osiedla zakontraktowane (sprzedane) taniej dokańcza gdy któraś z ekip z osiedli z wyższą rentownością akurat nie ma co robić.
Niczym nie ryzykują co najwyżej tym że ktoś im zrezygnuje z mieszkania które zaraz ktoś chętnie weźmie zwłaszcza jak dostanie cenę poprzednika.
Może na to czekają - będzie korekta to będzie mniej inwestycji/ łatwiej będzie znaleźć taniego wykonawce..
Póki co przedsprzedają ile wlezie wykorzystując boom.
Opóźnienia roczne to na pewno sytuacja która wymyka się spod kontroli.
Czy ja bym kupił? Na dziś nie bo nie mają gotowych.. Nie kupuje dziur w ziemi, mieszkanie to i tak ryzyko, niepotrzebne mi dodatkowe zmartwienia, kupuje gotowe (wcześniej od devów gdy były spokojniejsze czasy i były takie w ofercie), teraz z wtórnego.
Gotowego od nich też raczej bym nie kupił bo nigdy nie ceniłem Robygu i mają słabe w ch... lokalizacje za ceny niewspółmierne do produktu..
Muszą po prostu zacząć przedsprzedając wizualizacje dodawać 1 rok do terminu oddania.
Opóźnienia roczne to na pewno sytuacja która wymyka się spod kontroli.
Czy ja bym kupił? Na dziś nie bo nie mają gotowych.. Nie kupuje dziur w ziemi, mieszkanie to i tak ryzyko, niepotrzebne mi dodatkowe zmartwienia, kupuje gotowe (wcześniej od devów gdy były spokojniejsze czasy i były takie w ofercie), teraz z wtórnego.
Gotowego od nich też raczej bym nie kupił bo nigdy nie ceniłem Robygu i mają słabe w ch... lokalizacje za ceny niewspółmierne do produktu..
Muszą po prostu zacząć przedsprzedając wizualizacje dodawać 1 rok do terminu oddania.
Przeczytaj artykuł
Na 6 budów w Gdańsku w artykule wymienione są 3 z opóźnieniami, co stanowi 50%, ja słyszałem jeszcze o opóźnieniach na letnicy czyli byśmy mieli 66%, dodatkowo z wyliczeń wyeliminowałbym Nadmotławie bo to co dopiero zaczeli sprzedawać i to w cenie niewspółmiernej do lokalizacji tak więc nie sądzę, żeby coś tam już sprzedali. Tak więc na 5 inwestycji problemy są na 4, czyli na 80%. Czy według Ciebie to mało?
Nowa Letnica
A jak sprawa z Nowa Letnica? Chcialabym kupic tam mieszkanie,ale dopiero jak sie wszystko wybuduje,tylko...tam sie nic nie dzieje.Staje jeden blok.Troche dlugo im to idzie.No i pytanie co z tym widokiem na morze?patrzac na mape budynki beda dosc daleko od wody...czy na najwyższych piętrach bedzie cokolwiek widac?
lokalizacja przede wszystkim
Nastepnie obiecany widok na morze,na ktorym baaaaardzo mi zależy, ale w ktorym zaczynam watpic....czytałam tez gdzies,ze ma tam powstać jakies centrum rozrywki,wiec przyszlosciowo bedzie wartość rosla tego miedzkania.Bo tak to nie mam pojecia,gdzie moglabym kupic-zaspa i wrzeszcz za drogie :/
Nowa Letnica
Na Nowej Letnicy wybudowany jest budynek A (roboty wykończeniowe trwają wewnątrz budynku), budynek B jest na etapie 4-5 piętra (na sześć), blok D (jest na etapie 5-6 piętra) na sześć. Budynek C jest na etapie hali garażowej (wylany strop) i wychodzi na powierzchnię. Średnio w budynkach B i D piętro powstaje co około 2,5 tygodnia. Budynek A ma odbiór w maju (ale mogę się mylić). Budynek B i D w sierpniu / wrześniu br. Tak więc tu nie widać opóźnień.
Uciekajcie póki możecie
Dla osób które jeszcze mają taką możliwość (w wyniku opóźnień) - wybierzcie innego developera.
Mieszkam na Słonecznej Morenie trochę ponad rok (Lema 12), budynek w środku wykończony byle jak (niedbałe malowanie, krzywo zamontowane elementy i skrzynki na korytarzach, brakujące zaślepki, zwisające kable), bardzo dużo niedoróbek w mieszkaniu (porysowane okna, niedomykające się drzwi, nieuziemione kable wysokiego napięcia). Początkowo był nawet problem z wjechaniem do garażu (zbyt stromy zjazd). Obsługa 'po odebraniu' jest mega słaba - tygodniami, a nawet miesiącami czeka się na jakąkolwiek odpowiedź z ich strony. Ostatnie zgłoszenie napisałem w Grudniu - do tej pory nie uzyskałem odpowiedzi. Na 100% nie zdecydowałbym się po raz drugi na Robyga.
Mieszkam na Słonecznej Morenie trochę ponad rok (Lema 12), budynek w środku wykończony byle jak (niedbałe malowanie, krzywo zamontowane elementy i skrzynki na korytarzach, brakujące zaślepki, zwisające kable), bardzo dużo niedoróbek w mieszkaniu (porysowane okna, niedomykające się drzwi, nieuziemione kable wysokiego napięcia). Początkowo był nawet problem z wjechaniem do garażu (zbyt stromy zjazd). Obsługa 'po odebraniu' jest mega słaba - tygodniami, a nawet miesiącami czeka się na jakąkolwiek odpowiedź z ich strony. Ostatnie zgłoszenie napisałem w Grudniu - do tej pory nie uzyskałem odpowiedzi. Na 100% nie zdecydowałbym się po raz drugi na Robyga.
Dokładnie
Ja też zarzekałem się, że nigdy bym nie kupił dziury w ziemi jeszcze 2 lata temu. A rok temu "rura mi zmiękła" i szybko poszedłem po rozum do głowy i kupiłem jako jeden z pierwszych dokładnie to co chciałem kupić (45 m2), w konkretnej lokalizacji i na konkretnym piętrze itd.. A co bym miał z tego, że dziś może bym coś mógł kupić co jest już gotowe, ale musiało ty być 70-120 m2 za dwa- trzy razy tyle !!!
Nawet jak by mi się podobało to za co miał bym to kupić ???!!!
Nawet jak by mi się podobało to za co miał bym to kupić ???!!!
ROBYG ale i inni..... buduja fatalnie jakosciowo
Robyg co tu komentowac, miejmy jedynie nadzieje ze rozpoczete inwestycje szczesliwie sie zakoncza tego zycze kupujacym tam mieszkania! Robyg fatalnie buduje i glosy o tym ze tak jest kraza w internecie od lat, ale jak widze ze ktos chwali np Eurostyl to noz mi sie w kieszeni otwiera... moze sie nie spozniaja chwala im za to ale jakosc naprawde nie jest lepsza niz w Robygu, ilosc pekniec, niedorobek np na nawigatorze w Gdyni jest ogromna... spytajcie mieszkancow....
trzymam kciuki zeby sie jednak Robyg nie rozpadl przynajmniej do konca ostatniej 3miejskiej inwestycji. BTW Nadmotlawie za taka cene.... to jest szalenstwo kto to wogole kupuje... matko boska
trzymam kciuki zeby sie jednak Robyg nie rozpadl przynajmniej do konca ostatniej 3miejskiej inwestycji. BTW Nadmotlawie za taka cene.... to jest szalenstwo kto to wogole kupuje... matko boska
Otwórz oczy
Bardzo dobry znak. Niech deweloperzy i pazerni inwestorzy cierpią. To co się obecnie dzieje z ceną mieszkań /apartamentów to istny koszmar. Jedna wielka spekulacja i windowanie ceny. Co więcej, harmonogramy robót za przeproszeniem ani kupy ani d*py się nie trzymają, zawsze zakładają idealne wręcz laboratoryjne warunki na wykonanie zadania. Do tego te zapisy umowne przerzucajace cała odpowiedzialność za terminy na wykonawcę.... Często gęsto projekt ma setki błędów które trzeba uzgodnić podczas realizacji z projektantem a tego czasu nikt nie bierze pod uwagę...Teraz obserwujemy skutki. Pracownicy tracą zdrowie po 12h dziennie 6 czasem 7 dni w tygodniu za marne stawki, deweloperzy oszczędzają na materiałach a później rzucają ceny z kosmosu.
Zaraz pojawia się tacy co powiedzą że na tym polega biznes otóż nie zgodzę się bo prawdziwy biznes nie ten cebulacki opiera się na zasadach wzajemnego poszanowania i moralności czego niestety w dzisiejszych czasach można ze świecą szukać.
Zaraz pojawia się tacy co powiedzą że na tym polega biznes otóż nie zgodzę się bo prawdziwy biznes nie ten cebulacki opiera się na zasadach wzajemnego poszanowania i moralności czego niestety w dzisiejszych czasach można ze świecą szukać.
Nadciągająca korekta cenowa przy zastojach na budowie
...to bardzo zła wiadomość dla robyga. Niedokończenie budowy przed korektą będzie wymuszało na robygu obniżkę cen albo klienci zacznął wypowiadać umowy.
Gadajcie co chcecie, ale zawsze po hossie nadciąga bessa, tak już było kilka late temu. Ceny w latach 2010-2015 były niższe od cen z lat 2007-2008 średnio o 30%
Gadajcie co chcecie, ale zawsze po hossie nadciąga bessa, tak już było kilka late temu. Ceny w latach 2010-2015 były niższe od cen z lat 2007-2008 średnio o 30%
Tylko że teraz jest wiele czynników zupełnie innych niż wtedy...
Ceny mieszkań nie rosną gwałtownie - nie poszły w dwa lata o 50% jak wtedy a o 10-15% i powoli sobie rosną.
Dostępność zdecydowanie się zwiększyła - średnia pensja to teraz 0,8m2 mieszkania a nie 0,4 jak było poprzednio.
Korekta będzie ale jeszcze trochę czasu do niej i będzie korektą - zostaną skorygowane ceny najbardziej przestrzelone lub fatalnych lokalizacji, rozsądne inwestycje dostaną po parę procent lub nie potanieją wcale.
Dostępność zdecydowanie się zwiększyła - średnia pensja to teraz 0,8m2 mieszkania a nie 0,4 jak było poprzednio.
Korekta będzie ale jeszcze trochę czasu do niej i będzie korektą - zostaną skorygowane ceny najbardziej przestrzelone lub fatalnych lokalizacji, rozsądne inwestycje dostaną po parę procent lub nie potanieją wcale.
Życie w mieście to nie tylko dojazd do pracy
to możliwość nauki dzieci w dobrych szkołach (większy wybór)
to możliwość powrotu dzieci po szkole do domu (lub wyjścia do domu kultury itp) a nie czekania w świetlicy na tatę
to możliwość korzystania z wielu udogodnień miejskich: parków, kin, teatrów, opery, miejsc rekreacji, nawet zoo
to możliwość chodzenia na mecze do Ergo, możliwość chodzenia na koncerty nie traktując tego jako "wyprawy"
to możliwość wyjścia do knajpy ze znajomymi
to możliwość dojścia (lub dojechania rowerkiem) na plaże
to szeroki dostęp do komunikacji wiozącej Cię po mieście, zwłaszcza gdy nawali auto albo śnieg albo, nawet, nawalisz się sam. To wygodny dostęp do pociągu wiozącego szybko do Warszawy jak też do samolotu wiozącego jeszcze szybciej i dalej - o ile wylot na drugi koniec świata to jeszcze o tyle przy lataniu na weekend ważne żeby z lotniska mieć blisko i/lub db komunikację.
itd itp.
Elbląg to ładne miasteczko ale miasteczko, na dodatek starówka w Elblągu to nie to samo co podobny zakup w Gdańsku - to po prostu mieszkanie w starej ruderze kamienicy a nie inwestycja cegła w cegłę obok drogich hoteli i atrakcyjny lokal na wynajem.
Każdy kombinuje jak potrafi, to co robisz to tzw "trzecia droga",jak szukanie św. Graala którego nie ma.
to możliwość powrotu dzieci po szkole do domu (lub wyjścia do domu kultury itp) a nie czekania w świetlicy na tatę
to możliwość korzystania z wielu udogodnień miejskich: parków, kin, teatrów, opery, miejsc rekreacji, nawet zoo
to możliwość chodzenia na mecze do Ergo, możliwość chodzenia na koncerty nie traktując tego jako "wyprawy"
to możliwość wyjścia do knajpy ze znajomymi
to możliwość dojścia (lub dojechania rowerkiem) na plaże
to szeroki dostęp do komunikacji wiozącej Cię po mieście, zwłaszcza gdy nawali auto albo śnieg albo, nawet, nawalisz się sam. To wygodny dostęp do pociągu wiozącego szybko do Warszawy jak też do samolotu wiozącego jeszcze szybciej i dalej - o ile wylot na drugi koniec świata to jeszcze o tyle przy lataniu na weekend ważne żeby z lotniska mieć blisko i/lub db komunikację.
itd itp.
Elbląg to ładne miasteczko ale miasteczko, na dodatek starówka w Elblągu to nie to samo co podobny zakup w Gdańsku - to po prostu mieszkanie w starej ruderze kamienicy a nie inwestycja cegła w cegłę obok drogich hoteli i atrakcyjny lokal na wynajem.
Każdy kombinuje jak potrafi, to co robisz to tzw "trzecia droga",jak szukanie św. Graala którego nie ma.
Dokładnie tak. Sama wiele lat dojeżdżałam do pracy i pokonanie 35 kilometrów zajmowało czasami 2h. Do tego wyjście na piwo po pracy czy tym bardziej nocną imprezę to już wyczyn logistyczny. Nie mówiąc o jakimkolwiek wypadku na trasie... A odbierania jeszcze dzieci to już w ogóle sobie nie wyobrażam.
Obserwacje
Po odbiorze technicznym lokalu, w okresie do czasu przeniesienia własności, koszty utrzymania jeszcze niedokończonych budynków Robyg przenosi na przyszłych właścicieli. Jeżeli Robyg nie sprzedał wszystkich mieszkań, to te koszty są b. wysokie. Umowa nakazuje Robygowi precyzyjne ujawnienie co zawiera stawka 5,60zł/m2. Ten paragraf umowy jest notoryczne łamany. Pisemne prosby są ignorowane. Nie sądzę aby komuś udało się to wyegzekwować to na podstawie umowy. Niedotrzymywanie umownych terminów. Pozostaje tylko sąd. Czyli Robyg działa z pozycji siły. Tak ewidentnym łamaniem prawa przez Robyga na taką skalę powinny zająć się służby RP. Ciułacze z tym sobie nie poradzą.
Robyg ma nowego właściciela. Frma powstała w listopadzie 2017
Na początku grudnia 2017 r. Bricks Acquisitions Limited, podmiot pośrednio należący do Goldman Sachs Group, ogłosił wezwanie na wszystkie akcje Robyg, jednego z czołowych deweloperów mieszkaniowych w Polsce. Pierwotnie zaoferowana cena wynosiła 3,55 zł za akcję, a 29 stycznia 2018 r. została podniesiona do 4 zł za akcję.
Szkoda że wiedza ludzi w Polsce jest taka mała.
Szkoda że wiedza ludzi w Polsce jest taka mała.
Robisz widły z igły i szukasz spisku.
Kupują Goldmany, założyły pod to spółkę więc trudno żeby miała 100 lat historii. Poza tym co za różnica czy byłaby to np uśpiona spółka 20 letnia czy nowa.
Na całym świecie tak się robi biznesy a jak ktoś Cię będzie chciał wydymać to i tak to zrobi: np Polnord ma 100 spółek celowych: buduje zawsze jakaś spółka z o.o z kapitałem 50 000zł a forsa jest bezpieczna w holdingu SA - w razie czego pretensje do spółki celowej sp. z o.o. - takie spółki nie mają praktycznie żadnego majątku - na dzień dobry ma straty (za droga działkę, logo, rożne "usługi" od dużego, często wręcz pożyczkę) i potem jedyne co robi to sprzedaje mieszkania "próbując wyjść na zero" - spłacić kredyt bankowy, spłacić kredyt "dużego" Polnordu (lub jego spółki zależnej) itd. Często jeszcze jest dokapitalizowywana bo oficjalnie inwestycja przyniosła stratę i spółka nie ma kasy (po drogiej działce od matki i pożyczce). Gdzie jest zysk? Zysk jest już pobrany - "na wejściu" - przy sprzedaży działki, przy udzieleniu pożyczki itp - forsa leży bezpieczna w SA lub "sejfowej" spółce konglomeratu.
Na całym świecie tak się robi biznesy a jak ktoś Cię będzie chciał wydymać to i tak to zrobi: np Polnord ma 100 spółek celowych: buduje zawsze jakaś spółka z o.o z kapitałem 50 000zł a forsa jest bezpieczna w holdingu SA - w razie czego pretensje do spółki celowej sp. z o.o. - takie spółki nie mają praktycznie żadnego majątku - na dzień dobry ma straty (za droga działkę, logo, rożne "usługi" od dużego, często wręcz pożyczkę) i potem jedyne co robi to sprzedaje mieszkania "próbując wyjść na zero" - spłacić kredyt bankowy, spłacić kredyt "dużego" Polnordu (lub jego spółki zależnej) itd. Często jeszcze jest dokapitalizowywana bo oficjalnie inwestycja przyniosła stratę i spółka nie ma kasy (po drogiej działce od matki i pożyczce). Gdzie jest zysk? Zysk jest już pobrany - "na wejściu" - przy sprzedaży działki, przy udzieleniu pożyczki itp - forsa leży bezpieczna w SA lub "sejfowej" spółce konglomeratu.
No właśnie , spółki celowe na każdą inwestycję są tworzone nie dla bezpieczeństwa kupujących tylko DEWELOPERA. Każdy większy deweloper tak robi i co z gwarancją na inwestycję ,która jest na 5 lat a kapitał spółki to 50 tyś ? Może źle główkuję ale to oznacza ,że tak naprawdę deweloper nie ponosi żadnej odpowiedzialności za wybudowane budynki bo po skończeniu inwestycji celowej spółka nie ma żadnych pieniędzy . Więc jak to wygląda ?
Dokładnie tak
Na przykładzie Polnord:
1) spółka z o.o buduje i sprzedaje mieszkania + dev wstawia "swojego" zarządce nieruchomości (będącego jednocześnie zarządem wspólnoty), który "pilnuje" żeby Wspólnota nie czepiała się usterek dot. całego budynku (zwykle bez porównania kosztowniejszych od pierdół w mieszkaniach)
2) Mija okres gwarancyjny (ludziki zajęci wprowadzaniem się, wykańczaniem itp)
3) Jeśli właściciele się ogarną wcześniej i wybiorą swój zarząd to natrafią na... uśpioną spółkę z o.o (ew. jeszcze działającą) - ale zawsze bez majątku - widząc to szybko mija im pomysł sądzenia się z developerem.
1) spółka z o.o buduje i sprzedaje mieszkania + dev wstawia "swojego" zarządce nieruchomości (będącego jednocześnie zarządem wspólnoty), który "pilnuje" żeby Wspólnota nie czepiała się usterek dot. całego budynku (zwykle bez porównania kosztowniejszych od pierdół w mieszkaniach)
2) Mija okres gwarancyjny (ludziki zajęci wprowadzaniem się, wykańczaniem itp)
3) Jeśli właściciele się ogarną wcześniej i wybiorą swój zarząd to natrafią na... uśpioną spółkę z o.o (ew. jeszcze działającą) - ale zawsze bez majątku - widząc to szybko mija im pomysł sądzenia się z developerem.
Robyg
Jak się spóźnisz z transzą to już na wstępie straszą odsetkami a za opóźnienia a jak widać opóźnienie to wina wiatru lub deszczu . Marketing mają dobry wiec wizerunek poprawią szybko bo cena czyni cuda. W artykule jest tylko wzmianka o rozpoczętych inwestycjach które mają już opóźnienie. Na lawendowym kolejne czekają na rozpoczęcie D3 D4 D5 D6 N1 N2. Teraz tylko trzeba się modlić o słoneczne lato :)
Pejsowy Robyg...
No tak... czemu się dziwić?
Skoro klienci nie dopilnowali, żeby w umowie były kary za opóźnienia w przeniesieniu własności, to mamy teraz do rozważenia 4 przypadki, gdzie deweloper zawsze będzie górą:
1. Ludzie, którzy dostali dopłatę MDM nie zrezygnują z umowy, żeby jej nie stracić
2. Ludzie, którzy zgodzą się na te nierówne traktowanie i nie zrezygnują z umowy, bo dzisiaj póki co mieszkania są droższe niż rok temu
3. Ludzie, którzy mają zasady albo uniosą się na tyle, że umowę z deweloperem zerwą. Wtedy deweloper sprzeda te mieszkania jeszcze raz po aktualnych, wyższych cenach
4. Niektórzy ludzie będą próbowali dochodzić roszczeń z tytułu niedotrzymania terminu przeniesienia własności przez dewelopera. Jednak trzymają w ręku umowę sporządzoną przez sztab prawników Robyga i pewnie nie zadali sobie trudu, żeby negocjować jakikolwiek zapis. Z tą samą ścianą prawników zderzą się przed sądem.
Niemniej, życzę powodzenia
Skoro klienci nie dopilnowali, żeby w umowie były kary za opóźnienia w przeniesieniu własności, to mamy teraz do rozważenia 4 przypadki, gdzie deweloper zawsze będzie górą:
1. Ludzie, którzy dostali dopłatę MDM nie zrezygnują z umowy, żeby jej nie stracić
2. Ludzie, którzy zgodzą się na te nierówne traktowanie i nie zrezygnują z umowy, bo dzisiaj póki co mieszkania są droższe niż rok temu
3. Ludzie, którzy mają zasady albo uniosą się na tyle, że umowę z deweloperem zerwą. Wtedy deweloper sprzeda te mieszkania jeszcze raz po aktualnych, wyższych cenach
4. Niektórzy ludzie będą próbowali dochodzić roszczeń z tytułu niedotrzymania terminu przeniesienia własności przez dewelopera. Jednak trzymają w ręku umowę sporządzoną przez sztab prawników Robyga i pewnie nie zadali sobie trudu, żeby negocjować jakikolwiek zapis. Z tą samą ścianą prawników zderzą się przed sądem.
Niemniej, życzę powodzenia
Budynek R2 Robyg
witam, kupiłem mieszkanie Morenova budynek R2. obecnie dostałem info ze opóźnienie jest 3 miesiące ale mam w Robygu znajomego . z tego co mówi opóźnienia wynikają głównie z braku ludzi do pracy po prostu niema kim pracować i tyle. jeżeli stawiający szkielet budynku maja opóźnienie bo niema zbrojarzy wystarczająco dużo to wykończeniowcy i ludzie od ocieplenia też nie mogą pracować i tak dalej...nie bardzo jest co z tym zrobić dlatego tak wszystko się wlecze, no ale Robyg powinien płacić kary za opóźnienia a tego nierobi, gdyby zawiązać jakąś taka grupę i mieć oparcie dobrej kancelarii prawnej to pewnie Robyg zaczął by płacić. pomyślcie może ktoś czuł by się na siłach stworzyć taka grupę?
opóźnienia na budowach wynikają często z tego, że przeciągają się przetargi, wybór wykonawcy a terminy zakończenia inwestycji już lecą, realny czas wejścia ekip budowlanych na teren budowy opóźnia się przez to znacznie i nieraz wynosi nawet rok, w efekcie Budowlańcy mają o wiele mniej czasu na wykonanie niż powinni mieć, a wszystko przez to, że się góra nie dogadała, nie ogarnęła na czas i potem efekt jest taki, że podwykonawcy gonią swoich pracowników aby tylko szybciej i szybciej pracowali, bo terminy są nierealne
Tanio juz bylo !!! Zapamietajcie to sobie.
Kazdy szuka jak najtaniej swojego wymarzonego m.
A to jest w sprzecznosci z wysoka jakoscia budynkow i otoczenia. Chcesz tanio kupic (ponizej 7 tys) to i jakosc bedzie tylko podstawowa.
A wszelkiej masci troli piszacych o marzach 100% i 300% zapraszam do zajecia sie deweloperka i zbijania kokosow skoro jest tak pieknie.
Jak ktos chce miec wysoka jakosc to musi za to zaplacic. Niedlugo cena 8-10 tys (koncowka 2018 roku) bedzie normalna cena 1m2 mieszkania w dobrej dzielnicy. Przy obwodnicy ceny siegna 7-8 tys. Przy plazy od 20 tys wzwyz.
Odpowiedzcie sobie na pytania: skoro ziemia drozeje (nigdy jej nie przybedzie), robocizna drozeje, produkty na budowe drozeja to czy cena gotowego mieszkania moze byc stala przez kilka lat ? Nie. Cena bedzie rosla corocznie tak dlugo az zrownamy sie zarobkami i cenami mieszkan z Europa Zachodnia
A to jest w sprzecznosci z wysoka jakoscia budynkow i otoczenia. Chcesz tanio kupic (ponizej 7 tys) to i jakosc bedzie tylko podstawowa.
A wszelkiej masci troli piszacych o marzach 100% i 300% zapraszam do zajecia sie deweloperka i zbijania kokosow skoro jest tak pieknie.
Jak ktos chce miec wysoka jakosc to musi za to zaplacic. Niedlugo cena 8-10 tys (koncowka 2018 roku) bedzie normalna cena 1m2 mieszkania w dobrej dzielnicy. Przy obwodnicy ceny siegna 7-8 tys. Przy plazy od 20 tys wzwyz.
Odpowiedzcie sobie na pytania: skoro ziemia drozeje (nigdy jej nie przybedzie), robocizna drozeje, produkty na budowe drozeja to czy cena gotowego mieszkania moze byc stala przez kilka lat ? Nie. Cena bedzie rosla corocznie tak dlugo az zrownamy sie zarobkami i cenami mieszkan z Europa Zachodnia
Rada Nadzorcza - 7 osób
Zarząd - 3 osoby
Sprawdzaliście jakie mają wynagrodzenia?
Wchodziliście na stronę Firmy ? Zobaczcie ile akcji sprzedał Przewodniczący rady Nadzorczej po 4,00 to Wam nie tylko rączki opadną.
Trudno się dziwić że brakuje kasy na wykończenie mieszkań. Poza tym można zobaczyć że swój swojemu firmę sprzedał.
Zarząd - 3 osoby
Sprawdzaliście jakie mają wynagrodzenia?
Wchodziliście na stronę Firmy ? Zobaczcie ile akcji sprzedał Przewodniczący rady Nadzorczej po 4,00 to Wam nie tylko rączki opadną.
Trudno się dziwić że brakuje kasy na wykończenie mieszkań. Poza tym można zobaczyć że swój swojemu firmę sprzedał.
A co ma sprzedaż akcji do kasy na budowę
Jeżeli Pan/Pani nie ma pojęcia o tym co pisze to nie powinna się wypowiadać. Kapitał akcyjny jest kapitałem wniesionym i przedaż akcji to tylko zmiana właściciela nie mająca wpływu na finanse spółki. Co do wynagrodzeń to raczej już wkalkulowane w koszty mieszkań które się sprzedały. Opóźnienia wynikają ze słabych stawek dla firm podwykonawców i dużej ilości rozpoczętych inwestycji. Kasy robyg ma aż zanadto i dlatego leci sobie w kulki z klientami.
i nie dziwi Pana
że Prezes Rady nadzorczej posiada 21 mln akcji i je sprzedaje po 4 złote?
To jest uczciwe tak?
Widze sporo wpisów pracowników Robyga
Rada nadzorcza Piotr Schramm , on taki medialny to może dyktuje te wpisy.
Wce prezes 40 na liście zarobków kraju , .
Nie o to w sumie chodzi, dlaczego sie tym nie chwalicie?
ze to nie polska firma w tej chwili ?
To jest uczciwe tak?
Widze sporo wpisów pracowników Robyga
Rada nadzorcza Piotr Schramm , on taki medialny to może dyktuje te wpisy.
Wce prezes 40 na liście zarobków kraju , .
Nie o to w sumie chodzi, dlaczego sie tym nie chwalicie?
ze to nie polska firma w tej chwili ?
Jakie ubieranie? A spekulacja tak ale nie na pół roku a lat 5-10, na krótką nie trzeba spółki wycofywać z giełdy
Akcje podrożały bo Goldman ogłosił wezwanie, powyżej rynku i jeszcze podniósł cenę do 4zł.
Czy wzrosną czy spadną lata im koło ch... bo wycofują firmę z giełdy - gdyby chcieli szybko ubrać ulicę zrobiliby coś dokładnie odwrotnego czyli emisję nowych akcji, potem kolejną i kolejną...
Skoro pomimo problemów z pracownikami Goldmany kupują to znaczy że widzą rozwiązanie lub że problemy te są już w cenie
Polskę prawdopodobnie czeka kilka(naście) lat boomu budowlanego napędzanego imigrantami ze wschodu (Ukraina, Białoruś) oraz migracją wewnętrzną do dużych miast zwłaszcza do tych które się dynamicznie rozwijają (Warszawa, Wrocław, Gdańsk, Poznań, Kraków, być może jeszcze jakieś miasto w sowieckiej części Polski np Rzeszów) jak też w ślad za wzrostem płac i majątku Polaków.
Co nie zmienia faktu że i tak jestem zaskoczony inwestycją GS, być może pompowanie balonika dopiero przed nami - przesłanki są - mieszkania w relacji do średniej pensji są dziś dość tanie - nie zdziwię się jeśli w najbliższych kilku latach pensje wzrosną o 30% a mieszkania w dużych miastach podrożeją o 50%.
Czy wzrosną czy spadną lata im koło ch... bo wycofują firmę z giełdy - gdyby chcieli szybko ubrać ulicę zrobiliby coś dokładnie odwrotnego czyli emisję nowych akcji, potem kolejną i kolejną...
Skoro pomimo problemów z pracownikami Goldmany kupują to znaczy że widzą rozwiązanie lub że problemy te są już w cenie
Polskę prawdopodobnie czeka kilka(naście) lat boomu budowlanego napędzanego imigrantami ze wschodu (Ukraina, Białoruś) oraz migracją wewnętrzną do dużych miast zwłaszcza do tych które się dynamicznie rozwijają (Warszawa, Wrocław, Gdańsk, Poznań, Kraków, być może jeszcze jakieś miasto w sowieckiej części Polski np Rzeszów) jak też w ślad za wzrostem płac i majątku Polaków.
Co nie zmienia faktu że i tak jestem zaskoczony inwestycją GS, być może pompowanie balonika dopiero przed nami - przesłanki są - mieszkania w relacji do średniej pensji są dziś dość tanie - nie zdziwię się jeśli w najbliższych kilku latach pensje wzrosną o 30% a mieszkania w dużych miastach podrożeją o 50%.
Spółki celowe z kapiatełm 50 tyś zł i co ???????????
Każdy już chyba deweloper powołuje spółki celowe na inwestycję które są tworzone przecież nie dla bezpieczeństwa kupujących tylko DEWELOPERA. Oczywiście jak ich zapytasz to ci powiedzą ,że to po to aby w przypadku jakichś problemów cała spółka nie odpowiadała za jedną inwestycję
bo wtedy jest szansa ,że spółka matka przetrwa i firma nie padnie. Ale jest ale bo deweloper tak sobie robi i co z gwarancją na inwestycję ,która jest na 5 lat a kapitał spółki to 50 tyś ? Jak się będzie wywiązywał w przypadku roszczeń gwarancyjnych jak w spółce kasy brak ? Spółka matka zasili ? Wątpię. Może źle główkuję ale to oznacza ,że tak naprawdę deweloper nie ponosi żadnej odpowiedzialności za wybudowane budynki bo po skończeniu inwestycji celowej spółka praktycznie nie ma żadnych pieniędzy .
bo wtedy jest szansa ,że spółka matka przetrwa i firma nie padnie. Ale jest ale bo deweloper tak sobie robi i co z gwarancją na inwestycję ,która jest na 5 lat a kapitał spółki to 50 tyś ? Jak się będzie wywiązywał w przypadku roszczeń gwarancyjnych jak w spółce kasy brak ? Spółka matka zasili ? Wątpię. Może źle główkuję ale to oznacza ,że tak naprawdę deweloper nie ponosi żadnej odpowiedzialności za wybudowane budynki bo po skończeniu inwestycji celowej spółka praktycznie nie ma żadnych pieniędzy .
Goldmany już szaleją ;-)
© Reuters. Robyg rozważa publiczną emisję obligacji o wartości do 200 mln zł © Reuters. Robyg rozważa publiczną emisję obligacji o wartości do 200 mln zł
(PAP) Robyg (WA:ROB) rozważa przeprowadzenie do 29 marca publicznej emisji niezabezpieczonych obligacji serii PA do kwoty 200 mln zł - poinformowała spółka w komunikacie.
Kwota ta może być zwiększona decyzją zarządu. Emisja odbyłaby się w ramach programu zakładającego zaoferowanie obligacji o wartości do 400 mln zł.
Termin zapadalności wyemitowanych obligacji będzie wynosił 5 lat od dnia emisji.
Spółka poinformuje w późniejszym terminie, czy emisja zostanie przeprowadzona. (PAP Biznes)
(PAP) Robyg (WA:ROB) rozważa przeprowadzenie do 29 marca publicznej emisji niezabezpieczonych obligacji serii PA do kwoty 200 mln zł - poinformowała spółka w komunikacie.
Kwota ta może być zwiększona decyzją zarządu. Emisja odbyłaby się w ramach programu zakładającego zaoferowanie obligacji o wartości do 400 mln zł.
Termin zapadalności wyemitowanych obligacji będzie wynosił 5 lat od dnia emisji.
Spółka poinformuje w późniejszym terminie, czy emisja zostanie przeprowadzona. (PAP Biznes)
Przestań polegać na intuicji, bo kiepsko wyjdziesz w życiu. Niech już Ci się nie wydaje ;)
Mieszkanie w centrum miasta czym wyżej usytuowane, tym jego mieszkańcy mają ciszej, czyściej i przyjemniej. Ostatnie piętra wieżowców (szczególnie w nadmorskich miejscowościach) to z reguły raj dla oczu.
Biura ostatnich pieter wysokościowców zazwyczaj są przeznaczone dla kadry zarządzającej.
Faktem jest, że dużej części społeczeństwa "wydaje się" przeciwnie, ... co niewątpliwie ma znaczący wpływ dla zdrowia psychicznego u tej części społeczeństwa ;)
Mieszkanie w centrum miasta czym wyżej usytuowane, tym jego mieszkańcy mają ciszej, czyściej i przyjemniej. Ostatnie piętra wieżowców (szczególnie w nadmorskich miejscowościach) to z reguły raj dla oczu.
Biura ostatnich pieter wysokościowców zazwyczaj są przeznaczone dla kadry zarządzającej.
Faktem jest, że dużej części społeczeństwa "wydaje się" przeciwnie, ... co niewątpliwie ma znaczący wpływ dla zdrowia psychicznego u tej części społeczeństwa ;)
Problemy mają wszyscy, tylko o nich nie wszyscy jeszcze wiedzą !!!
Tu macie odpowiedź po części na to co dzieje się w budowlance (od ponad roku):
http://www.wnp.pl/wiadomosci/317295.html
Co wcale nie znaczy, że nastąpi katastrofa, tylko że opóźnienia itp. będą również na drogach, kolei, budowlance itd. Rynek to wszystko w swój sposób zweryfikuje. A nie poradzą sobie nasłabsi (jak zwykle).
http://www.wnp.pl/wiadomosci/317295.html
Co wcale nie znaczy, że nastąpi katastrofa, tylko że opóźnienia itp. będą również na drogach, kolei, budowlance itd. Rynek to wszystko w swój sposób zweryfikuje. A nie poradzą sobie nasłabsi (jak zwykle).
wszystko ok!
Robyg został przjejęty przez Goldmana. Dlatego wycofuje się z giełdy bo jest już tam firma matka. Tyle. Wypuści emisje obligacji co zresztą robił już kilka razy wcześniej co ma zapewnić dodatkowe finansowanie. Poniższe komentarze pisza janusze biznesu. Wykup akcji, emisja obligacji i przejęcie przez największą firme finansową świata - To tylko dowód na to że Robyg planuje w najbliższych latach wielką ekspansje na całą Polske (juz posiada grunty w Krakowie i Wrocławiu).
Co do opóźnień - są jak u większości deweloperów. nie jest to miłe dla klientów ale nie jest to tragedia. Machina korporacyjna i biurokratyczn amusi powyższe fakty przemielić. A gdy już przemieli Robyg będzie sprzedawać tysiące mieszkań w całej Pl.
Co do opóźnień - są jak u większości deweloperów. nie jest to miłe dla klientów ale nie jest to tragedia. Machina korporacyjna i biurokratyczn amusi powyższe fakty przemielić. A gdy już przemieli Robyg będzie sprzedawać tysiące mieszkań w całej Pl.
Tego typu emisje kierowane są głównie do inwestorów instytucjonalnych
Więc oni z pewnością zweryfikują jak wysokie jest ryzyko. Gdyby emitetnt nie potrafił udowodnić stabilnej sytuacji finansowej i rentowności swoich przedsięwzięć, sądzisz że jakikolwiek bank czy fundusz kupiłby od niego papiery dłużne ? Bank sprawdza kowalskiego udzielając mu kredytu na 10 tys. a nie sprawdzi instytucji, której ma pożyczyć kilka mln? Zastanów się .
To nie giełda bez paniki
Mam wrażenie, że duża część osób komentujących rozpowszechnia czarne wizje. Jak się nie zainwestowało to z łatwością przychodzą "dobre rady" nie zawsze one życzliwe. Niestety, jak coś się dzieję to doradców jest tyle ile komentarze. A zastanawiające jest dlaczego ten artykuł pojawił się tydzień przed tragami. Proponował bym Pani redaktor bardziej pochylić się i szerzej podejść do tematu odnośnie wszystkich deweloperów i ich terminowości.
Najzabawniejsze jest to
że firma miała wiceprezesa z Izraela i Przewodniczącego Rady Nadzorczej też ale kupujący myśleli że jest polska no co najwyżej amerykańska ;-)
Dla czujnych klikaczy na forum, pracowników developera nie jest naganne to ze Szef rady nadzorczej posiada ponad 21 milionów akcji i je sprzedaje po 4 zeta. Uprzedzając to info z oficjalnej stronki Robygu.
Pozostaje pytanie, po co bankowi taki bankrut z tysiącami nieoddanych w terminie mieszkań.
Na czym można w tym zarobić? bo wszak po to Goldman zakupił akcje firmy .
Pewnie niedługo się dowiemy ;-)
Dla czujnych klikaczy na forum, pracowników developera nie jest naganne to ze Szef rady nadzorczej posiada ponad 21 milionów akcji i je sprzedaje po 4 zeta. Uprzedzając to info z oficjalnej stronki Robygu.
Pozostaje pytanie, po co bankowi taki bankrut z tysiącami nieoddanych w terminie mieszkań.
Na czym można w tym zarobić? bo wszak po to Goldman zakupił akcje firmy .
Pewnie niedługo się dowiemy ;-)
Szanowny Panie Adiunkcie.
Panie adiunkcie nie mydl ludziom oczu ponieważ sąd weźmie stronę dewelopera ponieważ ryzyko zawartej transakcji jest jet po obu stronach a trudno będzie wykazać złą wolę dewelopera . Wiem bo podobną sprawę przegrałem i tyle . Proponuje przyszłym nabywcom uważać i analizować rynek bo dużo firm deweloperskich jest ,,przegrzanych,, bądzcie czujni i najlepiej 100 razy się zastanowić . Robygowi przyszli klienci chyba z trudnością zaufają i po ich stronie leży piłka i jak to rozegrają taka będzie ich przyszłość.
Niech przyszli mieszkańcy organizują się we wspólnoty mieszkaniowe na etapie poszukiwania mieszkania. Zamiast rezerwacji "dziury w ziemi" u developera, proponuję zawiązać wspólnotę mieszkaniową, następnie już jako wspólnota wystartować w przetargu na zakup upatrzonej działki budowlanej, w dalszej kolejności wybrać biuro projektowe, uzyskać wymagane decyzje w tym pozwolenie na budowę, w międzyczasie wybrać wykonawców robót budowlanych, wybudować, a na koniec uzyskać pozwolenie na użytkowanie i ... zamieszkać w tak wybudowanym mieszkanku.
Kosztów 1m2 powierzchni użytkowej w mieszkaniu radzę nie obliczać, bo może skończyć się to dużym rozczarowaniem, ale ewentualne pretensje byłyby tylko do siebie.
Pomysł raczej dla tych, co mają gotówkę, bo chyba żaden bank pod taki biznessplan kredytu nie udzieli ;)
Kosztów 1m2 powierzchni użytkowej w mieszkaniu radzę nie obliczać, bo może skończyć się to dużym rozczarowaniem, ale ewentualne pretensje byłyby tylko do siebie.
Pomysł raczej dla tych, co mają gotówkę, bo chyba żaden bank pod taki biznessplan kredytu nie udzieli ;)
Spółdzielnie
Tak działają spółdzielnie, nie wspólnoty. Zbierasz kilka/kilkadziesiąt osób, zakładasz spółdzielnię, zatrudniasz prezesa, bierzesz kredyt hipoteczny i budujesz, ewentualną nadwyżkę możesz sprzedać na rynku komercyjnym. Po zbudowaniu możesz spółdzielnię zamienić na wspólnotę mieszkaniową i rozwiązać :)
Odszkodowanie
Szukam osób, które kupiły mieszkania na osiedlu MORENOVA. Sam jestem nabywcą i chciałbym próbować odzyskać od dewelopera koszty, które poniosę w związku z opóźnieniem. Wiadomo jednak, że w kupie siła i im więcej osób będzie działało razem, tym większa będzie siła przebicia oraz ewentualne koszty będą niższe. Kontaktowałem się już z prawnikiem, który może reprezentować nasze interesy. Jeśli jest tu ktoś zainteresowany sprawą to proszę o zostawienie komentarza pod spodem, a ja się odezwę.
pozwolę się nie zgodzić
wielki lament że opóźnienia, a jak by było zrobione szybko i byle jak to by było dobrze? Dziś wszyscy cierpimy z powodu braku fachowców. Widac to nawet na przykładzie drobnych domowych remontów. Ostatnie pół roku spedziłam na szukaniu stolarza... :( Taka prawda, ze jak się chce pożądnie to trzeba czasem poczekać
Nieee
Opóźnienia nie wynikają z dokładności . Jeszcze sie nie wprowadziłam a mam juz popękane ściany . Syf i mogiła . Nigdy więcej nie kupie mieszkania od robyga . Same problemy. Podwykonawcy pracują id 7-15 . Weź wolne dla pana elektryka Bo domofon nie działa . Kolejny dzień bo podłogi nierówne . Kolejny bo pan przyjdzie zobaczyć ściany zrobi innego dnia ... porażka
Deweloper Robyg tak się śpieszy, że nie liczy się z mieszkańcami
Witam, nie wiem czy to przez pośpiech, nieuwagę czy tak poprostu deweloper Robyg wogule nie liczy się z mieszkańcami ... ma olbrzymi plac budowy na jasieniu i tylko kilka zamieszkałych bloków i domków w okolicy. Jednak Robyg toalety ToyToy zdecydował się postawić bezpośrednio pod oknami mieszkańców (tych kilku zamieszkałych) co ewidentnie pokazuje, że ludzie się dla niego nie liczą. Na placu jest tyle miejsca by tak postawić te toalety by nie przeszkadzały mieszkańcom i nie zagrażały zdrowiu dzieci, które się tam bawią, to tylko kwestia dobrej woli, której deweloper nie ma.