Widok
Gdańsk Południe - dzielnice młodych ludzi
Opinie do artykułu: Gdańsk Południe - dzielnice młodych ludzi.
Południowe dzielnice Gdańska - Chełm, Ujeścisko-Łostowice, Jasień i Orunia Górna to obszar zamieszkany przez najmłodszych i najlepiej wykształconych mieszkańców miasta - tyle mówią statystyki. Duża część naszych czytelników uważa jednak - o czym regularnie dowiadujemy się z komentarzy pod artykułami - że to korkująca się sypialnia z tanimi mieszkaniami. Gdańsk Południe rozwija się bowiem w takim tempie, że infrastruktura komunikacyjna za nim nie nadąża.
Na Chełmie mieszka 38 tys. ...
Południowe dzielnice Gdańska - Chełm, Ujeścisko-Łostowice, Jasień i Orunia Górna to obszar zamieszkany przez najmłodszych i najlepiej wykształconych mieszkańców miasta - tyle mówią statystyki. Duża część naszych czytelników uważa jednak - o czym regularnie dowiadujemy się z komentarzy pod artykułami - że to korkująca się sypialnia z tanimi mieszkaniami. Gdańsk Południe rozwija się bowiem w takim tempie, że infrastruktura komunikacyjna za nim nie nadąża.
Na Chełmie mieszka 38 tys. ...
Współczuję mieszkańcom południowych dzielnic , dlaczego ?bo za kilka lat z stamtąd nie wyjedziecie
1. jest to prawdą że w tamtej okolicy są zdecydowanie tańsze mieszkania niż np. te co budują się w centrum , więc jeśli powiem ,że są to najtańsze mieszkania nikt mi nie zarzuci nie prawdy!
2.prawdą jest że straszeni dużo się tam buduje bloków , a gdzie DROGI ? czy wy myślicie że nowa bolońska coś rozwiąże ? może doraźnie na jakiś krótki czas , dlaczego ? jak zobaczycie jak przebiega ta droga to szybko zobaczycie że są tam puste tereny , które jak powstanie własnie ta droga , Budyń i spółka zabudują ją blokami i się to zrobi droga zbiorcza dla osiedla w tamtej okolicy.
3.Jedynie aby w korkach nie stać w tamtej okolicy jest rozbudowa dróg istniejących na dodatkowe pasy ruchu , ale oczywiście tak się nie stanie , dlaczego ? bo nie ma miejsca na to!!! mądre głowie pozwoliły budować blokowiska tak blisko istniejących dróg że nie da się ich rozbudować .
Podsumowanie
Obecna władza ma w d... mieszkańców , liczy się tylko developer , jak najwięcej postawić bloków i jak najwięcej zarobić , a potem mieszkańcy niech sami się martwią z dojazdami itd.
2.prawdą jest że straszeni dużo się tam buduje bloków , a gdzie DROGI ? czy wy myślicie że nowa bolońska coś rozwiąże ? może doraźnie na jakiś krótki czas , dlaczego ? jak zobaczycie jak przebiega ta droga to szybko zobaczycie że są tam puste tereny , które jak powstanie własnie ta droga , Budyń i spółka zabudują ją blokami i się to zrobi droga zbiorcza dla osiedla w tamtej okolicy.
3.Jedynie aby w korkach nie stać w tamtej okolicy jest rozbudowa dróg istniejących na dodatkowe pasy ruchu , ale oczywiście tak się nie stanie , dlaczego ? bo nie ma miejsca na to!!! mądre głowie pozwoliły budować blokowiska tak blisko istniejących dróg że nie da się ich rozbudować .
Podsumowanie
Obecna władza ma w d... mieszkańców , liczy się tylko developer , jak najwięcej postawić bloków i jak najwięcej zarobić , a potem mieszkańcy niech sami się martwią z dojazdami itd.
rozbudowa nowych dróg jako lekarstwo na korki
to tak jakby popuszczanie pasa było lekarstwem na nadwagę lub otyłość.
Komunikacja zbiorowa? tylko szybka kolej miejska jest poważną alternatywą dla dojazdów samochodem na średnie i większe odległości.
Tylko myślenie systemowe: poprawa dostępu pieszych i rowerzystów do stacji sprawnie działającej komunikacji szynowej jest sposobem na dobre alternatywy samochodu, którego "królowanie" w mieście warto obalić w swojej świadomości jak najprędzej.
Komunikacja zbiorowa? tylko szybka kolej miejska jest poważną alternatywą dla dojazdów samochodem na średnie i większe odległości.
Tylko myślenie systemowe: poprawa dostępu pieszych i rowerzystów do stacji sprawnie działającej komunikacji szynowej jest sposobem na dobre alternatywy samochodu, którego "królowanie" w mieście warto obalić w swojej świadomości jak najprędzej.
zapomniałeś że pociągi pod górę nie jeżdżą
nitka od oruni ? jak to sobie wyobrażasz ? nie widzisz że różnica wysokości jest ogromna ? , tak samo od PKM
Kolej najwyżej parę stopni może mieć nachyłu , a nie ma miejsca na to żeby się nią stopniowo wężykiem wznosić , coś proponujecie , ale kompletnie jest to nie wykonalne przy takim ukształtowaniu terenu i już z tą istniejącą zabudową
Kolej najwyżej parę stopni może mieć nachyłu , a nie ma miejsca na to żeby się nią stopniowo wężykiem wznosić , coś proponujecie , ale kompletnie jest to nie wykonalne przy takim ukształtowaniu terenu i już z tą istniejącą zabudową
Ale ja jestem tylko mieszkańcem a nie inżynierem czy prezydentem
Wiem, że w kierunku Południa już 20 lat temu były plany na poprowadzenie w tym kierunku Skm.
Tak to są propozycje mieszkańców.
Trudno mi się wypowiadać bez wiedzy inżynieryjnej ale przy budowie pkm też były wzniesienia. A Orunia Górna nie jest wyżej niż one.
Tak to są propozycje mieszkańców.
Trudno mi się wypowiadać bez wiedzy inżynieryjnej ale przy budowie pkm też były wzniesienia. A Orunia Górna nie jest wyżej niż one.
Polecam sprawdzić sobie jak działa rozbudowany system tramwajowy w niemieckim mieście Karlsruhe, zero skm,tylko tramwaje które jadą nawet 60km poza miasto , taniej niż budowanie torów i kupowanie pociągów, a tak samo dziala, miasto ma 300.000 mieszkańców i prawie żadnych 2 lub 3 pasmowych dróg, a korków brak.
Dokładnie, mam działkę na Jasieniu , część tych działek zabrano pod budowę Nowej Bulońskiej, która niczego nie zmieni, poczekajcie to zobaczycie... reszta działek które zostały miały być zabrane kiedyś pod tereny zielone a już nam mówią, że je zabiorą za 2-3 lata pod.... oczywiście developerke:( na bank tak będzie niestety
I tak dziala ukl deweloperski wlasnie...
Zabrac ludziom dzialki i wmawiac im, ze to na rezerwe terenow ziellnych(jak by dzialki takimi terenami nie byly) a pkzniej zmienic na zycczenje zai teresowanych plan zagoslodarowania przestrzennego...w wiadomym urzedzie...i nuz pan magnat deweloler mkze budowac kolejne osiedle wzbogacajac swoj lortwel i fundujac innym gehenne betonowego otoczenia z kikutem,badylem uschnjetej sadzonki drzewa..to jest ten rozwoj wg Biura Rozwoju Miasta...
Mam chwilę czasu, więc odpowiem.
Nie chwaliłam się mieszkaniem w falowcu, sprostowałam tylko nieprawdziwe informacje. Co do mojego mózgu... jestem już bardzo leciwa, no.... po prostu stara, ale pozwala mi on jeszcze na dostrzeganie piękna tego świata. I tak, wczesnym rankiem z jednej strony widzę ogromną kulę wyłaniającą się z morza, która wieczorem chowa się za lasy sopockie. Niebo wtedy wygląda przecudnie. Widzę morze, statki na redzie, widzę Hel, widzę osiedla oliwskie położone w lesie i te lasy na wzgórzach okalające moje piękne miasto. Wieczorem mnóstwo światełek dookoła. Itp. Pozdrawiam.
Nie chwaliłam się mieszkaniem w falowcu, sprostowałam tylko nieprawdziwe informacje. Co do mojego mózgu... jestem już bardzo leciwa, no.... po prostu stara, ale pozwala mi on jeszcze na dostrzeganie piękna tego świata. I tak, wczesnym rankiem z jednej strony widzę ogromną kulę wyłaniającą się z morza, która wieczorem chowa się za lasy sopockie. Niebo wtedy wygląda przecudnie. Widzę morze, statki na redzie, widzę Hel, widzę osiedla oliwskie położone w lesie i te lasy na wzgórzach okalające moje piękne miasto. Wieczorem mnóstwo światełek dookoła. Itp. Pozdrawiam.
Zazdroszczę widoku z falowca. Tam widać, że statki wcale nie stoją w jednej linii na horyzoncie. W nowych blokach masz sąsiadów na wynajem. Dziś ten, jutro inny. Część ci nawet nie odpowie na dzień dobry, bo albo obcokrajowiec, albo zaraz się wyprowadza, więc po co. A w falowcu same stare, znajome gęby. Wiesz kto jest kto, Masz do kogo zagadać.
Na Lawendowych wali, a naprzeciwko biedronki średnio 3 razy w roku tak, że strach okna otworzyć. Częściej zdarza się lekki smrodek, ale trzeba chwili, żeby poczuć. Tylko że wtedy śmierdzi nawet przy dworcu głównym. Ba! Często śmierdzi w pozostałych częściach miasta, a nas jakoś ten zapaszek omija. Uroki mieszkania na górkach ;) No i coroczna powódź jest dla nas taką atrakcją, że suchą stopą po okolicy chodzimy, podczas gdy dolny Gdańsk zamienia się w basen :) No tragedia na tym Ujeścisku, tragedia... :P
Napinka z tego powodu bo jak mi ktos mowi ze tu mieszkam to jestem gorszy to noz mi sie w kieszeni otwiera... jak tak sie ktos o mnie martwi ze mieszkam przy wysypisku to niech mi dorzuci do domku na suchaninie!!! W tym roku walilo z szadolek z kilka razy (6-7 razy), za czesto ktos bywa w fashion i wszystko pod jeden kod wbija! Korki - owszem sa...a w twoim baninie nie ma?? Gdzie nie ma? No gdzie?
hm...
Nie ma jak to stare zabobiałe ,syfiące stare dzielnice i bloki.Kamienice że wymiotować się chce ,na klatkach syf ,wszędzie fetor jak się tylko wejdzie,podwórka cudownie pachnące moczem i innymi cudami.A bloki za PRL nie wiele lepsze ...to poco to pieprzenie o smrodzie w Szadółkach.To według Ciebie wszystkie dzielnice na południu śmierdzą?Czy może mieszkasz nad Motławą,gdzie większość mieszkań idzie pod wynajem a garstka ludzi męczy się z d**ilami naćpanymi co rzucają z okna czym popadnie i policja przyjeżdża 3 razy dziennie?Mieszkałam jako dziecko na Ujeścisku ,z powodów osobistych zamieszkałam w centrum ale szybko wróciłam z powrotem .Siedzę sobie przed dużym domem i mam a d*pie smród skoro kwiaty mi pachną w ogrodzie .A Ty siedż dale tak gdzie siedzisz i wąchaj rozkosze starych szopek.
Mohery?
A ja mieszkam z moherami i bardzo sobie chwalę... Obok w mieszkaniu starsze małżeństwo, u góry 80 letnia babcia. Cichutko, spokój, żadnych imprez, bardzo grzeczni, sympatyczni. To chyba ja jestem dla nich uciążliwa, bo śpiewam pod prysznicem. Znajomi jak przychodzą to mówią że cisza jak w grobowcu. Wzajemny szacunek to podstawa.
U nas w domu zawsze się mówiło cicho. Jak mówisz do inteligentnych ludzi, to nie musisz się wydzierać. Z takich, co uważają, że miastowe to muszą się głośno zachowywać wyziera prowincjonalizm. Więc lepiej mieć porządny status wieśniaka niż być prowincjuszem. Mieszkam obok takich. Gruby portfel, a słoma z butów. Wyrzucają śmieci przez okno, jak do rynsztoka na prowincji, drą się z balkonu jakby pierwszy raz widzieli świat z wysoka.
moherów mało...
ale psów i kotów więcej niż na wsi. Każdy po prostu m u s i mieć, nawet jak ten biedny pies siedzi sam cały dzień, bo korpoludek pracuje i nie ma go 12 godzin. Kotki puszczone luzem znaczą wonnym moczem posesje sąsiadów. Nie wspomnę już o tym, że przybyszom z wiosek nie mieści się w głowie, że kupki po psince należy sprzątać. Szadółki nie są tak uciążliwe jak to, kiedy deszczyk ciepły spadnie i psie kupki się unoszą fetorkiem a i kocie wlewy lepiej parują.
same domy, zero dróg
co z tego jak drogi tam są zapchane albo jeszcze ich nie ma. Słynna szkoła metropolitalna w Kowalach nie ma żadnego dojazdu, rondo koło szkoły budowane jest już piąty miesiąc. Koło szkoły zamiast parku postawili nowe bloki. Słynny wójt G. ciągnie tylko podatki. Zapchana świętokrzyska, blokada wjazdu na rondzie dla ludzi z Borkowa. Kiedy "dyrektorom i prezesom" dotrze do głowy, że drogi to jest konieczność a nie fanaberia?
Taka Havla
Powinna się ciągnąć aż do obwodnicy w kier. Kowal ! A od niej powinny dochodzić boczne drogi ! A tak ... To jest ona g... warta bo z 2 pasmowki zawęża się do 1 pasa w kierunku kowal która łączy malomiejska również i jest full korek. No ale cóż... Teraz już jest coraz mniej miejsca na wybudowanie alternatywnej drogi jak się wyprzedalo prawie wszystko na południu nie myśląc o przyszłości co będzie za 10lat będąc w 2010 roku... smutna prawda ... lewoskręt w niepołomicka blokuje cały ruch na świętokrzyskiej- nikt z urzedujacych o tym nie pomyślał... tylko sprzedają w tamtej okolicy każdy m2 publicznego gruntu ... najgorsze że społeczeństwo w większej części jest nieświadome...
Mi też się strasznie nie podoba ten podział
Na blokowisko i centrum biznesowo-usługowe, widać to szczególnie w Warszawie, koszmar jak dla mnie, potem pół życia w aucie albo na ławce pod blokiem.
Dlatego podobają mi się koncepcje bardziej zrównoważone, jak np. Garnizon, gdzie można mieszkać, pracować i skorzystać z gastronomii czy rekreacji w jednym miejscu.
W 3mieście i tak mamy szczęście bo nie ma tu jednego, ścisłego centrum - co nie zmienia, że blokowiska są okropne i ohydne, sąsiadów nawet z widzenia nie znasz, problemy z parkowaniem auta, brak miejsca na wózki dla dzieci czy rowery, blok od bloku 5 metrów, nie ma gdzie z dziećmi iść, hałas i smród spalin i do tego te ceny.
Dlatego podobają mi się koncepcje bardziej zrównoważone, jak np. Garnizon, gdzie można mieszkać, pracować i skorzystać z gastronomii czy rekreacji w jednym miejscu.
W 3mieście i tak mamy szczęście bo nie ma tu jednego, ścisłego centrum - co nie zmienia, że blokowiska są okropne i ohydne, sąsiadów nawet z widzenia nie znasz, problemy z parkowaniem auta, brak miejsca na wózki dla dzieci czy rowery, blok od bloku 5 metrów, nie ma gdzie z dziećmi iść, hałas i smród spalin i do tego te ceny.
Akurat w Garnizonie jest spory kawałek na rekreację...
... i jeden z najlepszych placów zabaw w 3mieście, jest gdzie pójść z dzieckiem czy usiąść na leżaku albo zrobić grilla na trawniku.
Niestety dzisiaj ludzie zamiast dzieci wolą mieć kundle i prawie każda piaskownica zmienia się w kuwetę a trawnik w wybieg dla kundli.
Nie jest tam oczywiście idealnie ale podaje to jako przykład, że można zrobić krok w lepszą stronę.
Niestety dzisiaj ludzie zamiast dzieci wolą mieć kundle i prawie każda piaskownica zmienia się w kuwetę a trawnik w wybieg dla kundli.
Nie jest tam oczywiście idealnie ale podaje to jako przykład, że można zrobić krok w lepszą stronę.
Nie znasz Gdańska
więc się nie wypowiadaj. Nasłuchałeś się bzdur i powtarzasz jak tow. z pis. gdybyś miasto znał to wiedziałbyś, że stary Gdańsk, w znacznej mierze, to domy zatęchłe, ogrzewane piecami węglowymi, bez wind, zasyfione i niestety z patologią. Przysłowiowe buty przed drzwiami jeśli gdzieś widziałeś, to na pewno nie w nowych wspólnotach. A kredyty, to nie każdy dostanie (tobie widać nie dali) i nie czynią one nikogo ani lepszym ani gorszym. Burak z Ciebie wychodzi i to wielopokoleniowy.
to odpowiedź na artykuł
jesteś młody, wykształcony, mieszkasz na gd. płd. i nie rozumiesz? no jakoś mnie to nie dziwi... Z parkingu bezrobotnych (obecne uczelnie) przeniosłeś się do polskiej wersji american dream czyli blok koło wysypiska, praca w korpo i kołcz żebyś nie miał czasu usiąść i pomyśleć co zrobiłeś ze swoim życiem ;)
Dobrze pisze ! To dzielnica kredytowa ! Każdy tam ma pętlę na szyji przez kilkadziesiąt lat . Narobi się na haruje a dzieci i Tak się wyprowadza po nim mieszkanie sprzedazadza albo wyjadą z tego obsr*nego kraju . Kto będzie zawdolony ? Obcy kapitał zachód. Który złapał w sidła głupich młodych naiwnych Polaków .
Tepaku!!! Ja nie mam zadnej petli, za to ty masz ale chyba na jajach
, ze tak sie spuszczasz nad moim zyciem. Splacilbym w 5 lat, ale sobie rozlozylem na takie raty jakie ty placisz za kompa przed ktorym piszesz cale dnie takie bezplodne teksty. A moje dzieci beda mieszkac tu na miejscu! A to mieszkanie wynajmie takiemu nerdowi jak ty i bedzie miec dodatkowy cash na waciki!!!!
, ze tak sie spuszczasz nad moim zyciem. Splacilbym w 5 lat, ale sobie rozlozylem na takie raty jakie ty placisz za kompa przed ktorym piszesz cale dnie takie bezplodne teksty. A moje dzieci beda mieszkac tu na miejscu! A to mieszkanie wynajmie takiemu nerdowi jak ty i bedzie miec dodatkowy cash na waciki!!!!
Czy nie widzicie, że historia się powtarza? Nasi rodzice "dostali"mieszkania też na ówczesnych zad*piach typu Przymorze czy Żabianka,Morena .Musieli z nami na rękach zasuwać do skm bo nie było autobusów.Potem my z wami u starych wszyscy na kupie- zdesperowani wyjeżdżaliśmy na zachód zarobić na mieszkania.I nasze dzieci też wyjeżdżają z tego zad*pia i już nie wracają. A reszta musi brać kredyty i gdzieś mieszkać. Przynajmniej te dzielnice są ładne,zadbane.Skąd tyle jadu?
Zazdrość ? Chyba wasza głupota! Mieszkanie 400 tyś z odsetkami 700 mały balkon smród aut . Więzienie a raczej sypialnia Gdańska! 7 pobudka powrót do domu o 19 i Tak całe życie bo bank jak coś powie Get out ! A najlepsze jak się chwalą że mają mieszkanie " własne " chyba bankowe . Po 60tce powie to moje . Zapłaciłem za to full kasy i przeplacilem haha
Kot marian
Smieszny jesteś, jak inaczej kupic mieszkanie jak nie na kredyt? Nie wszyscy maja mozliwosc dostania mieszkania w spadku albo ochote mieszkac z mamuska do konca zycia. Lepiej zaczac pracowac zaraz po studiach jako korpo szczur, wziasc kredyt i w 5 lat splacic go z pensji w korporacji i w wieku 30 lat miec swiety spokoj niz matce do konca zycia jeczec jak to jest ciezko w tej Polsce. Wez sie lepiej do roboty i przestan jeczec na internetach.
Wiesz niewolniku, nie pracuje w korpo, a dwa mieszkania za gotówkę kupiłem, do tego stać mnie na dosc wysoki komfort zycia, wiec sie nie lansuj z tym korpo, odkladaniem, splacaniem..cienki jesteś jak nie wiem, tyrasz jak opętany, zeby zaraz te pieniadze oddać, a ja je ciągle mam, pracując od czasu do czasu. Kto ma lepiej, dzieciaku?
Kazdy ma to na co zapracowal, jak dla mnie to spoko ze Ci sie udalo, ttlko nie kumam po co to wieczne narzekanie na te korpo skoro mozna to obrocic w swoj wlasny sukcec i chociazby splacic to mieszkanie przy okazji nie odmawiajac sobie innych przyjemnoaci. Kazdy ma taki standard zycia na jaki sam sobie zapracowal
I co że ktoś dostał?
A co w tym złego że rodzice kupili? W mojej rodzinie to normalne że dba się o dzieci ich edukację, rozwija się zainteresowania a jak skończą studia kupuje się mieszkanie na start. Ja dostałam 3 pokojowe na start, mam 3 dzieci i każde od nas dostanie dokładnie tak samo. Nie rozumiem co w tym złego. Nie chciałabym żeby moje dzieci zamiast cieszyć się życiem, swoją rodziną martwił się czy im starczy na ratę kredytu. Mam nadzieję że wychowuję ich tak że będą się poczuwaly żeby oddać następnemu pokoleniu. Zupełnie inaczej odkłada się spokojnie bez ciśnienia niż ciuła z nożem na gardle
Ile byś nie miał zawsze można wydać
Ponad 4 mln zł rocznie za miejski portal , trzy toalety za 3,7 mln zł .....to tylko przykłady. W drugą stronę ...ckumiE sprzedaż w trybie bezprzetargowym dla Urzędu Marszałkowskiego z bonifikatą za kwotę 7,5 mln zł.(w 2014. była warta ponad 20mln zł. na rynku) .Gdyby ktoś finansami uczciwie zarządzał w tym mieście to by nie brakowało na nic...a tak ci co mają być obłowieni to są obłowieni ,wszystko powstaje dwa raz razy wolniej niż mogłoby ale taki jest skutek korupcji
Z orunii gornej masz 154, 15min i jestes w skm srodmiescie.
To samo tramwaj, ktory zreszta nie stoi w korku. To ze nie masz przystanku przy klatce to chybadobrze. Narzekalbys na halas. Z petli mozna dojsc w kazdy zaketek orunii gornej w 7min. Chyba, ze jest sie lebiega mentalnym, wozonym 20 lat przez tate, najpierw mietkiem misiem, a teraz bialym suvem.
154 w 15 minut śmieszny jesteś
Jak stoję często w korku z centrum (często na Trakcie jest już korek) 40 min. do ronda Platynowa. 154 jeździ tą samą trasą. Nawet jak zjadę na Chełm to na Zamiejskiej jest korek lub na Chełmie obok Tesco. I tyle samo lub dłużej jadę. Pomijam też opóźnienia 154 bo stoi w korkach. Dziecko mam już ponad 40 lat i prawie dorosłe dzieci. To twój komentarz świadczy, że masz mleko pod nosem i jedynie korzystasz z komunikacji na dojazdy do szkoły. Poza tym 15 min. to i tak za długo na takim dystansie. Pamiętam jak były czasowe bilety to 7 min. było. A teraz.
Nic dodać ,nic ująć
Nowa Świętokrzyska...zmiany operatów na terenach pod ta ulicę były robione w roku 2001.Dzisiaj mamy rok 2018 . Ile mieszkańców docierało do swoich mieszkań wtedy a ile dociera teraz ? Jaki nastąpił przyrost zaludnienia w stosunku do inwestycji drogowych poczynionych w tym rejonie Gdańska ? Nadal powstają nowe osiedla (patrz Nowa Niepołomicka) . To świadczy jak przez lata robiono w balona właścicieli działek i mieszkańców. Prezydent i Urząd Miasta miał inne priorytety....czekaj tatka latka chciałoby się powiedzieć .Ile lat można czekać ,ile? Jeżeli Prezydent powołuje się na Unię Europejską i kraje zachodnie to może zobaczyć że tam człowiek jest ważny i się buduje infrastrukturę a potem wydaje się decyzje dla developerów a u nas ...odwrotnie...dlatego jest jak jest
Wiadukt widmo
Trasa W-Z ...wiadukt skrzyżowanie AK-Havla-Łostowicka to jest przykład robienia na zapas a potem....węzeł nie działa jak powinien.Ludzie ,którzy codziennie stoją na tym skrzyżowaniu mogą docenić "prężne" i przyszłościowe plany miasta. Tylko kiedy rodzi się pytanie kiedy i dlaczego wiadukt nie został wykonany ( także węzeł ,który by poprawnie zarządzał ruchem) ? Ta inwestycja powinna powstać już z naciskiem "powinno być już dawno zrobione" .
3 tramwaje regularnie kursuja, co 4 min w szczycie jakis odjezdza
15min i jestes w skm. Stamtad blizej do centrum niz z przymorza czy oliwy. Do wrzeszcza z kolei autobus jedzie 20min. To szybciej niz z osiedli na mysliwskiej, rzekomej morenie. Mieszkalem przy przystanku na plockiej. Nigdy nie uzywalem auta aby dojechac do pracy do gdyni.
No są korki, oj są. W godzinach szczytu, to dramat. Zupełnie jak u was na dolnym tarasie :) Tylko że u nas niedługo nowe drogi się pojawią, choćby Nowa Bulońska, korki się rozluźnią, a wy się przyczepicie do czegoś innego, bo wasz dolny Gdańsk to elita i burżujstwo, a południe syf, kiła i mogiła. Zazdrościcie po prostu, dlatego ciągle żółć wylewacie, doskonale pokazuje to notoryczne zaniżanie przez was naszych cen za metr - jest 8 tysi - wy krzyczycie, że to g*wno za 4000. My mamy bloki z cegieł, i ścianki działowe z cegieł silikatowych, bardzo trwałych - wy z wielkiej płyty, a i tak krzyczycie, że u nas ściany z kartonu. W całym Gdańsku wali Szadółkami - koło nas zwykle przelatuje, bo są górki, a od waszej strony wali Nowym Portem i palonym w piecach plastikiem i to wszystko stoi i gromadzi się w dolinie, smog was co zimę zasłania przed naszymi oczami, podczas gdy u nas normy pyłów świecą wesoło na zielono na mapkach smogu. Taka prawda. :)
Tylko dzięki uporowi mieszkańców, którzy czasem zdołają do czegoś zmusić miasto.
Ale to, na co miasto pozwoliło deweloperom, beznadziejna pomyślana infrastruktura - korkujące się wąskie uliczki przy autostradzie Havla. Zero myślenia o przyjaznej dla mieszkańca przestrzeni, tylko łatanie tego, co pozwoliło się wybudować. Po prostu budyniowa tragedia.
Gdynia upada
Jestem mieszkancem gdyni i chyba tez przeprowadze sie na szadółki.nie dlatego że super tam jest,tylko zarobki nawet te porządne starczają tylko na tę dzielnicę.tak nas oszukali decydenci centra miast są dla norwegów.w gdyni marazm i dziury w drogach,zanim sie doczekam sensownego budownictwa to zdążą chyba szybciej poprowadzić tramwaj do pruszcza i na szadółki.niech pod moim artykułem nie piszą trolle i hejterzy.patologii jest i tak dosyc
Orunia Górna cała to tylko fragment Południa i jest tam inaczej niż na osiedlach przy obwodnicy. Tereny sportowe, duża i co ważne, dobra szkoła, biblioteka, klub osiedlowy, przedszkola, pobliski park, naprawdę jest chyba wszystko. Choć oczywiście ktoś wychowany na Strzyży, we Wrzeszczu czy na Przymorzu może nie czuć się komfortowo ;)
Czytam te komentarze jak to źle i niedobrze w Gdańsku Południe a jednak ludzie tutaj mieszkają, żyją i wielu jest zadowolonych. Mieszkam na Ujeścisku przeszło 2 lata i mogę powiedzieć, że : smród z wysypiska czuć było może 4-5 razy w tym czasie. Osiedle jest samowystarczalne - są tu sklepy, restauracja, przychodnia i weterynarz w okolicy, plac zabaw dla dzieci. Z mojej perspektywy komunikacja miejska słaba - ale tak jak i w całym Gdańsku. Kredyt niewielki w porównaniu do Przymorza czy Jelitkowa lub Oliwy. Wolę to niż zadłużać się na 600-700 000 zł żeby mieć 3 pokoje. Na komentarze o złym Gdańsku-Południe pozwalają sobie bananowe dzieci i "rodowici" Gdańszczanie, którzy tylko czekają, aż ich babcie kopną w kalendarz, żeby przejąć jej kawalerkę w falowcu...
Gość
Kupili tańsze mieszkania na peryferiach miasta i narzekają na niewydolną infrastrukturę komunikacyjną. Trzeba było kupić mieszkanie we Wrzeszczu, drożej, ale byście mieli święty spokój. Poza tym, dzięki takim mieszkańcom, którzy zapłacili taniej za mieszkania, którzy wymuszają na urzędzie miasta lepsze, częstsze połączenia komunikacji miejskiej, mieszkańcy Dolnego Tarasu cierpią na tym, bo dzięki nim zabrali im połączenia autobusowe. Logiczne jest że w centrum miasta powinny być częstsze kursy niż na peryferiach, ale w Gdańsku jak zwykle jest inaczej.
Prosze nie przeciwstawiac sobie dzielnic
Pretensje do kolesi z Biura rozwoju miasta,Rady Miasta...i wiceszmaciarzy,ktorzy rozprzedali Gdansk na drobne nie myslac ani o drogach i polaczeniach komu nikacyjnych ani o terenach zielonych dla przyszlych pokolen...Ta banda lajz sprzedanych zalatwia sobie nowe lokalizacje i zageszcza i upycha niszczac to co najcenniejsze zabierajac ostatnke skrawki zieleni byle sie kasiory nachapac..Oni tu mieszkac nie beda....maja swoje chawiry za miastem.,tu pracuja tylko ich niewolnicy.
Te dzielnice to skupiska frajerów ( oczywiście nie mam na myśli wszystkich mieszkańców tych dzielnic ) ale niestety skumulował się tam największy odsetek frankowiczow , niby tacy inteligentni a klepią biedę nie mając Ani na ratę, ani na opłaty , ani na zycie. Porazka , niedługo będzie to wszystko wyglądało jak Pekin w Gdyni, jeden wielki slums .
Gdańskie slamsy ?
Mieszkam na południu Gdańska od kilku lat i może faktycznie z drogami kiepsko chociaż mi nie przeszkadza pracuję w takich godzinach że 20 min i jestem w pracy. Ale znam też dobrze inne dzielnicę i powien jedno. Slamsy to masz na stogach i przeróbce, nowy port i część brzeźna, połowa wrzeszcza i okolic, no i oczywiście orunia dolna. U nas zero patologi i moherów. Nikt mi pod blokiem nie drze ryja. Młodzież nie grupuje się pod klatkami. Nie dochodzi do dewactacji mienia. Mieszkają ludzie młodzi ale każdy pracuje i wychowuje dzieci.
Racja. Mieszkam na południu od 5 lat i z zadną patologią się nie spotkałam. Ludzie płacą kredyty więc i pracują i o swoje mieszkania i okolice w której mieszkają dbają. Wczesniej mieszkałam w Brzeźnie gdzie patologia jeszcze ma się dobrze, mówię jeszcze bo w porownaniu do 10, 20, 30 lat wstecz jest duza poprawa to samo Stogi itd. A smrod z szadółek bywa a jak juz jest to smierdzi pół gdanska wiec wyluzujcie ludzie :)
Oni sa wyksztalceni
Ale rozumni juz nie. Brak drog przelotowych. Przytkane juz dojazdowe. W kolo budowa i brak komunikacji.
To sa nieuki zyciowe z dyplomami wsb ! Wsaib . wstih i wsz. Po studiach nawet kartki papieru w kopercie umiescic nie potrafia wiec kredyt na dozywocie tam gdzie zalatuje smietniskiem nie dziwi.
To sa nieuki zyciowe z dyplomami wsb ! Wsaib . wstih i wsz. Po studiach nawet kartki papieru w kopercie umiescic nie potrafia wiec kredyt na dozywocie tam gdzie zalatuje smietniskiem nie dziwi.
Mieszkałam na zaspie. Sprzedałam mieszkanie. Stać mnie na mieszkanie w centrum. Ale nie każdy za oknem chce mieć falowce, bloki, bloki, bloki. Na moim osiedlu też tak kiedyś pewnie będzie ale póki mam widok na zieleń i zatokę to se tu pomieszkam. A potem może sprzedam jak powstanie tu druga Zaspa :/
Nie dzieciaczku nie mam dyplomu
Z pg ale widze ze cie strasznie to boli! Wyraznie masz ktorys z tych 2zl wartych dyplomow nie dajacych wyksztalcenia tylko papier do podtarcia.
Mysle ze jednak wynajmujesz mieszkanie. Na pewno nie ode mnie bo mam tylko w donym tarasie gdzie mieszkaja rorozgarnieci a nie wymagajacy bez kultury i kasy nawet na wklad wlasny.
Sa 2 sprawy kasa i kultura. Kultury juz nie zlapiesz, kase może kiedys ale nie z tym podejsciem .
Mysle ze jednak wynajmujesz mieszkanie. Na pewno nie ode mnie bo mam tylko w donym tarasie gdzie mieszkaja rorozgarnieci a nie wymagajacy bez kultury i kasy nawet na wklad wlasny.
Sa 2 sprawy kasa i kultura. Kultury juz nie zlapiesz, kase może kiedys ale nie z tym podejsciem .
Mam 32 lata i 2 dyplomy. UG i PG też. Ale nie lubię jak ktoś jak ty opluwa ludzi bo co dyplom od dyplomu nielepszy. Liczy się praca, a każdy mieszka gdzie chce. Miasto rozwija się ku stronie południowej bo tam jest jeszcze miejsce. A na zaspie jak widzisz coraz ciasniej i wyżej. Nie ważne skąd i jaki masz dyplom. Gdzie się maja młodzi ludzie wyprowadzać jak nie chcą wieżowca a chcą nowe mieszkanie i jeszcze trochę przestrzeni dookoła.boli cię chyba, że jakiś twój znajomy po WSAIB ma lepiej płatna pracę od Ciebie. To Ci powiem jak jesteś tępy to i nic Ci dyplom nie pomoze
Wiszące Ogrody
Z całego tak zwanego Południa chyba najsensowniejsze miejsce. Najtańsze ceny za metr (droższe są nawet na Szadółkach), obok tani hipermarket (z najtańszym paliwem), centrum handlowe, obwodnica, WZ obok, jak na tereny dużo zieleni (Trójmiejski Park Krajobrazowy, Zbiornik Kiełpinek czy Jasień), autobusy do Centrum czy Wrzeszcza, przystanek kolejowy obok osiedla, jedynie czego brak to szkół czy przychodni, ale w sumie najsensowniejszy wybór.
Kiedyś stojąc w korku na jednej z płd. dzielnic Gdańska zastanawiałem się skąd tam się wzięło tyle zaciazonych kobiet pchajacych wózki z małymi bajtlami i dopiero znajomy mnie uświadomił że to młodzi inteligencji natrzaskali po trójce dzieci żeby mieć z 500+ na ratę i życie. Niestety to są właśnie polskie realia
Mogłoby być lepiej, ale nie jest źle
Za każdym razem gdy pojawia się jakaś wzmianka o Gdańsku południe, leje się hejt.
To jak wytłumaczycie fenomen świetnie sprzedających się mieszkań i domów, oraz fakt, że ludzie tu mieszkający, często przeprowadzają się do wiekszego mieszkania w obrębie dzielnicy? Lubią się umartwiać, mają za dużo kasy, by wyrzucać ją w bloto??
Mieszkam w na Zakoniczynie i owszem ubolewam nad tym, ze nie ma tu domu kultury, basenu, czy nawet biblioteki. Ale to jest do zrobienia, tak samo lepsze drogi.
Natomiast ma plus, za dobre pieniądze mam duże mieszkanie, sympatycznych, młodych sąsiadów. Bezpieczne podwórko, bez meneli, gdzie mogą spokojnie bawić się dzieci. W okolicy sporo rówieśników do zabawy. Na macierzyńskim, czy wychowawczym z sąsiadkami wspólne spacery, wizyty.
To jak wytłumaczycie fenomen świetnie sprzedających się mieszkań i domów, oraz fakt, że ludzie tu mieszkający, często przeprowadzają się do wiekszego mieszkania w obrębie dzielnicy? Lubią się umartwiać, mają za dużo kasy, by wyrzucać ją w bloto??
Mieszkam w na Zakoniczynie i owszem ubolewam nad tym, ze nie ma tu domu kultury, basenu, czy nawet biblioteki. Ale to jest do zrobienia, tak samo lepsze drogi.
Natomiast ma plus, za dobre pieniądze mam duże mieszkanie, sympatycznych, młodych sąsiadów. Bezpieczne podwórko, bez meneli, gdzie mogą spokojnie bawić się dzieci. W okolicy sporo rówieśników do zabawy. Na macierzyńskim, czy wychowawczym z sąsiadkami wspólne spacery, wizyty.
akurat materiały użyte do budowy tych nowych osiedli
są o niebo lepsze jakościowo niż materiały z których powstała wielka płyta... sorry ale taka jest prawda. a co do karton gipsu - nie wiem, nie znam nikogo kto miałby na jakimkolwiek osiedlu ścianki z karton gipsu - to już chyba ... wyszło z mody nawet u tych "jednorazowych" deweloperów :)
Ławy i stopy fundamentowe - żelbetowe monolityczne, ściany konstrukcyjne piwnic - żelbetowe monolityczne i z bloczków betonowych, ściany nadziemia - ściany konstrukcyjne i osłonowe – bloczek silikatowy, pustak ceramiczny ocieplone styropianem 15-20 cm; ściany rozdzielające mieszkania – ściany żelbetowe lub bloczek silikatowy 18 cm - 24 cm, stropy - żelbetowe monolityczne typu Filigran.
To są wszystkie materiały konstrukcyjne jednego z osiedli dla twojej informacji. Nie widzę gdzie tam jest papier, możesz mi go wskazać zazdrośniku? A jeśli chodzi ci o bloczki silikatowe, to muszę cię zmartwić - to nie papier, a bardzo wytrzymała i trwała cegła. :)
To są wszystkie materiały konstrukcyjne jednego z osiedli dla twojej informacji. Nie widzę gdzie tam jest papier, możesz mi go wskazać zazdrośniku? A jeśli chodzi ci o bloczki silikatowe, to muszę cię zmartwić - to nie papier, a bardzo wytrzymała i trwała cegła. :)
Mamy chociaż dostęp do czystego morza ,bliskośc Rewy i Cypla Helskiego wysokich klifów w kierunku Orłowa i czyściutkie jezioro Bieszkowickie....... a wy macie motławkę z stolców...............e.m i brzezienko gdzie cię zaraz okradną no i jeszcze pobliską piękną oruńkę gdzie zaraz zostaniesz okradziony
Za komuny Gdańsk rozwijano wzdłuż linii SKM i problem szybkiej komunikacji był rozwiązany
Teraz Gdańskiem rządom półgłówki, ludzie bez wyobraźni. To skandal, że buduje się tam blok na bloku, balkon w balkon. Proszę spojrzeć na architekturę Żabianki. Dużo zieleni + dużo mieszkańców, ewidentnie widać że można pogodzić te dwa cele. Ponadto na tej dzielnicy nie istnieje problem z darmowymi miejscami parkingowymi, gdyż jest ich masa.
Tak to jest jak obecni projektanci i zarządcy reprezentują wizję i mentalność pokroju Kolbud.
Tak to jest jak obecni projektanci i zarządcy reprezentują wizję i mentalność pokroju Kolbud.
Jak dla mnie najlepszym kierunkiem rozwoju Gdańska, to Olszynka
Wystarczy jeden rzut oka na mapę, by zobaczyć, że jest to dzielnica nie tylko bezpośrednio granicząca ze starym miastem ale też może zostać łatwo, doskonale skomunikowana.
Wystarczy pociągnąć drogę z Podwala Przedmiejskiego na południe przez odpływ Motławy (niedaleko stadionu żużlowego) do ulicy Modrej.
Od wschodu połączyć z gotowym zjazdem na Sucharskiego.
SKM przedłużyć ze stacji Śródmieście na Olszynkę. Działki ROD zlikwidować i przenieść w inne miejsce. Utworzyć ładny bulwar i park nad odpływem Motławy, a w miejscu działek aż do stacji Olszynka budować osiedla.
Wystarczy pociągnąć drogę z Podwala Przedmiejskiego na południe przez odpływ Motławy (niedaleko stadionu żużlowego) do ulicy Modrej.
Od wschodu połączyć z gotowym zjazdem na Sucharskiego.
SKM przedłużyć ze stacji Śródmieście na Olszynkę. Działki ROD zlikwidować i przenieść w inne miejsce. Utworzyć ładny bulwar i park nad odpływem Motławy, a w miejscu działek aż do stacji Olszynka budować osiedla.
Dobrze panie deweloperze ,ziemie juz pan kupil to po ile bedzie tam u pana metr na tej Olszynce?
Kolejne getto nam blokowe proponujesz takie gow.o w ladnym papierku...Zdradziles sie cwaniaczku..Pokazaliscie jak potraficie ludziom zniszczyc miejsce do zycia tworzac blokowe getto poludnie...Od dzialek ,Olszynki niech sie dewelolerka i wiceszmaciarze tego miasta i bezmozgi z rady miasta a takze pazeerne usluzne lajzy deweloperskie trzymaja sie z daleka.Nieodwracalnje zabuzyliscie harmonie miedzy urbanstycznym ladem tworzac te scisniete gnioty okno w okno a architektora zieleni... Ktora z lremedhtacja wycinacie,i zamieniacie na metry apartamentow zIdzcie precz!!!
Niema to jak mieszkać wśród elity intelektualnej w wielkiej płycie na Zaspie czy Morenie. Wieczorne spotkania elitarnych klubów pod wejściami do budynków i na okolicznych ławkach, gdzie mieszkańcy tych elitarnych dzielnic prowadzą rozmowy o polityce i biznesie. Osobiście z dzielnicy elitarnej przeniosłem się do slamsów na Jasieniu i nie tęsknie.
wielka płyta i jej klimat :))
bo padnę ? Jaki klimat? zapach moczu na klatce schodowej bez windy czy może krzywe ściany i wystające rury w łazience bo akurat pijany pan Janusz - hydraulik w 79-tym tak poprowadził instalacje :))
A czemu jestem c*otą? bo tego nie rozumiem ? jaki ma związek bycie c*otą w kontekście tej dyskusji ?
A czemu jestem c*otą? bo tego nie rozumiem ? jaki ma związek bycie c*otą w kontekście tej dyskusji ?
Za to w kartonowej rezydencji masz wszystko idealnie..wielka plyta jeszcze 50 lat postoi, a te wasze kartony za 10 będą sie sypać..nie znasz klimatu bloków, widac, ze c*ota, cale życie pod kloszem siedziales, bo nie umiałeś sobie radzić..nic dziwnego, ze uciekles do elity karton gipsowych dorobkiewiczów lalusiu..a mieszkanie na Zaspie, czy Zabiance i tak jest więcej warte, niż ta twoja klita..
Słoiki zapłacą każdą cenę za mieszkanie w bloku oby tylko nie trzeba było jak na ich wiosce wody ze studni nosić ;-)
Woda z kranu, ze ściany jest warta każdych pieniędzy ;-)
Darmowych parkingów tak nie potrzebują bo ich na auta nie stać, bo spłacają przez 30 lat ratę kredytu po 2000zł. O aucie będą myśleć po spłacie kredytu, czyli za 30 lat.
Darmowych parkingów tak nie potrzebują bo ich na auta nie stać, bo spłacają przez 30 lat ratę kredytu po 2000zł. O aucie będą myśleć po spłacie kredytu, czyli za 30 lat.
Hehe miastowy sie odezwal co na zabiance z cala rodzina od urodzenia na 40m mieszka... nie kumam hejtu dot. Poludniowych osiedli jest zdecydowanie taniej od centrum fajny przyjazny klimat i wszedzie mozna dojechac. Po co kupowac mieszkania w centrum za gruba kase? Jak mozna fajnie mieszkac za male pieniadze troche dalej od centrum i korzystac z zycia jak czlowiek nawet przy splacie kredytu..
Wodę to może noszą w centralnej Polsce. Na Warmii i Mazurach po Niemcach zostały skanalizowane gospodarstwa, asfaltowe drogi i nawet elektryczność. Pamiętam jak dopiero w latach 70tych elektryfikowano województwo lubelskie i obecne mazowieckie. A Twoja rodzina skąd pochodzi? Spod Torunia i Bydgoszczy i dostała w 70tym roku mieszkanie na Przymorzu lub Zaspie jak Wałęsa?
Na Stogach super się mieszka las, może, brak korków, dużo miejsc parkingowych.
Za nic w świecie nie przeprowadziłabym się na betonowe osiedle na południu. Tam nawet nie ma prawdziwych dorodnych dużych drzew, wszystko takie karłowate, jak mentalność osób, które tworzą takie nieprzyjazne dla ludzi osiedla.
Hahahah
Kurde a ja się przeprowadziłam ze stogow, wcześniej mieszkałam na zaspie i na morenie. I jak piszesz, że tu nie ma zieleni i drzew to kurde chyba padne. Jest więcej zieleni niż tam gdzie mieszkałam wcześniej. Dojazd jest jaki jest ale teraz wszędzie są korki. Nie robi mnie to. Sąsiedzi też w większości z Przymorze, Brzeźna, moreny, suchanina, jak Ci lżej to nazwij mnie sloikiem. Przynajmniej mam swoje mieszkanie, zadbane trawniki, ogródki, chodniki, las obok, piękny widok z okna na zatokę. Ale może dlatego, że mieszkam dalej od szadolek:') ale to wysypisko też w końcu tam zniknie u' sasiadow' i wtedy takich zawistnikow jak ty Ch. J strzeli pewnie albo ci żyłka w d. pie pęknie z zawiści. Mały minus to odległość do plaży stąd, ale za to blisko jezior.
Nie ma jak dobry PR Janusza dewelopera podszywajacego sie pod Mariole.
A spij sobie gdzie chcesz...Szzadolki to biznes kilku kolesi mial byc... My im surowce do spalania za darmo,ba jeszcze kasa za wywoz i segregacje..a laskawcy w zamian nam energie za ktora sami zaplacimy przez 25 lat...smrod i rak...I zadna sluzba nak widac nke sprawdzi i nje zakwestionuje wpelni w mnjemaniu prawnkkow reprezentujacych miasto zasadnosc wydatkkw i na ta inwestycje j osiaganych do budzetu zyskow?(chyba jalmuzny)....a mafia w bialych kolnierzykach dalej dziala...jak wysylaja kontrole nasze sluzby to tylko poto aby szukac afery meleksowej czy wystawic jakas urzednicza koze z wydzialj miasta...Tak sie robi interesy kosztem wszystkich gdanssaczan.
W którym mieście czy poza miastem w Europie 100% czy nawet 40% ludzi kupuje mieszkania na własność?
To taka pozostałość w myśleniu po dawnych czasach komuny. Nie oceniam tego i nie krytykuję ale tak to widzę. Posiadać na własność mieszkanie.
Po drugie ten hejt na innych.
Proszę porównać przeciętne zarobki i ceny mieszkań do innych krajów.
Potem realnie spojrzeć na politykę bankową i deweloperską. Gdzie zwykły człowiek jest zależny od systemu innych tzw. korporacji.
Proszę też się dowiedzieć, jakie są inne formy posiadania mieszkania w innych krajach. W tym kredytowanie, wsparcie państwa. I nie mówimy tu o "patologi". Jest wiele propozycji socjalnych i ulg dla ludzi, którzy mają zagranicą większe dochody niż u nas przeciętne zarobki a korzystają z różnych możliwości posiadania własnego lokum.Nikt tak nie kupuje mieszkań jak my za gotówkę.
Spółdzielnie Mieszkaniowe tylko w Polsce.
Myślę, że ten hejt nie powinnien być w stronę ludzi, którzy prawie z niemożliwego robią możliwe.
To jest przykre jak ludzie żyją w tym kraju.
Po drugie ten hejt na innych.
Proszę porównać przeciętne zarobki i ceny mieszkań do innych krajów.
Potem realnie spojrzeć na politykę bankową i deweloperską. Gdzie zwykły człowiek jest zależny od systemu innych tzw. korporacji.
Proszę też się dowiedzieć, jakie są inne formy posiadania mieszkania w innych krajach. W tym kredytowanie, wsparcie państwa. I nie mówimy tu o "patologi". Jest wiele propozycji socjalnych i ulg dla ludzi, którzy mają zagranicą większe dochody niż u nas przeciętne zarobki a korzystają z różnych możliwości posiadania własnego lokum.Nikt tak nie kupuje mieszkań jak my za gotówkę.
Spółdzielnie Mieszkaniowe tylko w Polsce.
Myślę, że ten hejt nie powinnien być w stronę ludzi, którzy prawie z niemożliwego robią możliwe.
To jest przykre jak ludzie żyją w tym kraju.
Dobra decyzja
Przez 21 lat mieszkałam od urodzenia na Chełmie i nie wiem co jest nazwane zła komunikacja. Przystanek autobusowy i tramwajowy pod domem w każdy zakątek Gdańska. Liczne sklepy, szkoła i nawet nie potrzeba wybierać się do centrum. Sypialnia? Na Chełmie młodzi ludzie, większość to osoby w wieku 50-70 lat, których dzieci wyprowadziły się na uensciosko, szadolki i Jasień. Chodziłam do szkoły w nowym porcie i wszyscy znajomi z mojego rocznika mieszkają na jasiemiu czy w okolicy, bo młodego człowieka tylko na to
Stać, ale nie oznacza, ze jest patologia. Sama mieszkałam na Chełmie i kupiłam mieszkanie na szadolkach, które sprzedałam w dwa dni i zarobiłam na nim 150 tysięcy, a teraz wyprowadzam się z Gdańska do mniejszej miejscowości i wybuduje swój dom. Mieszkam na szadolkach, mam okno
Otwarte i ni czuje żadnego smrodu, a zarabiam tyle ile niektórzy mieszkańcy bogatych dzielnic Gdańska i stać mnie na najlepszy samochód, ale nie jestem kretynka, która kupuje mieszkanie za milion, żeby się polansować i udawać bogacza, wolałabym pomieszkać chwile na szadolkach a w tym czasie się budować - taka ładna pogoda, ale idiotów na forum nie brakuje :)
Stać, ale nie oznacza, ze jest patologia. Sama mieszkałam na Chełmie i kupiłam mieszkanie na szadolkach, które sprzedałam w dwa dni i zarobiłam na nim 150 tysięcy, a teraz wyprowadzam się z Gdańska do mniejszej miejscowości i wybuduje swój dom. Mieszkam na szadolkach, mam okno
Otwarte i ni czuje żadnego smrodu, a zarabiam tyle ile niektórzy mieszkańcy bogatych dzielnic Gdańska i stać mnie na najlepszy samochód, ale nie jestem kretynka, która kupuje mieszkanie za milion, żeby się polansować i udawać bogacza, wolałabym pomieszkać chwile na szadolkach a w tym czasie się budować - taka ładna pogoda, ale idiotów na forum nie brakuje :)
Osiedle biedne południe bez infrastruktury
Lubie machać jadąc rowerem tym ciołkom co wracają na swoje biedne południe dwie godziny bo każdy łyka jak pelikan mieszkanie z gazonetonu, które za kilkanaście lat będą jak przedmieścia Detroit. Wszytko będzie się sypać a ludzie nadal będą je spłacać. To mnie najbardziej bawi. Ba mało tego z roku na rok będziecie wracać swoim szrotem za piątaka coraz dłużej i dłużej.
chaos
Na tych zdjęciach pięknie widać chaos i syf urbanistyczny. Grupki nie pasujących do siebie bloków, we wszystkich kolorach tęczy, ustawione względem siebie pod losowymi kątami. do tego skarpy przed blokami, zle zaplanowane ulice i poczucie takiej... bylejakości. Masakra, nie chciałbym tam mieszkać.
"Nowa 35 dzielnica Gdańska" w Nowym Jorku
5 dzielnic. Jeden burmistrz. A w budyniowie. Paru vice. W każdej dzielnicy radni i kupa innych darmozjadów. A przez zapuszczoną infrastrukturę. Ma się wrażenie, że wszędzie kupa ludzi. w usa miasta tej wielkości to dziury których nawet nie kojarzy się, że są nawet s jeździ się jak po Pepowie nocą.
Ja mieszkam na Przymorzu w apartamentowcu i powoli zaczynam mieć dość
85% mieszkań to wynajem krótkoterminowy. W całej klatce tylko 3 sąsiadów stałych, reszta to albo turyści albo pracownicy zza wschodniej granicy, mieszkający w 6 w jednym mieszkaniu (bo taniej). Kupuję właśnie mieszkanie w zupełnie innej dzielnicy, bo na dłuższą metę, chociaż blok jest ogrodzony i z ochroną, to nie czuję się tu bezpiecznie. No i całonocne imprezy co weekend dopełniają czarę goryczy.
Karczemki
Ja bym dodał jeszcze, sprawy dzielnicy Karczemki . Takiego fenomenu to jeszcze nie było. Wybudowali osiedle i żadnej komunikacji publicznej . Pieszo trzeba iść do jakiegokolwiek przystanku 15 min a do PKM na Kiełpinku to z pół godziny , jeden sklep Netto . Masakra jak na jakieś przedwojennej wiosce . Spece od komunikacji wymyślili transport busem do PKM , ale trasa tego busika przez Kiełpino Górne jest tak długa , że krąży się uliczkami w te i nazad , a czas przejazdu jest dłuższy niż marsz piechotą. Z tego miejsca apeluję do w
Wydziału Komunikacji o uzdrowienie komunikacji publicznej na Karczemkach . Chociażby oddzielić trasy busa na Karczemki i Kiełpino Górne, nawet kosztem ich częstotliwości . Dopasować kursy z rana gdy ludzie idą do pracy , i niech ten busik przejeżdża przez centrum osiedla by ludzie mięli do przystanku nie więcej niż 5 min piechotą.
Wydziału Komunikacji o uzdrowienie komunikacji publicznej na Karczemkach . Chociażby oddzielić trasy busa na Karczemki i Kiełpino Górne, nawet kosztem ich częstotliwości . Dopasować kursy z rana gdy ludzie idą do pracy , i niech ten busik przejeżdża przez centrum osiedla by ludzie mięli do przystanku nie więcej niż 5 min piechotą.
karczemki
mieszkam na Karczemkach z wyboru od 2 miesięcy (2 lata czekania aż developer wybuduję szeregowiec) wcześniej prawie 40 lat Oliwa i widzę różnice na dobre i na złe. dobre to sąsiedzi prawie rówieśnicy ( Oliwa raczej seniorzy +++++) , na minus daleko do autobusu i to niebezpieczne przejście do przystanku przez Kartuską , osiedle raczej fajne , sklepy podstawowej potrzeby są . problem to komunikacja (autobus, PKM itp)
Bardzo źle - wiek powinien być wymieszany na osiedlach jak najmocniej
Już dawno temu dużo bardziej rozwinięte kraja robiły badania, że jeśli do osiedli wprowadzają się w tym samym czasie podobni wiekowo ludzie zaczyna to z czasem działać na niekorzyść tegoż osiedla. Gdy jest mieszanka, emeryci rano siedzą w domu, robią zakupy w okolicy podczas gdy młodzi w tym czasie jadą do pracy, a młodzi wieczorem - małe biznesy się kręci. Jeśli jest ich mniej młodych to naturalniej są mniejsze korki. Emeryci to darmowy monitoring, młodzi energia nowe pomysły i dzieci. Osiedle starzeje się bardziej naturalnie i w efekcie podnosi się jakość życia.
Brednie
Jak czytam brednie w stylu - "Gdańsk Południe rozwija się bowiem w takim tempie, że infrastruktura komunikacyjna za nim nie nadąża" to tylko mogę parsknąć śmiechem. Jak ma nadążać infrastruktura jak nikt jej nie miał w planach. Nowa Świętokrzyska jest super przykładem gdzie Prezidento Gdańska ma dzielnice młodych ludzi. Urząd miasta tylko sprzedaje grunta deweloperom pod budynki i miał w 4 literach infrastrukturę dla ludzi. To właśnie jeden z powodów, żeby zmienić władze miasta.
Pilnujcie aby stare dziady nie zbudowaly tam spalarni
Teraz włosi zbankrutowali to sprawa przegrana. Nie głosujcie na Adamowicza ani PO bo oni o południe nie dbali i nie bedą dbać. Jest to glosowanie przeciw PO a nie za PIS ale wyjscia nie ma. 100 000 ludzi bez dróg bez parków, bez biblioteki, bez ośrodków kulturalnych a podatki płacą. Gonić PO i Adamowicza jak bolszewików bo to samo robią kase zbierają i inwestuja w lgbt strone gdansk koty i pomniki dziwne.
sponsorowany?ale dlaczego upierają sie przy budowie tej spalarni w sercu "dynamicznej " dzielnicy?nie mozna tego wybudowac gdzięś przy Wiślince lub a na Kaszubach?Lepiej truc tyle tysięcy ludzi i z tego maja sie wszyscy cieszyc?Kandydat na prezydenta powinien miec hasło ,że zamknie w ogóle Szadółki!
Zamiast się cieszyć że Gdańsk
jest jednym z nielicznych miast w Polsce, które się rozwija, to wszyscy narzekają.
Pewnie można było to lepiej rozplanować ale idzie i tak dobrze. A poza tym wszyscy chcieli wolny rynek to mamy - miasto rozlewa się tam, gdzie działki i mieszkania najtańsze.
Ta odnoga SKM z Orunii to chyba dobry pomysł, tego trzeba przylinować za każdy koszt.
Pewnie można było to lepiej rozplanować ale idzie i tak dobrze. A poza tym wszyscy chcieli wolny rynek to mamy - miasto rozlewa się tam, gdzie działki i mieszkania najtańsze.
Ta odnoga SKM z Orunii to chyba dobry pomysł, tego trzeba przylinować za każdy koszt.
Mieszkam od dwóch lat przy pętli tramwajowej lostowice świętokrzyska
I powiem szczerze, że mieszka mi się bardzo dobrze. Do tramwaju i autobusu 30 s. Do centrum komunikacja 20 min. Wszystko do życia jest potrzebne. Za blokiem mam tereny zielone i zbiornik Augustowska, ścieżki , ławeczki, siłownia pod chmurką. Samo południe można podzielić na tereny dobre i gorsze, bo porównywać Szadółki A Chełm czy Orunie Górna to jakaś niedorzeczności. To dwa światy. Południe za 10 lat będzie centrum Gdańska A samo centrum stanie się nie dającym do życia obszarem.
to czy centrum będzie dobrym dla życia obszarem, zależy od polityki transportowej miasta
jak się nie wprowadzi restrykcyjnej polityki parkingowej i nie poprawi radykalnie komfortu i bezpieczeństwa ruchu pieszych i rowerzystów oraz nie usprawni komunikacji szynowej (pkm.skm i ewentualnie szybkiego tramwaju) to będziemy płacili coraz więcej na budowę i utrzymanie wiecznie zakorkowanych ulic.
z jednej strony gdansk sie rozlał w niekontrolowany sposób mimo wielu nieużytków
choćby w okolicach brzezna i nowego portu. to smuci jak blaszane hale w centrach najwiekszych dzielnic.
z drugiej strony jak nawet dobrze oplacane korposzczurki maja kupic sredniej wielkosci mieszkanie w garnizonie czy w oliwie skoro z miejscem postojowym i z wykonczeniem ceny dochodza juz do duzej bańki. niewielu ma nawet taka zdolnosc kredytowa
z drugiej strony jak nawet dobrze oplacane korposzczurki maja kupic sredniej wielkosci mieszkanie w garnizonie czy w oliwie skoro z miejscem postojowym i z wykonczeniem ceny dochodza juz do duzej bańki. niewielu ma nawet taka zdolnosc kredytowa
Więcej dróg i komunikacja tramwajowa az pod obwodnice
Imfrastruktura drogowa nie nadąża bo się nie dba aby nadążała. Dewelopwrzy powinni miec obowiązek dołoźenia do dróg. Najlepsza to jest droga kolo outletu. Naje.ali centrów handlowych a nitka cieniutka i ciągłe korki. Ciekawe jak będzie wyglądała jabłoniowa gdy uruchomią te wielkie magazyny które tam budują.
Przecierz tam nic nie ma. Ciasno, same bloki i miejsca parkingowe. wąskie chodniki, na zieleń miejsca brak
żadnych parków, ciężko się przemieszać, słaba komunikacja publiczna, brak infrastruktury rowerowej i słaba samochodowa ....... nie wiem co tam niby fajnego jest..... no taniej... i tyle w temacie
wysyp wiecznych narzekaczy w komentarzach
Dlaczego wiecznie narzekacie? Ja tam się cieszę, że młodzi jakoś sobie radzą. Takie są realia, na tyle ich stać w tym momencie i nie ma w tym niczego złego. Na tych co siedzą na garnuszku u mamusi też psioczycie. Na tych co ciągną zasiłki również. Chyba lepiej, że ci są bardziej zaradni od tych dwóch pozostałych grup? Bo co innego mają zrobić? Pewnie zmienić pracę i wziąć (większy) kredyt, by mieszkać w Oliwie albo we Wrzeszczu? A gdzie ich tam pomieścicie? Miasto się rozwija. I dobrze.
Wolę płacić 2600 zł za wynajem
Płacę 2600 zł za 68 m2 i jestem wolny a nie 1800 zł kredytu i całe zycie w jednym miejscu w dom ku oklejonym styropianem, któryu za 20 lat będzie slumsem. Zwiedzma świat i nic mnie nie trzyma. Nie wyobrażam sobie mieć 55 lat i powiedziec do zony ,, kochanie jescze zostały dwie raty.
Przykro mi
Przykro mi, ale jesteś kre.ynem. Mieszkanie 55 metrów ( 1500 raty hipoteczny i wykończenie). Mam kredyt i jestem wilna, mogę sobie jeździć po świecie, wynająć lub sprzedać. Na wykończenie jedynie 10 lat, potem ratka 800 złotych. Mogę również kredyt nadpłacić, ale mieszkanie od 2015 drozalo o 30 %, wiec je sprzedałam i zarobiłam 160
Tysięcy na czysto :D za to kupiłam sobie działkę i zbuduje pół dom, a na resztę wezmę i tak mały kredyt :D
Tysięcy na czysto :D za to kupiłam sobie działkę i zbuduje pół dom, a na resztę wezmę i tak mały kredyt :D
Były mieszkaniec południa
Jako byly mieszkaniec Południa odetchnalem z ulgą ze udało mi się sprzedać to mieszkanie. Codziennie rano z kawą w ręku patrzyłem na gigantyczny korek i żal d*py ściskał bo ani się rowerem nie dało jechać ani komunikacja. Bo jak miałem sensownie gdzieś dojechać to i tak zostawal mi samochód i korek który oglądałem z okna.
Szczęśliwie ceny są na południu przewartosciowane więc dokładając niedużo kasy mieszkam tak że przypominam sobie o aucie dopiero jak mam pojechać do kogoś na Gdansk-Poludnie! Och jakie miłe uczucie patrzeć na to z boku!
Szczęśliwie ceny są na południu przewartosciowane więc dokładając niedużo kasy mieszkam tak że przypominam sobie o aucie dopiero jak mam pojechać do kogoś na Gdansk-Poludnie! Och jakie miłe uczucie patrzeć na to z boku!
Czego nie ma na Poludniu
To wymieniam:, zieleń, rozwinięta komunikacja zbiorowa,Ścieżki rowerowe, wydazenia kulturalne jak koncerty, gastronomia inna niż pizza na telefon i do morza mam tyle co do Lidla na Południu. Porostu żyje się przyjmie, nie muszę jechać samochodem żeby iść z dzieckiem na spacer. A jeśli komuś potrzeba wyłącznie supermarketu i stacji benzynowej to żukowo też go zadowoli.C
Nie wiem o jakim polodniu piszesz...
Na pewno nie o tym na którym np. Ja mieszkam. Wszystko od gastronomii po służbę zdrowia, tereny zielone, puby tu jest. Nie ma kina owszem, ani teatru ale mam do tych obiektów raptem 5 km. Centrum jako pojęcie przestało już dawno obowiązywać to termin umowny wskazujący bardziej na długość i szerokość geograficzna, topografie a nie architekture czy udogodnienia bo wszędzie mamy już to samo. Centrum którym tak się podniecasz nie istnieje . Zrozumiesz to jak twoje stare budownictwo czy te w którym mieszkasz czy te w sasiedztwie zacznie się walić.
Dziwne rzeczy
Jak to jest, że twierdzisz, że nie dało się jeździć rowerem, a w konkursie Kręć dla Gdańska to właśnie Łostowice-Ujeścisko prowadzi i to ze sporą przewagą. Poprostu nie chciało się się d..y ruszyć i wsiąść na rower.
Sam od dłuższego czasu przesiadłem się na rower do pracy i 2x krótszym czasie jestem w niej i to bez większego wysiłku.
Sam od dłuższego czasu przesiadłem się na rower do pracy i 2x krótszym czasie jestem w niej i to bez większego wysiłku.
Rower na poludniu
A sciezka jest tylko przy Havla Spróbuj jechać malomiejska i dalej do Kowali, to jeśli nie chcesz chodnikami to jak nie Stracisz życia to Cię nerwowo kierowcy obtrabia. Jeździłem sporo i lubiłem rowerem, tylko ta końcówka, kiedy zbliżalem się do Południa i dostawałam depresji. Taka prawda, że Gdańsk dostaje pochwały za rowerowe udogodnienia ale w innych częściach miasta.
Mieszkam w okolicach Havla i do pracy do Wrzeszcza w porannych godzinach szczytu jadę komunikacją ok 50 minut z czego od pętli do Wilanowskiej 25-30. Dobrze mi się tu mieszka, ale korki są olbrzymie i jak czytam broszury lub reklamy w internecie deweloperów, że dogodne dojazdy i świetnie skomunikowane to śmiać mi się chce. Bloki stawiaja w polach i piszą, że świetnie skomunikowane. Dużo ludzi się na to nabiera, pewnie głównie przyjezdni. A ceny wariują, już nawet na śmierdzących wiecznie Szadółkach ceny bardzo wysokie.
smutek
to całe południe to smutek naszego miasta. dziś zagęszcza się przymorze, zaspę, regeneruje dolne miasto. tam powinni najpierw zamieszać ci, którzy dziś stoją w korkach. poza tym uważam, że za zezwolenie na powstanie gdańskiego mordoru i korków z tym związanych należałoby kogoś jednak skazać na mieszkanie na Guderskiego i dojazd do pracy samochodem na Arkońską. Dożywotnio do emerytury.
Przeczytałem wszystkie opinie i wieczny spór trwa nadal - ze Jasień to nie szadolki, ze u mnie smierdzi a u ciebie nie, ze na wrzeszczu mieszkasz z mamusia a na południu mam swoje itp itd. Powiem wam szczerze jako mieszkaniec ulicy guderskiego. Kupilem tutaj mieszkanie 4 lata temu i zaluje. A dlaczego kupilem? Bo tanio i proszę was przestańcie pitolic ze kupiliscie ma poludniu mieszkanie bo nowe, bo nie prl itd. Jesteście tak jak i ja biedni i nie stać was i mnie chociaz o to walcze, na fajne mieszkanie w nowym budownictwie na przymorzu, oliwie, zaspie. Gdzie nie ma dojazdu do pracy po godzinie, gdzie mozesz isc na spacer nad zatoke a nie nad sztuczne oczko wodne. Przestańcie w koncu pisac ze kupiliscie tu mieszkanie bo tak chcieliście, co za klamstwa:) przyczynę wskazalem powyzej bieda. w moim bloku mieszka niezly element, jak jest spotkanie wspolnoty to argumentami sa same slowa na k i h :) wszyscy najmadrzejsi, im sie nalezy, ale jak proponuje dorzucenie do funduszu remontowego po 10 zlotych na miesiąc to lament i oburzenie, ale to jest wlasnie takie myslenie, ze mi sie należy i mi dadzą :) na szczescie spłacilem juz kredyt bo co to za kredyt na 180 tyś, doksztalcam sie i chce stąd uciec, bo miejsce do życia jest kiepskie. Nie wierzcie deweliperom ze do centrum 15 min hahahah chyba w niedzielę o 3 w nocy :) a dla tych zazdrosnikow co pisza ze na fajnych osiedlach w centrum sa wysokie ceny i kredyt kosztuje ogrom chce powiedzieć ze ludzie dobrze zarabiają i rata kredytu na poziomie 2500 to nic takiego. Ogarnijcie sie a nie plujecie jadem i zazdrościcie ludziom fajnych lokalizacji, dązcie do tego, jak i ja robie.
Tu nie ma nic z nieutożsamianiem się z Gdańskiem tylko złodziejskie prawo, które pozwala ubezpieczalniom ściągać krocie za OC. Oczywiście głupotą jest obliczanie składki na podstawie zamieszkania. Moim zdaniem liczy się wiek i doświadczenie kierowcy i OC powinno być na kierowcę a blachy nie powinny wskazywać miejsca zameldowania tylko losowy numer.
Lawendowe - Robyg
nie mam uciążliwości pod tytułem stanie w korku - do Armii krajowej mam 3 minuty, do obwodnicy 5 minut max, do obwodnicy południowej 10 minut maksymalnie.
Za 10 lat myślę, że krytykom punkt widzenia się zmieni. Nie poznamy południowej części Gdańska. Będzie to jedna z główniejszych i bliższych centrum dzielnica.
Już teraz ułatwi sprawę bardzo Nowa Bulońska, za chwilę nowa Warszawska + Nowa Świętokrzyska na mieszkańców z okolic Zakoniczyna / Górnej Orunii. Szczerze? Bardzo jestem zadowolony z mieszkania na Lawendowym.
Za 10 lat myślę, że krytykom punkt widzenia się zmieni. Nie poznamy południowej części Gdańska. Będzie to jedna z główniejszych i bliższych centrum dzielnica.
Już teraz ułatwi sprawę bardzo Nowa Bulońska, za chwilę nowa Warszawska + Nowa Świętokrzyska na mieszkańców z okolic Zakoniczyna / Górnej Orunii. Szczerze? Bardzo jestem zadowolony z mieszkania na Lawendowym.
daj spokój, nie ma co tłumaczyć
widać, że najlepiej wiedzą ci, którzy tu nie mieszkają.
Prawda jest taka, że to najlepsze miejsce do zainwestowania w mieszkanie. 4 lata temu kupiłem i już mam 130 tys do przodu jeśli chciałbym dzisiaj sprzedać a kartki w skrzynce na listy "kupię twoje mieszkanie" czy "kupię mieszkanie w tej okolicy" to codzienność i chyba to najlepiej świadczy o miejscu w którym mieszkamy. pozdrawiam wszystkich hejterów :)
Prawda jest taka, że to najlepsze miejsce do zainwestowania w mieszkanie. 4 lata temu kupiłem i już mam 130 tys do przodu jeśli chciałbym dzisiaj sprzedać a kartki w skrzynce na listy "kupię twoje mieszkanie" czy "kupię mieszkanie w tej okolicy" to codzienność i chyba to najlepiej świadczy o miejscu w którym mieszkamy. pozdrawiam wszystkich hejterów :)
historia się powtarza - tak samo było kilkadziesiąt lat temu z Przymorzem czy Zaspą. Też jak ktoś tam mieszkał to ludzie za głowę się łapali że daleko, że bez komunikacji. Pożyjemy zobaczymy, myślę, że akurat tu mieszkańcy tzw. Południa Gdańska bardziej wygrają niż przegrają w perspektywie następnych 10 - 20 lat. A meczety, język rosyjski / ukraiński - nie wiem o czym mówisz, bo chyba nie o Paniach z Ukrainy, które pracują w każdym sklepie?
Wyjasniam.Mowiac o jezyku ukrainskim i meczetach mam na mysli,ze beda tam slumsy dla najbiedniejszych.Okolica bedzie wygladala jak przedmiescia dla biedoty i emigrantow w wielu miaetach Europy zachodniejZamozniejsi mieszkncy przeniosa sie blizej centrum,gdzie ciagle jest sporo miejsca pod nowe inwestycje.Decyzja sprzed wielu lat o niekontrolowanym "rozlewaniu" sie Gdanska na poludnie byla bledna i rynek to zweryfikuje.
Ale dlaczego byla bledna? Nie widac zeby byla bledna bo ludzie tu mieszkaja i wciaz nowi kupują mieszkania wiec chyba chca tu byc. Dodatkowo sa zadowoleni. Osobiscie gdybym nie byl to bym sie przeprowadzil. Najlepiej powiedziec ze jest zle. Dla zasady. Wrecz przeciwnie, jest dobrze i to nie tylko moje zdanie.
Oligarch?
Tak sie wypowiada, nieudacznik o zawdzie syn. dwie.lewe ręcę bo cale zycie wszystko pod nos podstawione Wez sie za robote lepiej a nie glupie komentarze piszesz. Mieszkam na płd Gdanska i super sie tu mieszka, minusem sa korki i malo drog. Mam kredyt na mieszkanie bo kto go nie ma? Tylko tacy bananowcy jak ty. Malo tego biore drugi na kolejne mieszkanie ktore bd wynajmowal.
Rezerwyvzielone..czyli przestrze. ,skwery parki,laczki...
I niech mi zaden cymbal deweloperski oszust nie wmawia bym wyprowadzil sie na wies..bo mnie nie stac na dojazdy.Cale biuro rozwoju i deweloperka moze sobie tam mieszkac..Ich w koncu na to stac.Dorobili sie i dalej sie na nas dorabiaja pasozyty.
Mówisz o sobie? To, że nie jestem bogaczem nie oznacza, że jestem biedny. Jestem przeciętny ale nie każdemu jak wspomniałem pomagają rodzice. Zaczynałem od zera, po kilku latach mam wykształcenie i zdobywam doświadczenie w zawodzie. Nie każdemu płacą od razu 10k brutto. Ja dobiłem dopiero do oficjalnej średniej krajowej. Moim zdaniem nie jest źle, kiedyś nazbieram pieniędzy uczciwie i bez przymusu emigracji i wtedy będę szczęśliwy a Ty? A Ty będziesz pajacował w internecie bo świecie to pewnie jesteś p...
tobie w tym nie dorownam..ja pajacu mam wszystko kupione za gotowke, zarabiam w dobrym zawodzie, mam talent i szczescie do kasy, w przeciwienstwie do ciebie, etatowa niedorajdo..srednia krajowa? nie rozsmieszaj mnie, moja sreddnia, to ok 18 tys miesiecznie, dodatkow nie licze..wiec nie madrz sie, tylko szykuj na jutro do pracy, bo moga zwolnic i co wtedy? pod most, tez bedzie tanio :)
To pytanie nie do mnie.
Teraz już wszystko stoi.
Bez planu rozbudowy infrastruktury komunikacyjnej (linie tramwajowe, skm, nowe drogi) na tym obszarze z pilną realizacją będzie jeszcze gorzej. Mieszkam niedaleko centrum. Szkoda mi życia, aby 2 h dziennie tracić w korku. Gdybym mieszkał daleko, to jeszcze bym mógł wziąść na klatę swoją dezyzję i wybór. Ale kupując mieszkanie na Oruni G. kiedy nie było osiedli w kierunku Kowal, nowego Ujeściska, Niepołomickiej, Maciek itd. nie przypuszczałem, że będę zakleszczony wyjazdem w każdą stronę. Uważam, że zasiedlanie kolejnymi tysiącami osób tego rejonu bez budowy skm. spowoduje za kilka lat wyludnienie tych mieszkań. Ja już myślę o zmianie. Z Przymorza, Zaspy można dojechać szybciej do centrum niż z Oruni G. czy Chełmu. Tutaj jest dodatkowy ruch z Pruszcza. A drogi jak 50 lat temu.
Bez planu rozbudowy infrastruktury komunikacyjnej (linie tramwajowe, skm, nowe drogi) na tym obszarze z pilną realizacją będzie jeszcze gorzej. Mieszkam niedaleko centrum. Szkoda mi życia, aby 2 h dziennie tracić w korku. Gdybym mieszkał daleko, to jeszcze bym mógł wziąść na klatę swoją dezyzję i wybór. Ale kupując mieszkanie na Oruni G. kiedy nie było osiedli w kierunku Kowal, nowego Ujeściska, Niepołomickiej, Maciek itd. nie przypuszczałem, że będę zakleszczony wyjazdem w każdą stronę. Uważam, że zasiedlanie kolejnymi tysiącami osób tego rejonu bez budowy skm. spowoduje za kilka lat wyludnienie tych mieszkań. Ja już myślę o zmianie. Z Przymorza, Zaspy można dojechać szybciej do centrum niż z Oruni G. czy Chełmu. Tutaj jest dodatkowy ruch z Pruszcza. A drogi jak 50 lat temu.
Osiedle jak osiedle
Całe życie mieszkam we Wrzeszczu i chce nadal tu mieszkać .Bywam na ,,osiedlach południowych,,może faktycznie kiepsko z infrastrukturą,korkami,czy komunikacją,ale patologii nie zauważyłam za to widziałam dużo młodych ludzi,rodzin z dziećmi,dużo dynamizmu-po prostu życie...poprawić drogi,usprawnić komunikację i całkiem sympatycznie da się tam żyć..
Z wiekiem zmieniają się priorytety w życiu
Jak się jest młodym, to nie zwraca się uwagi na czas spędzany bezproduktywnie w korkach 1h cz 2 h. Życie w pędzie, biegu itd.
Po 40-stce zmienia się optyka. Człowiek ceni czas i potrzebuje już inaczej żyć. Nie chce żyć w takim pędzie i ciągłym pośpiechu. Chce mieć czas dla siebie, bliskich, miłe spędzenie czasu itd. itp. Kto za 10 lub 20 lat będzie tam mieszkał i stał w korkach po 2h? Jeśli nie zostanie zmieniona infrastruktura komunikacyjna.
Po 40-stce zmienia się optyka. Człowiek ceni czas i potrzebuje już inaczej żyć. Nie chce żyć w takim pędzie i ciągłym pośpiechu. Chce mieć czas dla siebie, bliskich, miłe spędzenie czasu itd. itp. Kto za 10 lub 20 lat będzie tam mieszkał i stał w korkach po 2h? Jeśli nie zostanie zmieniona infrastruktura komunikacyjna.
Wolę Przymorze...
Tu kupiłem mieszkanie ponad rok temu. To był strzał w dziesiątkę. Cena wzrosła prawie o 150 tys. Mieszka się tu super, 2km nad morze, 2 do parku oliwskiego.
Wychowałem się na Żabiance, żona na Przymorzu i żadne przedmieścia nie wchodziły w rachubę... Wcześniej mieszkaliśmy w domu pod Żukowem, ale korki nas dobijały. Teraz jest rewelacyjnie!
Wychowałem się na Żabiance, żona na Przymorzu i żadne przedmieścia nie wchodziły w rachubę... Wcześniej mieszkaliśmy w domu pod Żukowem, ale korki nas dobijały. Teraz jest rewelacyjnie!
Tak bardzo
mi was żal :D spinacie się gdzie lepiej, gdzie gorzej. Zaspa i Przymorze lepsze? Bo Wy tak piszecie? Albo Wrzeszcz z tymi dziurawymi drogami? Na południu pewnie 15 lat nie byliście bo podrażnią się wasze wrażliwe noski,ale bliskość ścieku jakim jest zatoka wam nie przeszkadza. Te blokowiska z patologią, w których mieszkacie może były fajne ale w 85. Uważacie się za lepszych bo was boli, że tu przyjeżdżamy, zabieramy wam stołki i na starcie mamy więcej. Boli was, ze jedyne co macie to te komunalki w wielkiej płycie albo skisłej kamienicy z 2 pokoikami,a my w zapasie chaty po 200-300m2 z działkami, ciszą i spokojem, sąsiadem wystarczająco daleko. Nie piszę o wsi, jak lubicie non stop wytykać w swoich jakże błyskotliwych komentarzach, tylko o małych ~50 tys. miastach z pełną infrastrukturą. Wiecie, że mieszkania na południu są dla nas na chwilę, że dorobimy się dużo szybciej niż wy, że w 10 lat mamy kilka nieruchomośći. Wystarczy was posłuchać i wszystko wiadomo. Gdańsk jedzie po Gdyni i na odwrót, sopocka patola udaje, że jest lepsza. Poszczuć i sami się pozagryzacie a ja na tym skorzystam.Płaczki i niedoroby!
te wasze stereotypy słoika :D myślicie, że przyjechaliśmy z lepianki, robimy do latryny i pierzemy w rzece. Według was jedyne co jemy to pajda chleba ze smalcem i bigos. Zdziwilibyście się tak bardzo, że na samą myśl o waszej minie mam ciarki :D
jesteście tacy wielkomiejscy uhuhu! jakoś jedyne prostactwo jakie spotkałam w trójmieście to właśnie takie "prawdziwki" ale co się dziwić jak przyjechaliście tu dopiero w 65 z przesiedlenia z kielecczyzny :D
a śmieci na korytarzach widziałam tylko u wielkich Danzigerów na Zaspie.
Żałosne jest wasze przeświadczenie wyższości nad innymi. Godne politowania samochwalstwo
jesteście tacy wielkomiejscy uhuhu! jakoś jedyne prostactwo jakie spotkałam w trójmieście to właśnie takie "prawdziwki" ale co się dziwić jak przyjechaliście tu dopiero w 65 z przesiedlenia z kielecczyzny :D
a śmieci na korytarzach widziałam tylko u wielkich Danzigerów na Zaspie.
Żałosne jest wasze przeświadczenie wyższości nad innymi. Godne politowania samochwalstwo
No tak w Pasłęku nie asfalt jak tafla lodu
Kiedyś wiele lat temu nie miałam nic przeciwko nowym przyjezdnym mieszkańcom.
Ale ta cała krytyka miasta, w którym mieszkacie nie miała miejsca.
I nie chodzi o rządzących.
Tylko o miejsce do mieszkania.
Ludzie z Polski płacą ciężką kasę jak przyjeżdżają tu na wakacje. Obok Sopot, Gdynia, Kaszuby, Półwysep Łeba, Ustka i każdy, kto się tu urodził docenia to miejsce do życia a wy tylko plujecie na to miasto. Dlatego mieszkańcy was nie lubią. Z tą mentalnością narzekaczy i malkontentów pełnych kompleksów.
Jak czytam te komentarze to tak jakbyście mieszkali wcześniej w Dubaju.
Ale ta cała krytyka miasta, w którym mieszkacie nie miała miejsca.
I nie chodzi o rządzących.
Tylko o miejsce do mieszkania.
Ludzie z Polski płacą ciężką kasę jak przyjeżdżają tu na wakacje. Obok Sopot, Gdynia, Kaszuby, Półwysep Łeba, Ustka i każdy, kto się tu urodził docenia to miejsce do życia a wy tylko plujecie na to miasto. Dlatego mieszkańcy was nie lubią. Z tą mentalnością narzekaczy i malkontentów pełnych kompleksów.
Jak czytam te komentarze to tak jakbyście mieszkali wcześniej w Dubaju.
Wszystko racja...
...co napisane wcześniej. Miasto? W pierwszym pokoleniu, jak widać. Jeszcze kilka lat temu na trawnikach między blokami króliki pod kojcami "blokowicze" paśli. A krowę z II piętra strażacy z balkonu zdejmowali, jak cielę wyrosło. O Jasieniu mówię, niestety. Dróg wcale, za to tresura Pawłowa (dzwonki co pół godziny) uprawiana przez proboszcza "Skoczni" (bł. Dorota) ma się świetnie. Chyba tylko Rydzyk jest bezczelniejszy od tego klechy. Co z tego, że młodzi? Za to durni i leniwi, widać po zachowaniu. To nie miasto - kaszebe swoją wieś do bloków przeniosło... I smutno.
Kto mieszka - wg mnie wiekszosc to niestety ale przyjezdni; nie rodowici Gdanszczanie.
Mam tam troche znajomych i wszyscy to przyjezdni. I dla nich mieszka sie tam super - bo niby w Gdansku ale , dla mnie po prostu blokowicho pod Gdanskiem (pole zabudowane osiedlami).
Z prawdziwym Gdanskiem to ma malo wspolnego....
Z prawdziwym Gdanskiem to ma malo wspolnego....
k
Następny "prawdziwek" - prawdziwy Polak, prawdziwy Gdańszanin - ludzie idiocieją hurtowo, a madrzeją detalicznie...mieszkalam na Pogodnym 10 lat. wszystko pod nosem. autobusy, tramwaje, sklepy, szkoły, parki, oczka wodne, miejsca do biegania, spacerowania, nawet ryby mozna łowic. I zapomniałam dodac - rodowita Gdańszczanka.
Nie wiem czemu ma służyć ten artykuł i
dziwią mnie Wasze komentarze.
Ja mieszkam - i nie zamierzam tego zmieniać
- na wynajętym,ale to tylko dlatego,że mam inny stosunek do tzw "własności".
Obiegowe opinie na ten temat absolutnie mnie nie dotyczą i jeszcze mniej interesują.
Stać mnie na życie "tak jak chce",a nie "tak jak muszę",ale też nie oceniam nikogo przez pryzmat miejsca zamieszkania,czy pochodzenia.
Ja mieszkam - i nie zamierzam tego zmieniać
- na wynajętym,ale to tylko dlatego,że mam inny stosunek do tzw "własności".
Obiegowe opinie na ten temat absolutnie mnie nie dotyczą i jeszcze mniej interesują.
Stać mnie na życie "tak jak chce",a nie "tak jak muszę",ale też nie oceniam nikogo przez pryzmat miejsca zamieszkania,czy pochodzenia.
Mogę się pod tym podpisać
Nie oceniam ludzi pod kątem tego gdzie mieszkają. Co mnie to obchodzi. Zajmuję się swoim życiem.
Ja co prawda mieszkam na swoim ale wiem, że posiadanie czegokolwiek materialnego na stałe nie jest celem życia.
Ważne kto jakim jest człowiekiem a nie ile ma kasy.
Jaki to jest poziom jeśli ktoś z takiej perspektywy ocenia innych.
Jak ktoś wynajmuje lub kupił taniek to być może resztę kasy chce przeznaczyć/zaoszczędzić na coś innego. Co mnie to.
Ludzie cieszcie się z tego co macie.
Ja co prawda mieszkam na swoim ale wiem, że posiadanie czegokolwiek materialnego na stałe nie jest celem życia.
Ważne kto jakim jest człowiekiem a nie ile ma kasy.
Jaki to jest poziom jeśli ktoś z takiej perspektywy ocenia innych.
Jak ktoś wynajmuje lub kupił taniek to być może resztę kasy chce przeznaczyć/zaoszczędzić na coś innego. Co mnie to.
Ludzie cieszcie się z tego co macie.
Ludzie
co się z wami dzieje!? Jak możecie się tak wściekać gdzie kto mieszka? Nie kumam jaki sens ma sprzeczanie się w komentarzach która dzielnica jest lepsza. Każda ma swoje wady i zalety, każdy z nas szuka czegoś innego. Jedni chcą być blisko centrum inni uciekać od zgiełku. Jednego stać na mniej innego na więcej. Czy to jest powód aby aż tak bardzo obrażać. Co wam zrobili ci przyjezdni ludzie, wasi rodzice czy dziadkowie też skądś kiedyś przyjechali. Migracja jest nieodłącznym elementem życia człowieka. Każdy artykuł otwiera puszkę pandory, z mieszkańców wylewa się żółć. No dajcie żyć do cholery jasnej! To jest aż niepojęte ile pogardy jest w tym narodzie.
Śródmieście dla elyty? Wolę mój Jasien niż syf turystów.
Najlepsze we wszystkich komentarzach jest to ze wypowiadają się najczęściej Ci co nigdy w tych rejonach nie mieszkali. Serio mieszka tu bieda? Patologia z 500+?? Mieszkałam na stogach jak i również w samym centrum przy starówce. Stogi dzielnica jednego sławnego pana gangstera, nic nie zrobisz bez jego wiedzy, 2biedronki i lidl, tramwaj ciagle nie kursuje bo wieczne awarie, kawałek lasu, ale mi luksus, ani porządnej kosmetyczki, fryzjera ani nawet kawiarni. Gdzie nie idziesz moherowy beret, wszędzie babcie w kolejkach, dzielnica wręcz luksusowa. Centrum Gdańsk - jeden wielki korek, latem podczas jarmarku brud, smród, darcie ryja od rana do nocy, zaparkować to cud na Wisłą, ceny w sklepach jak za zborze bo na turystach trzeba zarobić, cena mieszkania 500tys za 2 pokoje z balkonem a pod każdym ulica! To jest bogactwo? Kultura? Wszędzie menele, żebraki syf kiła i mogiła. Nawet za darmo nie chciała bym wracać do centrum. Na jasieniu mieszka mi się super, mam mieszkanie na którego ratę zarabiam bez problemu, nie wpitzielam potem tynku ze ścian, wszędzie blisko, sklepy, przychodnia, szkoła, centrum handlowe, kawiarnie, fryzjer, na ujescisku biblioteka i dom kultury, blisko obwodnica, 3 stawy z miejscem do spacerów. Jeśli ktoś myśli ze jest super bo mieszka w centrum to zycze powodzenia! W cenie waszego mieszkania ja mam swoje, wakacje co roku w ciepłych krajach i dobre auto. Tylko idiota kupuje mieszkanie dla nazwy „Śródmieście”.
To znaczy...
...że jesteś "słoikiem" z małego miasteczka. Wniosek z tonu i reszty tekstu. Nie pisz bajdur, jakich nie napisałby "echte Danziger". Wracaj do siebie, gdzieś na środkowe Mazury zapewne, i nie pleć tyle. Jasieńskie sk...wiałe kaszebe pewnie Ci pasują... Podobny smrodek na niedzielnej mszy, co w rodzinnych stronach, Paulinko?
ulżyło ci?
jestes zwyczajnym prostakiem i ja jago danziger wstydze sie za takich ludzi. Te wszystkie “słoiki” ktorymi tak gardzisz sa 10 razy lepiej wyształcone i 100 razy bardziej wielkomiejskie niż ty. Tkwisz w mentalnej wsiowości i chyba czujesz swoje kompleksy, bo z taka agresja reagujesz na przyjezdnych.
ale szambem
jedzie z tych komentarzy! chyba jestesmy jedynym narodem na swiecie ktory wartosciuje ludzi pod wzgledem wyborow mieszkaniowych. Mieszkamy tam gdzie nas stac, a tutaj ciagłe plucie jadem ze na szadolkach czy na kredyt. Mieszkałam 5 lat przy ul. Jabłoniowej i było super! W wiekszosci fajni sasiedzi, czyste trawniki i mozna polazic po licznych łakach z psem. Smrodu od 2 lat nie zaznałam, ba nawet mozna spac przy otwartm oknie bo slychac tylko kumkanie żab. Drugi raz kupiłabym mieszkanie w tej okolicy.
Jestem przerażona niskim poziomem wpisów.
Urodziłam się i wychowałam na Suchaninie, wynajmowałam i w Gdańsku i w Sopocie, na koniec wylądowałam na swoim M w Brzeźnie, ale nie wyobrażam sobie obrażać innych ludzi, którzy mieszkają gdzie indziej, czy na Szadolkach, czy Zakoniczynie, czy w Żukowie. To obrażanie innych jako słoje jest prymitywne i bardzo bardzo słabe.
Toteż nie za miejsce zamieszkania...
są obrażani, a za równanie do podstaw poziomu miejsca, w którym wylądowali. Równanie w dół - tak to działa: jak sąsiad po piesku nie posprząta, to ja też nie muszę, bo to łatwiej, niż uwagę zwrócić. Może pozwie? - latoś to modne... Może naubliżać - po co kłopoty? I tym podobne obrazki. Widzę to na Jasieniu właśnie. Kiedyś piękna śnieguliczka pod oknami to dziś wygodny szalet pobliskiego placu zabaw. Młode mamy "miasto w 1-szym pokoleniu" nie mają oporów. Bo tak je nauczono w Zielonych Grądach, Bożejewiczkach, Starowych Górach... To też słabe?
Artykuł profesjonalnego amatora
Autor artykułu chyba nie wie co pisze. Pisze ze mieszkania budują sie w takim tempie ze infrastruktura nie nadąża:) heheh No to niezłe chyba polska jest ewenementem na skale światowa. W Niemczech zanim zaprojektują osiedle to juz pociag podmiejski ma wybudowany przystanek a u nas grunt sprzedany developerowi i heja niech robi co chce. Kto mieszka na południu Gdańska ? Odpowiedz jest prosta ludzi nie stać na mieszkanie w centrum. Za kwadrat we wrzeszczu trzeba zapłacić 700000 to kto ma tam kupić młode małżeństwo ? Tu wykształcenie nie ma nic do rzeczy
Nie ma takiej dzielnicy jak centrum, a nawet jakby była to nikt normalny by tam nie mieszkał żeby wrzaski turystów wysłuchiwać od rana do switu. Pewnie kawalerke wynajmujesz jeszcze z paroma znajomymi i dlatego czujesz się panem świata a te kilkadziesiąt tysięcy złotych to dla ciebie bez znaczenia bo i tak nigdy takiej kasy nie zobaczysz.
Dobrze że Gdańsk rozwija się, że powstają mieszkania na "różną kieszeń".
Na południu nie jest najlepiej z komunikacją miejską. Jak dawno temu powstawała Zaspa też nie było komunikacji, nie było szkół, przedszkoli i dostępu do lekarza internisty w pobliżu.
Teraz to samo przeżywają nowe osiedla na południu miasta. Za parę lat będzie super. Ja widzę zmiany na lepsze już teraz.
Dzisiaj z "Jaworzniaków" autobusem 115 dojechałem do poradni w UCK na ul. Smoluchowskiego 17.
Teraz to samo przeżywają nowe osiedla na południu miasta. Za parę lat będzie super. Ja widzę zmiany na lepsze już teraz.
Dzisiaj z "Jaworzniaków" autobusem 115 dojechałem do poradni w UCK na ul. Smoluchowskiego 17.