Miłośnicy miasta bez samochodu...
Jeżeli myślicie, że te opłaty coś zmienią, to jesteście w mylnym błędzie, jak mawiał idol mieszkańców gdańska. Za chwilę reglamentację miejsc parkingowych wprowadzą osiedla, zlikwidują część...
rozwiń
Jeżeli myślicie, że te opłaty coś zmienią, to jesteście w mylnym błędzie, jak mawiał idol mieszkańców gdańska. Za chwilę reglamentację miejsc parkingowych wprowadzą osiedla, zlikwidują część trawników by mieszkańcy mogli parkować za darmo. Samochody służbowe zapłacą abonament, za który zapłacicie wy, kupując bułeczki (bo tego rowerem się nie wozi) lub płacąc za kablówkę (bo technik nie będzie nosił terminali w plecaku). Reszta przełknie gulę i zapłaci. Za te pieniądze wy nie będziecie mieć nic. Za to Wasi imieninowi goście będą częściej wymawiać się migreną, kolega nie podrzuci wam worka z ziemią do kwiatków itede, itepe. Cieszcie się. Macie z czego.
zobacz wątek