Jest prosty dowód obłędu tworzenia stref.
Jeśli poprawiają one sytuację komukolwiek, to powinno się powiększać strefy , jak zresztą robią. Na końcu całe miasto będzie objęte strefa płatnego parkowania. Co w takim razie się zmieni i jak...
rozwiń
Jeśli poprawiają one sytuację komukolwiek, to powinno się powiększać strefy , jak zresztą robią. Na końcu całe miasto będzie objęte strefa płatnego parkowania. Co w takim razie się zmieni i jak jest różnica między miastem bez żadnych stref płatnego parkowania a miastem objętym całkowicie płatnymi strefami? Nie ma żadnej z punktu widzenia kierowcy poza drenażem kieszeni. Ten sposób dowodzenia nazywa się ad absurdum. I właśnie to co robi zarząd miasta jest absurdalne.
zobacz wątek