Re: Gdańsk okiem Mazuranta
Ułożone bez zachowania ciągłości na szlaku i przy kilku miałem sporą zagadkę by odgadnąć gdzie to właściwie do licha jest i jak daleko wpłynąłeś w Martwą. Nawet przez moment myślałem że dotarłeś aż...
rozwiń
Ułożone bez zachowania ciągłości na szlaku i przy kilku miałem sporą zagadkę by odgadnąć gdzie to właściwie do licha jest i jak daleko wpłynąłeś w Martwą. Nawet przez moment myślałem że dotarłeś aż do "tymczasowego" mostu pontonowego - ale raczej zawróciłeś już na Krakowcu albo wcześniej.
zobacz wątek