A może zrobić marsz gwiaździsty na urząd miasta...
I przekonać panią Olę, żeby wzięła się wreszcie do roboty?
Chociaż biorąc pod uwagę kadry i obecność Jozefa Bąka to wszystko jest, kolokwialnie mówiąc lipa...
Trza było myśleć zawczasu...
rozwiń
I przekonać panią Olę, żeby wzięła się wreszcie do roboty?
Chociaż biorąc pod uwagę kadry i obecność Jozefa Bąka to wszystko jest, kolokwialnie mówiąc lipa...
Trza było myśleć zawczasu przy urnie, toście się TVNów na oglądali i uwierzyli w ich brednie i teraz macie. Więc uśmiechać się szeroko w tych korkach i z wdzięcznością życzyć udanych festynów kierowniczce tego całego zamieszania!
zobacz wątek