proponuję sprzedać albo zwolnić Lisickiego - bedzie taniej
a jak bedzie od czasu do czasu potrzebny jakiś prezes to pożyczyć od jendej z kilkudziesiećiu pozostałych spółek miejskich, w których zasiadają inni funfle z ferajny Budynia
a jak bedzie od czasu do czasu potrzebny jakiś prezes to pożyczyć od jendej z kilkudziesiećiu pozostałych spółek miejskich, w których zasiadają inni funfle z ferajny Budynia
zobacz wątek