Gdański Sylwester miejski - Sylwia Grzeszczak i Gromee

Inaczej to nie Sylwester, tylko zwykły koncert.

Ludzie którzy przyjdą na koncert i tak zabiorą ze sobą fajerwerki, więc będzie co oglądać

Jeżeli chodzi ci o sceniczne fajerwerki to koszt tego jest ogromny a także trzeba mieć w rozpatrzeniu specjalne pozwolenia oraz kursy (samo w sobie to już jest kosztowne), więc ze sceny fajerwerków nie użyjmy, prędzej tak jak było to wspomiane wcześniej, jak ktoś za sceną odpali

Teraz

A da się zamienić artystów ????

Wiadomo o której godzinie wystąpi Sylwia Grzeszczak

0:01 życzenia noworoczne i listę sponsorów przedstawi Pani Dulkiewicz po czym powie "życzę bezpiecznego powrotu do domu "
Po czym 0:15 zgasną światła .
Tak było poprzednimi razy.
Ludzie przeżyli konsternacjie i zawód.
Organizatorowi gratulujemy tragizmu sytuacji.
Jak będzie w tym roku ?? Hmmmmm..

Najgorsze jest to, że jarmark, który jest skokiem na kasę można urządzić w ścisłym centrum ze świetnym dojazdem, gdzie każdy ma blisko do miejsc parkingowych, ale sylwestra już nie... Lepiej urządzić to pomiędzy osiedlami, albo na plaży w środku zimy... Wiedziałem, że Dulkiewicz ma problem z przetwarzaniem informacji i opinii większości mieszkańców od powstania pierwszego naziemnego przejścia dla pieszych obok tunelu, ale każdy kolejny pomysł odbierają jej te nędzne 20% poparcia.

A ja jako mieszkanka Chełmu cieszę się, że w końcu coś się dzieje fajnego na naszym osiedlu! :)

zwłaszcza na imprezy.

paździerz paździerzem pogania czyli występujący celebryci oraz zapraszająca prezydent dulsi....

Marudzić i gadać to lubicie...cieszcie się że w ogóle coś jest. Sopot i Gdynia np nic nie robi ...

kudłaty nigdy żadnego Sylwestra w Sopocie nie zorganizował.

Dokładnie od lat Gdynia i Sopot bieda

kilka godzin wrzasków.

gromee byłam na jego występie polecam super gość ale.oczywiscie najwięcej mają do powiedzenia ci co nie wiedzą co wogole gra jak się nie podoba siedz na du**e w domu i nie marudz

Gratuluję pomysłu, chęci i organizacji. Nocne Kursy zaplanowane.

A czy imprezka będzie się nadawać żeby pojawic się z dzieckiem ?

A będą fajerwerki organizowane przez miasto ?

To jakiś dziwny pomysł, impreza w jarze, pomiedzy blokami mieszkalnymi, próby od 12ej, hałas cały dzień, kto chciał tej imprezy w tym miejscu? Raczej nie okoliczni mieszkańcy...

W moim odczuciu to był mój ostatni miejski Sylwester. Pojechałam z mężem na występ Groome. On się spisał i zrobił show ale dla mnie to za duże tłumy, większość ludzi tak krzyczy do siebie nawzajem (stoją w grupach), że nie słychać muzyki. Na dodatek fajerwerki które puszczali ponad godzinę non stop i też zagłuszały muzykę. Oczywiście ludzie palący bo to impreza na świeżym powietrzu więc zero przyjemności. Tak wiem, marudzę. Po prostu w moim odczuciu to była żadna przyjemność.