Gdyby nie jazda defensywna, byłbym martwy lub poważnie ranny 20 minut temu.
Szybkie przypomnienie, że defensywna jazda ratuje życie. Byłem na autostradzie i ktoś uznał, że samochody przed nim nie jadą wystarczająco szybko. Przecięli 2 pasy bez sygnalizacji i zobaczyłem, że...
rozwiń
Szybkie przypomnienie, że defensywna jazda ratuje życie. Byłem na autostradzie i ktoś uznał, że samochody przed nim nie jadą wystarczająco szybko. Przecięli 2 pasy bez sygnalizacji i zobaczyłem, że nadchodzi w samą porę. Ilekroć ktoś skręca w moją stronę, zawsze zakładam, że będzie kontynuował jazdę na moim pasie. Pewnie, że zrobili to tym razem. Zjechałem na pas obok mnie, zatrąbiłem i wyprzedziłem. Mógł dorzucić kilka kolorowych gestów. W sumie byłem prawdopodobnie 2-4 stopy od uderzenia w najbliższy punkt. Nadal nie uspokoiłem się po zastrzyku adrenaliny. Jedźcie bezpiecznie chłopaki.
zobacz wątek
