Pko Gdynia Półmaraton 2024

Bojkot kolejny raz i do koca swiata ta firmę co go nadal organizuje

Lepiej poczytajcie sobie co organizator odwalil z polmaratonem i grand fondo w 2020 zanim zdecydujecie się kupic pakiet.

Bo akurat z 18-19 jest bieg nocny w Gdańsku na lotnisku.
I jak tu pogodzić żeby tu biec i tu. I niestety trzeba wybrać.
Organizatorzy takich imprez powinni mieć na uwadze inne biegi żeby niekolidowaly z innymi biegami

Góry oblężeni bo będzie dokladnie dookoła tej dzielnicy.

Pólmaraton w centrum i Europejska Noc Muzeów tego samego dnia! Muzeum Emigracji bez możliwości dojazdu, Muzeum Miasta z ograniczonym dostępem! SUPER !!!

Kolejna blokada miasta , dziś noc muzeów a tu blokada dojazdowa brawo za kalendarz imprez, bezsensowny bieg po ulicach wygrywa z kultura,

Nowa Pani Prezydentka ewidentnie nie ogarnia! Co za masakryczny pomysł, żeby połączyć Noc Muzeów gdzie ludzie chcą dojechać z całej Gdyni, z półmaratonem i pozamykanymi ulicami! masakra! Organizacja ruchu masakra! Korki wszędzie! Chaos chaos. chaos. Ale Pani Prezydentka głównie fotografuje się na festiwalowych ściankach. To jest ta #dobrazmiana ?

Rozumiesz, czy dalej tłumaczyć ?

Osoby odpowiedzialne za narażenie życia mieszkańców powinny ponieść konsekwencje! Rok w rok to samo, paraliż miasta jakby nie mogli po plaży czy bulwarze biegać!!

Gratuluję "inteligencji" planującym wydarzenia w Gdyni, kolejny raz. Jednego dnia noc muzeów i bieg blokujący całe miasto do tego organizowany... w godzinach wieczornych. Długo myśleliście nad tym. Ludzie, którzy przyjechali na noc muzeów nie mają jak wrócić do domów bo w międzyczasie im ulice zamknęli i utknęli na zablokowanych ulicach. Normalnie Bareja naszych czasów.

lepiej szkodzić normalnym ludziom!

No cóż. Mieszkam i pracuję w Gdyni. Od lat jestem terroryzowany absurdalnymi imprezami sportowymi wcentrum miasta. Teraz chcę po calym dniu pracy wrócić do domu i niestety stoję przed barierkami i patrzę na ludzi w obcisłym. Przez nich stoję w korku zamiast odpocząć w domu z rodziną. Wszyscy wokół mnie wściekli. A ci sobie biegną i myślą, że są podziwiani. Patologia!

Ja z kolei spieszylam się do pracy. Nie dotarłam na czas.
Nie życzę organizatorom (albo dezorganizatorom) niczego dobrego :)

Wracałem w sobotę,czyli jeszcze dziś autobusem linii S z ulicy Jaskółczej do Sopotu.Normalny przejazd w godzinach wieczornych trwa do przystanku Sopot Niepodlegosci PKP ok 40 minut , dziś przez d**ilne półmaratony jechaliśmy z żoną ponad 1,5 godziny.Organizatorzy ,czy wam się coś nie popieprzyło? Jakim prawem blokujcie całą Gdynię i kolejne dzielnice,jak się to ma do czystego powietrza czyli do ekologi, przecież te stojące w korkach szorty,autobusy,ale i nowe auta wyrzucają do atmosfery olbrzymie ilości szkodliwych gazów.Puknijcie się w głowy.Przeciez te biegi można organizować na alejkach nadmorskich,a nie na ulicach!

12 godzin w robocie i nie można normalnie wrócić do domu. Człowiek zmęczony i zajechany jak kasztanka Piłsudskiego to musi ponad 2 godzin jeszcze spędzić w aucie. Nie mogę zawsze korzystać z komunikacji.
Rozumiem, że zawody itd ale można to inaczej zorganizować a nie przeszkadzać innym normalnie żyć.
Nie pozdrawiam Pana ochroniarza który nie pozwolił przejechać 20 metrów aby wyjechać ( nikt nie biegł w tym momencie)