a skąd taka pewność , że Naucie się opłaca ? Nauta to stocznia państwowa i może i korzysta z kasy państwowej bez ograniczeń bo ich nikt nie rozlicza z wydatków tam nie jest ważne czy wyda się 100...
rozwiń
a skąd taka pewność , że Naucie się opłaca ? Nauta to stocznia państwowa i może i korzysta z kasy państwowej bez ograniczeń bo ich nikt nie rozlicza z wydatków tam nie jest ważne czy wyda się 100 zł czy milion zł ludzie którzy decydują o wydatkach nie odpowiadają za nic, decydenci, zarzadcy Nauty nie czują wartości pieniądza oraz odpowiedzialności z tym związanej. Ryzyko jakim sa obciązeni ludzie z firm prywatnych nie dotyczy firm państwowych takich jak Nauta czy Crist. Nie wiem jakie są wyniki Nauty w I półroczu 2014 ale patrząc na to co się działo tam - rok opóznienia w budowie innego sejnera czy nie zbudowanie statku badawczego dla gdańskiego uniwersytetu czy uniwerstytetu w Goteborgu dają wiele do myślenia - można z duża dozą poewności powiedzieć , że Nauta w I półroczu ma straty. Zbliża się czas wzmożonego zapotrzebowania na nowe statki niestety Nauta nie będzie brała udziału w korzystaniu z możliwości zarobku na nowych budowach bo po prostu nie ma takich mocy produkcyjnych. Te które posiadała obecni zarządcy Nauty razem z właścicielem MARS roztrwonili.
zobacz wątek