Widok
Gdzie jest haczyk?
Zastanawia mnie gdzie jest haczyk w tej inwestycji?
Obserwując inne podobne inwestycje konkurencji, szeregowce sprzedają się bardzo dobrze w Gdańsku. Tutaj ewidentnie sprzedaż nie idzie, co widać po:
- zmianie planu - w części północnej miały być szeregowce, teraz można doszukać się nowego planu z bliźniakami
- od marca w północnej części przez blisko 9 miesięcy nie sprzedał się ani jeden dom - wszystkie były cały czas w sprzedaży do czasu wycofania całego segmentu
- przesuwanie terminu - inwestycja miała być najpierw gotowa na jesień 2021, później 4Q 2021, teraz połowa 2022
Cena nie odbiega znacznie od konkurencji, a lokalizacja jest atrakcyjna. Mogą więc to być:
- gburowatość sprzedawców Robyga zajmujących się inwestycją
- smród pobliskich Szadułek
- problem z sąsiadującą spółdzielnia, która słynie z niekompetencji
Czy coś jeszcze pominąłem? Inwestycja wydaje się ciekawa, ale mam wątpliwości widząc jak marnie to idzie deweloperowi
Pracowników Robyga podszywających się pod klientów proszę o niekomentowanie - to naprawdę jest łatwe do zauważenia
Obserwując inne podobne inwestycje konkurencji, szeregowce sprzedają się bardzo dobrze w Gdańsku. Tutaj ewidentnie sprzedaż nie idzie, co widać po:
- zmianie planu - w części północnej miały być szeregowce, teraz można doszukać się nowego planu z bliźniakami
- od marca w północnej części przez blisko 9 miesięcy nie sprzedał się ani jeden dom - wszystkie były cały czas w sprzedaży do czasu wycofania całego segmentu
- przesuwanie terminu - inwestycja miała być najpierw gotowa na jesień 2021, później 4Q 2021, teraz połowa 2022
Cena nie odbiega znacznie od konkurencji, a lokalizacja jest atrakcyjna. Mogą więc to być:
- gburowatość sprzedawców Robyga zajmujących się inwestycją
- smród pobliskich Szadułek
- problem z sąsiadującą spółdzielnia, która słynie z niekompetencji
Czy coś jeszcze pominąłem? Inwestycja wydaje się ciekawa, ale mam wątpliwości widząc jak marnie to idzie deweloperowi
Pracowników Robyga podszywających się pod klientów proszę o niekomentowanie - to naprawdę jest łatwe do zauważenia
Ja rozmawiałem z handlowcem i wcale nie miałem wrażenia, że są gburowaci, ale mniejsza o to. Generalnie, takie inwestycje sprzedają się długo, bo są wycelowane w konkretnego odbiorcę, który być może teraz w czasach COVID, spojrzał tymczasowo w innym kierunku. Natomiast, oni się nie śpieszą i nie modyfikują wycen etc. pośpiesznie, by tylko sprzedać - mogą sobie pozwolić, by poczekać i oczywiście o ile sami handlowcy woleliby inaczej to rozwiązać, to sama firma patrzy perspektywicznie. Prawda jest taka, że za rok, dwa wezmą za te domy 2x więcej.