Re: Gdzie można przykleić szytki
Timon napisał(a):
> co to szytki ???:)pzdr.
>
Timon, Ty pewnie dałeś się zahibernować przed narodzeniem Mr. Dunlopa i niedawno Cię odgrzali, co? Szytki to takie opony, co...
rozwiń
Timon napisał(a):
> co to szytki ???:)pzdr.
>
Timon, Ty pewnie dałeś się zahibernować przed narodzeniem Mr. Dunlopa i niedawno Cię odgrzali, co? Szytki to takie opony, co mają dookoła wkoło i w poprzek, ju noł... Tu pozwolę sobie zacytować mądrzejszych:
"osobiście sądzę że szytki są zdecydownie lepsze od opon. Szytka wysokiej klasy niesamowicie "niesie". Można ją śmiało stosowac na treningach. Prawdopodobieństwo przebicia szytki jest zdecydownie mniejsze. Ponadto Tufo wprowadziło uszczelniacz do przedziurawionej szytki, wystarczy zalać i po kilku minutach szytka jest jak nowa. Sam ma 2 komplety kół pod szytke. Szytki Tufo w zestawieniu z kołami Spinergy Rev X to jest dopiero jazda a do tego niesamowity dzwięk-jakby się jechało na "rakiecie". Ponadto szytki zdają egzamin w super lekkich carbonowych kołach. Zresztą większosć zawodników TdF jedzie na takich zestawach,czyli koła carbonowe i do tego szytki. Armstrong szytki przygotowuje i selekcjonuje już na kilka lat przed startem. Jeszcze jedno jak szytka jest dobrze przyklejona to nie ma mowy żeby spadła. Firma Tufo wprowadziła nawet zamiast kleju specjalne taśmy dwustronne które przykleja się na obręcz i na to szytkę. Jest to duże ułatwienie bo nie trzeba bawić się z klejem. Kolejnym plusem jest to że szytki zazwyczaj można tanio kupić bo nikt nie chce na nich jeździć a to wielki błąd."
Od siebie dodam jeszcze to, że szytka, kiedy się przedziurawi, nie spada z obręczy, w przeciwieństwie do opony. Niejaki Daniel Majewski chwalił mi się, że przejechał na pustej szytce ładnych parę kilometrów na niejednym wyścigu. Podobne doświadczenia mają inni kolarze. Opony mają się do szytek jak czarna wołga do rols-royce'a. Niezłe szytki treningowe robi tradycyjnie włoska Vittoria. Ostatnio widziałem 220-gramowe szytki po 40 zeta za sztukę!
zobacz wątek