Widok
zdziwiona jestem, że w tym temacie jest taka beznadzieja. Klubom by się to bardzo opłacało, bo uważam, że wiele matek z dziećmi chętnie by pochodziło na fitness tylko ma problem z opieką nad dziećmi. Również mama z tatą często maja ochotę razem trenować żeby się wspólnie motywować i klapa.
Kluby pomyślcie o tym!
Kluby pomyślcie o tym!
Prawda jest trochę inna.
Klubom się nie opłaca bo musiałby być: miejsce, wyposażenie i opieka, a liczba klientów nie byłaby gwarantowana.
Jakiś czas temu trenowałem samoobronę w sekcji gdzie na jednej sali gimnastycznej ćwiczyły dzieci od 6 lat, a obok dorośli.
W grupie ćwiczyli tylko dwaj ojcowie z synami i ten stan nie zmieniał się przez 3 lata.
Dodam że kobiety oczywiście także mogły ćwiczyć, a w grupie dorosłej pot był gwarantowany więc można było zajęcia traktować jako fitness :-)
Tak naprawdę nie ma zapotrzebowania na takie zajęcia, bo gdy mama ma chęć poćwiczyć to tatuś może zająć się dzieckiem.
Jeśli nie ma takiej opcji to zawsze można dziecku puścić bajkę a sobie w tym czasie zafundować bieg bokserski. Nie trzeba płacić, chodzić tylko codziennie sumiennie ćwiczyć, to niepozorne i monotonne ćwiczenie zapewni pot a nawet dużo potu jeśli będzie wykonywane długo i szybko.
Klubom się nie opłaca bo musiałby być: miejsce, wyposażenie i opieka, a liczba klientów nie byłaby gwarantowana.
Jakiś czas temu trenowałem samoobronę w sekcji gdzie na jednej sali gimnastycznej ćwiczyły dzieci od 6 lat, a obok dorośli.
W grupie ćwiczyli tylko dwaj ojcowie z synami i ten stan nie zmieniał się przez 3 lata.
Dodam że kobiety oczywiście także mogły ćwiczyć, a w grupie dorosłej pot był gwarantowany więc można było zajęcia traktować jako fitness :-)
Tak naprawdę nie ma zapotrzebowania na takie zajęcia, bo gdy mama ma chęć poćwiczyć to tatuś może zająć się dzieckiem.
Jeśli nie ma takiej opcji to zawsze można dziecku puścić bajkę a sobie w tym czasie zafundować bieg bokserski. Nie trzeba płacić, chodzić tylko codziennie sumiennie ćwiczyć, to niepozorne i monotonne ćwiczenie zapewni pot a nawet dużo potu jeśli będzie wykonywane długo i szybko.
Znalazłam zajęcia dla mam z niemowlakami na Morenie. Dla 4latki raczej się nie nadają, ale może ta informacja przyda się mamom mniejzych dzieci. Sama chętnie się wybiorę jak już urodzę :)
Jeśli znacie inne miejsca tego typu, piszcie proszę.
http://www.pro-active.com.pl/posts/zapraszamy-na-zajecia--fitmama--28.php
Jeśli znacie inne miejsca tego typu, piszcie proszę.
http://www.pro-active.com.pl/posts/zapraszamy-na-zajecia--fitmama--28.php
THANKS
Nie polecam tonezone. Kącik dla dzieci jest bardzo mały, opiekunki sie czesto zmieniają. Co jest najlepsze dziewczyny nie mają wykszatalcenia ani papierow opiekunki, bardzo często jedna dziewczyna zajmuje się nawet ponad 10cioma dziećmi na raz, w tym np 5 niemowlakow. Od kiedy żona wlasciciela zaczęła zostawiać w tym kąciku ich dziecko to opiekunki zajmuja sie tylko tym dzieckiem, nie zwracają uwagi na inne. No nie polecam, klub bardzo przereklamowany. Atmosfera na dłuższą mete jest na nie