Widok

Gdzie naprawiaja piasty z biegami?

Poradzcie serwis który podejmie sie naprawy piasy z biegami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Producent, model?

Wysepka podobno ma certyfikat Shimano.
Tysar robił mi standardowy przegląd i smarowanie, czy się podejmą naprawy trzeba zapytać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Serwis Skaut, Startowa 30/8
Serwisant strasznie nieuprzejmy, wręcz odpychający ale zna się na robocie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Banach Brothers, Cieszyńskiego 38 p. 24
80-809 Gdańsk
Telefon: 607920890
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie odzywałem się, bo mnie nie dotyczyło. Ale...

Wczoraj byłem w moim ulubionym warsztacie rowerowym, u Rowerka w Sopoćkowie.
W czasie gdy mi szukał w swoim przepastnym magazynie wrednej śruby M10,5 i
"gegenhaltera"/dystansu do mojego roweu na zimę, któremu ostatnio wstawiłem "drajgang"
przyjechała Dama, samochodem, wyladowała z kabiny bmx synka bo ten złapał gumę.
Przednią. Zgadując po ustawieniach roweru, syn miał ze 14 lat.

Więc syn został pozbawiony szansy nabycia prostej, a przydatnej umiejętności,
bo pewnie tata "niemaczasu", albo sam też ma lakier na paznokietkach.
A koledzy też nieteges. Za to warsztat zarobił, bo kto bogatemu zabroni?

Przyszłość widzę taką: Wcale nie narzucą nam najpierw OC w ochronie lakieru panów i władców tej planety.
To my sami zaczniemy dobrowolnie kupować AC, jako "ubezpieczenie zdrowotne" naszych rowerów,
by mieć "za darmo" takie właśnie wymiany szlauchów, regulacje wiosenne "popiwniczne",
"szczegolnie trudne" ustawianie wysokości siodełka (mechanior mówił, że za ustawienie
roweru bierze dwie stówy) a piasty z biegami i zwłaszcza elektryki tylko przyspieszą ten proces,
otaczając rowery tą samą magią woo-doo magic, przez którą dziś nie usiłujemy samodzielnie
naprawiać telewizorów, pralek, laptopów i (zwłaszcza) samochodów, zwł. "miejsko-sportowych"

Dla mnie 30% frajdy z roweru to frajda z jazdy, złudzenie pędu, sport i rozrywka,
30% to zadowolenie, że do pracy dojeżdżam na czas i bez stressu, mimo korków/upału/gołoledzi
ale 30% to frajda z rozłożenia Sachsa Spectro T3 na kawałki i złożenie go tak, źe nic nie zostanie.

Reszta to rożne, jak dawne dalsze wyprawy, rowerowy internet, czasem masa krytyczna lub
możliwosć pogadania z zupełnie obcą śliczną dziewczyną o wadach i zaletach zaczepów Look i SPD.
W innej sytuacji dostal bym w gębę, a tu pełna sielanka i niemal intymna komitywa.

Samemu sobie odbierać 30% zabawy? Nawet jak zepsuję i coś schrzanię, co będzie droższe
niż kupienie usługi mechaniora, to prócz frustracji i wkurzenia, jest też wartość poznawcza,
ze zrozumienia natury rzeczy.

Uprzedzając pytania, nie robię nic dla obcych i za forsę. Ale nawet Rohloffa juz rozkrecałem
(aczkolwiek nigdy nie został skręcony). Kupa frajdy, każdemu polecam.

wasz dziś gadatliwy...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Haha, no to pogratulować pasji koledze. Też już rozkładałem przekładnie, frajda po złożeniu super, a jeszcze jak jest złożone ok to już w ogóle :) Nie wyobrażam sobie oddawać swojego rowerka w jakieś mechaniorskie łapy, brr. Pozdro.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ostatnio odmłodziłem moje 4 piasty 3-biegowe (3 sachsy i jedna s&a) poprzez wstrzyknięcie oleju do samochodowych skrzyń biegów, bez rozbierania. Chodzą jak nowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Stare miewały kalamitki. Wtryskiwałeś ('szczykafkom') olej w środku szerokości piasty, a smar wyciekał nieszczelnościami po bokach, zabierając część brudu. Obecne piasty są szczelniejsze, brud mniej wnika. Chyba, że niesiony np. wodą.

Kalamitki da się kupić luzem. Jak by się uprzeć, można każdą piastę nawiercić, dziurę nagwintować i wkręcić kalamitkę. Trochę bez sensu robota, ale się da. Mam zamiar to zrobić w nowej piaście mojej rikszy, ale to inna historia, tam mam zamiar po prostu sam zrobić piastę, jedynym łożyskiem będzie właśnie smar. Tak działały piasty dawnych wózków dziecięcych, tych w wielkimi kółkami, na genialnych resorach ze skóry, z początku XX wieku. Ciekawe, czy do takich piast też brano specjalny serwis? (Bo resory naprawiał kaletnik, bardzo wyspecjalizowany hajtech, dziś takich nima)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Juz naprawilem. Na swietokrzyskiej kolo netto. 116 zl. Naprawa plus linka i narazie dzial dlugie terminy mają. Chyba mozna pomyslec o serwisie rowerowym jako pomysl na biznes. Pierwszy raz bylem w serwisie, zawsze wszystko naprawiam sam poprostu niemualem czasu i troche sie ibawialem tej piasty. Dz wszystkim za odpowiedz.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rowery

Rower elektryczny (6 odpowiedzi)

Jaki rower elektryczny do spokojnej jazdy kupić. Czy dokupić osprzęt elektryczny do starego...

Jaki rower miejski kupic? (24 odpowiedzi)

Chcę kupić rower miejski, ale nie wiem co wybrać, bardzo podobają mi się w kolorze białym. Chcę...

Jaki rower do trójmiejskich lasów i okolic (12 odpowiedzi)

Przymierzam się do zakupu roweru, nie jeździłem od dzieciaka więc postanowiłem kupić rower w...

do góry