Re: Gdzie sie podzialy tamte rozmowy...??
WIek XXI pozornie ułatwił kontakty między ludżmi. Pozornie, bo jako osoba (jak w tej chwili) inkognito mogę "rozmawiać" z Wami, dzielic sie moimi problemami, smutkami i radościami(- a co...
rozwiń
WIek XXI pozornie ułatwił kontakty między ludżmi. Pozornie, bo jako osoba (jak w tej chwili) inkognito mogę "rozmawiać" z Wami, dzielic sie moimi problemami, smutkami i radościami(- a co najwazniejsze, nikt nie bedzie moich problemow kojarzyl ze mną jako czlowiekiem.) . Ale i też niestety tylko pozornie "wykrzykuje" te emocje z siebie. Tak naprawde dużo z nas zamyka sie w "czterech scianach monitora", probując miło spędzic kolejny dzień po pracy, szkole itp... A tak naprawde brakuje w tym obecnosci , jeszcze raz obecnosci drugiego czlowieka. Internet stwarza nam mozliwosc "pogadania", "podrywania" , "zapoznawania" drugiego czlowieka, ale w wiekszosci przypadkow konczy sie to tylko na internecie... :-(
Dzisiaj czesto odczuwam uczucie osamotnienia, i net niestety nie pomaga rozwiazac mi tego problemu. MOże nie potrafie wykozrzystywać jego możliwosci? .... Nie wiem...
Dziękuję, i pozdrawiam
zobacz wątek