Odpowiadasz na:

chyba lekka przesada...

Lubię Wilsona - Stiltskin, solowe projekty czy nawet ten epizod z Genesis, ale to już ewidentne odcinanie kuponów... Wersja symfoniczna, za chwilę unplugged, potem wersja techno, rap, metalowa...... rozwiń

Lubię Wilsona - Stiltskin, solowe projekty czy nawet ten epizod z Genesis, ale to już ewidentne odcinanie kuponów... Wersja symfoniczna, za chwilę unplugged, potem wersja techno, rap, metalowa... co jeszcze? Nie lepiej puscić parę w nowe rzeczy?

Pozdro.

zobacz wątek
14 lat temu
~niby fan

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry