Widok
Niestety ja nie mam dobrych wrażeń jeżeli chodzi o ginekologów na NFZ, przerobiłam w okolicy wielu i nikt się nie sprawdził, albo po omacku szukali przyczyny moich schorzeń albo zupełnie traktowanie powierzchowne. Polecam wybrać się prywatnie, jeśli leczenie będzie dłuższe –zawsze można jakoś rozwiązać problemy finansowe. Gdybyś chciała kontakt na moją Panią doktor to chętnie przekażę. A czy ten ginekolog, którego szukasz ma być np. również endokrynologiem? Może napisz, z czym jest problem – jeśli oczywiście możesz.
Ja też nie polecam tej lekarki. Jest bardzo miła i na tym się kończą plusy. Antykoncepcja hormonalna dobierana na chybił-trafił i nawet po kilku nieudanych podejściach zero badań na poziom hormonów. Lekceważyła niepokojące objawy, tłumacząc że "tak bywa" i może to być efekt stresu albo niewyspania czy przeziębienia. Badania piersi nigdy mi nie przeprowadziła, za to jeden raz zrobiła usg jajników (przez powłoki brzuszne), tylko dlatego że chciała poćwiczyć po szkoleniu (sama przyznała). Ja z tej pani zrezygnowałam, a rzeczywiste problemy hormonalne diagnozuję i leczę już prywatnie.