Gińscie Batmani

Masz 100% racji. Z tym, że lampka na przód to spory wydatek: 320 zł lampka, 94 zł za 2 akumulatory (NCR18650B), 69 zł ładowarka(WF-188, 25 zł uchwyt rowerowy, 20 zł przesyłka, co daje 528 PLN za przednie światło. Światło tylne to 60 zł lampka, 12,58 zł akumulatory, 163,4 zł ładowarka (MH-C9000 z 5% rabatem za kod rabatowy w hurt.com.pl).

W sumie oświetlenie roweru za 2 lampki wynosi 763,98 PLN. Pozwala na szybką leśną jazdę w całkowitej ciemności a tylne światełko jest bardzo wyraźnie widoczne. Nie istnieją światła rowerowe za 5 zł. Najtańsza lampka kosztuje 19 PLN i jest beznadziejna.

Tańszych ładowarek i ogniw nie polecam, bo ustępują trwałością.

miałem na myśli ze czasem lepiej być widocznym (tylko widocznym) niż batmanem, stąd też napisałem ze niech sobie kupią lampki za 5 zł, ja ostatnio sobie takie kupiłem za magiczną kwotę 5 zł z Lidla tył za 7 zł co daje kwotę 12 zł a nie trzeba od razu kupować lampek za 2 tyś zł zęby jeździć po ścieżkach rowerowych, co to za sens? jakaś bzdura !!!

Podsumowując: Twoim zdaniem lepiej być niewidocznym i narażać innych niż zakupić lampki, komplet już można kupić za grosze, takie rozumowanie dla mnie nie ma sensu i jest bezmuzgie, powinna się zabrać za to SM i karać takich rowerzystów, może by się czegoś nauczyli

popieram, uzywajcie chociaż lampek sygnałowych tych po 5 zl - także tych przednich.

Na ulicy z nad przeciwka jesteście widoczni i można spokojnie bez stresu przygotować sie i zrobić miejsce do mijania np dwóch i rowerzysty a nie w ostatnim momencie ocierac sie o krawężniki.

Poza tym na ciemnych ścieżkach rowerowych dwóch rowerzystów po ciemku jadących po 25 km/h i więcej to też zagrożenie. Chwila zamyślenia i zderzenie eliminuje z kontynuowania przyjemnie dalszej jazdy. Raz o mały włos nie wpadłem na takiego cicho-ciemnego batmana.

Wiecej światła - stresu mniej i żyje się lepiej.

Pozdrawiam

Kuba nie przepłaciłeś Ty czasem?

Nie sądzę bym przepłacił. Większość tego sprzętu miałem już wcześniej (poza uchwytem i lampką przednią i tylną). Po prostu potrzebuję dobrego oświetlenia, oświetlenia a nie białego punktu. Oczywiście można kupić teraz coś od bociana lub grega, ale gdy robiłem zakupy nie było jeszcze takich ofert. Teraz dobrą lampkę na przód można mieć i za 160 zł. Szit na AAA czy też coś trochę lepszego nie może się równać z akumulatorem li-ion.

Moją wypowiedzią w żadnym wypadku nie usprawiedliwiam batmanów, nie było to moją intencją. Chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że dobra lampka kosztuje tyle co 1-2 tankowania samochodu z pustego do pełna a nie litr benzyny.

Ale z ładowarką przesadziłeś, w zupełności wystarczyłaby BC700. Nie ma sensu płacić za droższą, chyba że ktoś lubi smażyć ogniwa.

Uważam wręcz, że BC-250 jest wystarczająca. W baltrade kupowałem za 30-40zł, dokładnie nie pamiętam. Na lampkę tylną też nie warto przeznaczać sporej kasy, bo jako światło pozycyjne znakomicie radzą sobie tańsze modele, byle tylko zaczep był odpowiedni. Przód to co innego, ale tu u grega można mieć znakomite źródło światła z ładowarką za mniej niż 200zł, akumulatory 18650 za śmieszne pieniądze u @woytazo z forum światełka -wystarczające - a znakomity uchwyt Led Lensera w baltrade za 34zł. Koszt oświetlenia w każdy teren z łądowarkami i ogniwami to około 300zł, a jeżeli tylko pozycyjne do miasta i na oświetlone drogi to naprawdę nie warto ładować kasy i taniocha z baltrade przód-tył za 25-30zł zda egzamin.

W takim razie zrób sobie wykresy tych ogniw przy jakimś użytecznym prądzie. Tutaj wykres mega-chwalonych hi-maxów które swego czasu sam sprzedawałem. Wykres rzeczywisty, ogniwo kupione wcześniej u grega.

http://imageshack.us/a/img27/1497/image4fte.jpg

Poprawny link: http://imageshack.us/a/img441/2553/image4chb.jpg

Nie muszę robić wykresu, bo te ogniwa badali już ludzie z odpowiednim sprzętem.Mam Hi-Maxy od grega, więc wiem jak poszczególne ogniwa i ich pojemności reagują na oddawanie produ 2,8A - który de facto nie jest używany, bo natężenie poniżej 2A - 60% jest w zupełności wystarczające na najciemniejsze lasy.

Jaki wiek Hi-Max'ów? Biegun dodatni wystający trochę czy niemal równy z czarną osłonką (ta druga wersja od pewnego czasu była dodatkowo foliowana)? Spadki napięć ma pierwszy typ Hi-Max'a, drugiego nie mam a tego z osłonką nie badałem. Hi-Max'y kupowane na ebay'u od shenzhen pingyi co ltd (tam gdzie i greg się zaopatruje). Swoją drogą to każda partia Hi-Max'ów może być zupenie innymi bateriami.

Nawet wyeksploatowany hi-max będzie dobrze współpracował z diodą xm-l. W przypadku mojego SST-50 nie jest to takie oczywiste, bo diody luminus'a miały większe Vf od diod cree. Mogę pokazać jak wygląda światło z mojej lampki na nowym, używanym hi-max'ie, NCR18650B i 2xCR123.

Przykro to mówić, ale Hi-Max'y nie grzeszą wysoką trwałością.

@Kuba to trochę nie temat na takie rozmowy. W każdym ogniwie rośnie rezystancja wewnętrzna i spada pojemność po pewnym czasie. Uwierz, że wolę kupić 10 pełnowartościowych ogniw 2200mAh LG od woytazo za 40zł i używać ja po kolei traktując prądem 1,7A niż jedno Panasa ponad 3000mAh.

Hi-Max foliowany.

BC-700 oczywiście że by wystarczyła. Z tym, że MH-C9000 ma znacznie większe możliwości i ogniwa mają w niej swobodniejszy przepływ powietrza. Nie do przecenienia jest też możliwość "break in" i "refresh" Zwłaszcza, że używam w różnych urządzeniach kilkudziesięciu ogniw AA i AAA sanyo eneloop.

kasków w to nie mieszaj. A co do strzelania tudzież innych aktów agresji i przemocy to prosiłbym o pohamowanie swoich morderczych żądz.

Zdzich ma rację. Kretynom bez lampek plaskacz na ryj. HWDP rowniez tym co swiecą lesnym oswietleniem na sciezkach. Tyle w temacie.

Ostra sztuka jesteś. na jakich szlakach można Cię spotkać? ;-)

"...powinna się zabrać za to SM i karać takich rowerzystów, może by się czegoś nauczyli"

Dokładnie! A mandat powinien wynosić 500 zł a nie 50 zł. Jedna intensywna łapanka, kilkadziesiąt pięćsetzłotowych mandatów i problem batmanów zostałby rozwiązany raz na zawsze.

Lampa na rower, albo lampa w ryja :)

Popieram, ale myślę ,że te batmany tu nie zaglądają.
Ja święce długimi na strobo po gałach, chociaż pewnie i tak się nie domyślają dlaczego...

hehehehe - nie zorientują się zwykle mają zbyt ciemno pod czaszką

ale po co mieszasz do tego kaski ??? Ja świecę jak choinka ale żadnego guana na głowę nie zamierzam zakładać !!!

Do czasu. Kolega nie używał kasku i teraz jest oszpecony do końca życia. Ja jeden kask zmiażdżyłem z przodu, ale za to głowa cała (bolało i miałem zawroty głowy przez 2 tygodnie). Co by było bez kasku? Może bym już nie żył...