Tragedia ! Wróciliśmy po długiej przerwie i wielkie rozczarowanie zupa z pierogami won ton to sam sos sojowy a nie bulion. Brązowy kolor bulionu tłumaczono nam dodatkiem wołowiny ! Zupa brązowa i słona a mięso w pierożkach miało pierwsze symptomy nieświeżości. Może dlatego taka ilość sosu sojowego Trybowane udko z kurczaka w sosie sojowo- tamaryndowym okazało się daniem bardzo pikantnym w sosem sojowym, słonym, brązowym, danie rozgrzało nas i przez parę godzin męczy nas pragnienie. Nie tak było, jak kucharzem był mąż właścicielki. Dania zdecydowanie świadczą o zmianie kucharza a brak możliwości wstawiania ocen, też i czymś świadczy. Zdecydowanie nie polecamy.