Re: Głośna muzyka
Sorry, Twoje ząbkujące, wrzeszczące dziecko dla Ciebie jest zapewne całym pięknem świata (ja to szanuję i na pewno nie poskarżę się na taki hałas organom ścigania) - dla innych jednak może być...
rozwiń
Sorry, Twoje ząbkujące, wrzeszczące dziecko dla Ciebie jest zapewne całym pięknem świata (ja to szanuję i na pewno nie poskarżę się na taki hałas organom ścigania) - dla innych jednak może być dokładnie takim samym hałaśliwym, nieznośnym przekleństwem, jakim dla Ciebie jest ich głośna muzyka. Inni mają prawo wymagać od Ciebie tego samego, czego Ty wymagasz od nich. Jeżeli piszesz, że inni mają sobie założyć słuchawki na uszy, musisz przyjąć do wiadomości, że oni napiszą, że masz swojemu drącemu się dziecku włożyć do ust knebel. "Zaklocanie spokoju obowiazuje dobe, nie tylko w pewnych godzinach." OK, ale dotyczy to nie tylko miłośników głośnej muzyki, ale również rodziców wrzeszczących dzieci, właścicieli szczekających psów, motocyklistów, szczytujących kobiet, mężczyzn, pijanych wiewiórek, naćpanych lisów, itp, itd.
zobacz wątek