Polski nieład to kolejne niechlujstwo ustawodawcze analfabetów inelektualnych z PIS. Ceny gazu i prądu mogą teraz wykończyć setki tysięcy drobnych firm, które były do tej pory motorem rozwoju...
rozwiń
Polski nieład to kolejne niechlujstwo ustawodawcze analfabetów inelektualnych z PIS. Ceny gazu i prądu mogą teraz wykończyć setki tysięcy drobnych firm, które były do tej pory motorem rozwoju Polski. PIS zamiast im pomóc, to jeszcze dobija ich tym nieładem podatkowym.
Zmiana w podatkach jest wycelowana dokładnie przeciwko klasie średniej, która raczej nie głosuje na PIS. Dla bogatych i wielkich korporacji te zmiany są bez znaczenia.
Problem polega na tym , że opodatkowuje sie tych , którzy sa pracowici i aktywni, a daje sie tym , którzy nic nie robią.
Jaki będzie tego efekt?
Ilośc tych , którym sie chce pracować bedzie spadać, a ilość ludzi wyciagających ręce po pieniądze od państwa bedzie rosła.
Taki jest cel PIS - im wiecej ludzi zalezy od łaskawosci polityków , tym PIS jest szcześliwszy
Nie przypomina Wam to czasów komuny?
zobacz wątek