Manson
Zastanawiam się nad podjęciem procesu termo-uszlachetnienia tej cieczy, tyle, że nie posiadam "maszynki" do wykonania wspomnianej czynności i nie wiem czy wogóle zaoctowane nastawy nadają się do...
rozwiń
Zastanawiam się nad podjęciem procesu termo-uszlachetnienia tej cieczy, tyle, że nie posiadam "maszynki" do wykonania wspomnianej czynności i nie wiem czy wogóle zaoctowane nastawy nadają się do takowej czynności.
Póki co octu mam na parę lat, trzymam to w 5-ciu piątkach, stan zaoctowania oceniam dziś na niski, ale utlenić, napowietrzyć, żeby był to prawdziwy ocet zawsze da radę.
Ok, na jednej 5ce napiszę flamastrem Manson.
zobacz wątek