Odpowiadasz na:

Własność prywatna to rzecz święta. Problem w tym, że w okolicy można też trafić na parę miejsc gdzie teren nie jest własnością prywatną mimo to ktoś walnął sobie tabliczkę "teren prywatny". Taka... rozwiń

Własność prywatna to rzecz święta. Problem w tym, że w okolicy można też trafić na parę miejsc gdzie teren nie jest własnością prywatną mimo to ktoś walnął sobie tabliczkę "teren prywatny". Taka tabliczka kupiona w castoramie niestety nie ma żadnej mocy prawnej dlatego jedyne wyjście to postawienie sobie płotu. Jeśli ktoś go przeskoczy to jest już sankcjonowane prawnie jako wtargnięcie

zobacz wątek
1 miesiąc temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry