Chyba tylko "mocno niedowidzący" nie potrafi zauważyć i wykorzystać placów zabaw ogólnodostępnych oraz pustych terenów w dzielnicy.
Niemowlakowi nie zatkam uszu ani nie mam zamiaru zamykać...
rozwiń
Chyba tylko "mocno niedowidzący" nie potrafi zauważyć i wykorzystać placów zabaw ogólnodostępnych oraz pustych terenów w dzielnicy.
Niemowlakowi nie zatkam uszu ani nie mam zamiaru zamykać okien.
Mlodzież może halasować w wielu innych miejscach.
Trzeba wykazać się minimum inwencji i dobrej woli.
zobacz wątek