Ze strony TW techniczna klapa.
Byłem wczorej na Hamlecie, wyświetlano białe napisy na czarnym tle, przy zaciemnionej sali i oświetlenej scenie. Nie wiem jak inni, ale ja przechylony do przodu, mrużąc oczy, widziałem co trzecie...
rozwiń
Byłem wczorej na Hamlecie, wyświetlano białe napisy na czarnym tle, przy zaciemnionej sali i oświetlenej scenie. Nie wiem jak inni, ale ja przechylony do przodu, mrużąc oczy, widziałem co trzecie słowo, a po godzinie oczy tak mnie łzawiły, że odpuściłem.
Dziewczyna, która wyświetlała napisy raz robiła to za szybko, raz za wolno, czasem cofała. A szkoda, bo spektakl był ciekawy.
zobacz wątek