Zenada,zenada,zenada
Wszystko sie rozpada,bylam ostatnio z mezem i ogladalismy widac zawalajace sie ogrodki i ogrodzenia,jakos to wielka porazka.Rozmawiajac z mieszkancem dowiedzielismy sie ze ze kierownictwo na tej...
rozwiń
Wszystko sie rozpada,bylam ostatnio z mezem i ogladalismy widac zawalajace sie ogrodki i ogrodzenia,jakos to wielka porazka.Rozmawiajac z mieszkancem dowiedzielismy sie ze ze kierownictwo na tej budowie to ludzie ktorzy wogole sie nie znaja na dziedzinie, a najgorsze to ze maja wszystko gdzies,dzieje sie tam wolna amerykanka.Nowe bydynki podobno przyjely sie jako "osiedle krzywych domkow" .Radze omijac z daleka
zobacz wątek