Re: Harpagan 24 1/2 - rehabilitacja
Lepiej im tego nie proponuj, skoro po pół roku przygotowań zrobili takiego gniota jak H24, to pomysl co stworzą przez miesiąc !! Zwłaszcza, że przez tyle dni nikt nawet nie usiądzie do kompa i nie...
rozwiń
Lepiej im tego nie proponuj, skoro po pół roku przygotowań zrobili takiego gniota jak H24, to pomysl co stworzą przez miesiąc !! Zwłaszcza, że przez tyle dni nikt nawet nie usiądzie do kompa i nie wstuka paru słów. Tym razem sie okaze, że punkty będa oki, ale mapy bedą okolic Szczecina, bo ktos sie tam pomylił. A jego znajomi zaraz na forum napiszą, że to ludzka rzecz pomyłki. Myśle, że czas aby potraktować całą ta impreze tak, jak organizatorzy potraktowali nas. Czytaj olać sie na nia. A robić swoie i napierać dalej. A Harpagan niech zostanie ekstremą dla okazyjnych biegaczy, którzy maja zamiar zmierzyc się z bezmiarem pomysłów organizatorów.
zobacz wątek