Re: Harpagan Mistrzostwami Polski?
mam okazję odpowiedzieć pierwszy? zaszczyconym wielce, tylko co tu napisać... ;-)
jestem piechurem który chodzi, bo lubi :), a Harpagan to wyjątkowa impreza, której zdecydowanie nie...
rozwiń
mam okazję odpowiedzieć pierwszy? zaszczyconym wielce, tylko co tu napisać... ;-)
jestem piechurem który chodzi, bo lubi :), a Harpagan to wyjątkowa impreza, której zdecydowanie nie traktuję jako "zawodów sportowych". na starcie zawsze humor mi się poprawia, bo widząc tych wszystkich ludzi z tym całym kosmicznym sprzętem myślę sobie "no, jak się nie uda przejść, to wiadomo dlaczego ;)".
ale też nie bardzo rozumiem co zmieniłoby się, gdyby Harpagan miał zostać Mistrzostwami Polski. więcej "sportowców" na starcie? już i tak jest ich wielu, a nie wmówicie mi, że czasy rzędu 14-15-16 godzin wyrabiaja ludzie "chodzący dużo na codzień" :)
więc o ile nie zapomnicie o tych "amatorach", którzy ledwo żywi docierają do mety o 23:59:55 (to nie ja byłem, ale pozdrawiam serdecznie!), jak i o tych "cieniakach" którzy kończą harpa w bazie na półmetku, o ile dalej będzie można zgubić się nocą w lesie ze starą, krzywo-skserowaną mapą (żartuję ;)), a na mecie dostać dyplom nawet pomimo nieczytelnych czasów wpisanych na karcie...
... to dla mnie Harpagan może się nazywać nawet Mistrzostwami Świata ;)
zobacz wątek