Odpowiadasz na:

Re: Harpagan Mistrzostwami Polski?

O nie, nie! Nie deprecjonuję! Choć osobiście nie biegam, swoją skromną osobę zaliczyć mogę już teraz bardziej do tych drugich. I chociaż przed harpaganowym dystansem i limitem czasu za każdym razem... rozwiń

O nie, nie! Nie deprecjonuję! Choć osobiście nie biegam, swoją skromną osobę zaliczyć mogę już teraz bardziej do tych drugich. I chociaż przed harpaganowym dystansem i limitem czasu za każdym razem czuję respekt (ci co to gadają, że startują "na luziku" pewnie troszkę też), dobrze pamiętam, ile kosztowało mnie pokonanie trasy Harpagana pierwszy raz i że był to nieporównanie większy wysiłek, niż teraz, gdy setek mam już na koncie dwadzieścia i w miarę regularnie trenuję. Nie chcę przez to powiedzieć, że dla mnie setka to "bułka z masłem", ale startując wiem przynajmniej, czego się mogę po sobie spodziewać, podczas gdy tych, dla których setka jest wciąż poza zasięgiem można porównać do wędrowców atakujących niezdobye szczyty. I gdy ich wysiłek pozostaje niezauważony i niedoceniony, podczas gdy uwaga wszystkich skupia się na tym jednym najszybszym, czuję niesmak.

zobacz wątek
18 lat temu
~Wesoły Jędruś

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności