Widok
Havlove
Inwestycja powstaje w jednej z nowszych dzielnic Gdańska, jednocześnie w lokalizacji o doskonale rozwiniętej infrastrukturze komunikacyjnej, handlowej, usługowej, edukacyjnej i służby zdrowia. Niewielka odległość od centrum Gdańska oznacza także nieograniczony dostęp do kultury i rozrywki. Osoby, które prowadzą sportowy tryb życia w pobliżu znajdą tereny zielone do biegania czy jazdy na ...
więcej
więcej
Dla jednej osoby nietrafione, dla drugiej lokalizacja świetna, bo blisko komunikacji. Jak dla mnie- lokalizacja świetna na wynajem. Sama wynajmuję mieszkanie na Nieborowskiej ( troszkę dalej od Havla)- przerwy w wynajmie spowodowane jedynie koniecznością odświeżenia mieszkania. Poza tym nie ma żadnych przestojów. Rozważam kupno drugiego mieszkania w tej okolicy na wynajem i na pewno wezmę pod uwagę Havlove.
hmm
Byłem w biurze sprzedaży, oferta wydaje się ciekawa, dużo udogodnień dla rodzin z dziećmi. Jak ktoś decyduje się na życie w mieście to doceni rozbudowaną komunikację tej okolicy (tramwaj, autobus). Nie oszukujmy się, granice Gdańska się przesuwają, więc mieszkania w tej okolicy będą tylko drożeć. Inwestycja chyba godna zainteresowania. Sam muszę to przetrawić ;)
Jasne...
Tak się składa, że sprzedaż z tego co ja pamiętam ruszała od 01.06.2018 r ale był to piątek (długi weekend). Był komunikat, że biuro 01.06.2018 r jest zamknięte i zapraszają od 04.06.2018 r. Tak więc zaczęli sprzedaż od 01 ale biuro sprzedaży wtedy było zamknięte. Przemyślana organizacja :-). p.s. dzień po ogłoszeniu inwestycji to Andrzeju mogłeś co najwyżej kupić zdjęcie z prospektu - za darmo je dawali na targach mieszkaniowych co były jakiś czas temu w hali na granicy Gdańska i Sopotu.
Udogodnienia na tym nowym osiedlu może i owszem, ale ludzie, którzy nie mieszkają w tych rejonach nie zdają sobie sprawy jakie tu powstają korki, lub jaki tłok jest w komunikacji miejskiej! Nie wspominając, że bardzo często są awarie albo opóźnienia tramwajów lub autobusów, niejednokrotnie wraca się na piechotę np. z armii krajowej na kowale, lub chociażby pętle świętokrzyska.
Jeśli nie rozwiążą sprawy z dojazdami to jest to fatalny pomysł, żeby budować te bloki:/
Jeśli nie rozwiążą sprawy z dojazdami to jest to fatalny pomysł, żeby budować te bloki:/
Blok na bloku
Więcej budynków na takiej powierzchni nie dało się upchać? Jak się patrzy na te zdjęcia, prospekty i słyszy sprzedawców to odnoszę wrażenie, że nie ma lepszego miejsca na ziemi niż Havlove :-). Czas pokaże i życie zweryfikuje. Jak znam życie to te boiska to będą takiej wielkości, że w kosza to pogracie 1 na 1 i to za bardzo się nie rozbiegając :-). Co niektórzy z okna będą mogli zamawiać zakupy w budynkach handlowych. Piękny widok z okien na zakorkowane ulice i ten ciągły hałas. Wyjazd z osiedla w godzinach szczytu będzie mocno przeklinany przez wielu kierowców a kobietą pozwoli np na umalowanie się podczas jazdy :-). p.s. uwielbiam blachę - tym bardziej jest mi miło jak widzę w prospekcie pokrycia dachowe w większości z blachy :-). I ostatnie moje przemyślenie (bo szkoda czasu i trzeba jechać na plażę) - na prospekcie wydaje się, że będzie dużo miejsca na ławki, przy blokowy odpoczynek itp. Byłem na miejscu i z tego co widziałem to jest mały kawałek ziemi a będzie tam napchane tyle budynków. No cóż i takie miejsca znajdą swoich odbiorców (bo podobno teraz na wynajmie kupę kasy się zarabia :-)). Jeżeli natomiast ktoś myśli podobnie jak ja i chce kupić mieszkanie aby mieszkać i cieszyć się udanym zakupem to proponuję przemyśleć za i przeciw.
Osiedle się fajnie zapowiadało, ale z czasem gdy budowa postępuje, widać że to będzie mega upchane, jedno na drugim. Niektóre bloki oddzielone od siebie tylko na szerokość hali garażowej ... Pawilony handlowe też przy samym bloku, kilka metrów od balkonów. Gdyby wstawili tam zamiast planowanych 8 bloków 6, to by było spoko, a tak niestety będzie głośno, balkon w balkon, jak impreza w jednym mieszkaniu, to będą się bawić razem 2 bloki :) mieszkania na dole przy skarpie powinny mieć status piwnicy, zero światła. Jedyny pozytyw to blisko tramwaj i dobra infrastruktura w okolicy. Tylko z tego co się orientuję to nie będzie zbyt wygodny wyjazd z osiedla. No i pewnie spory czynsz, za siłownie i boiska trzeba będzie regularnie płacić.
Domesta = dramat
Jeszcze niedawno Domesta była naprawdę dobrym deweloperem, standard jak na cenę był naprawdę ok. Teraz to jeden wielki bubel. Wykonanie bardzo słabe, widać że z najtańszych materiałów jadą. Ponadto narzucają zarządcę, który wszystko ma głęboko w d****, niczym sie nie interesują, opłaty drogie, zieleń za którą płacimy spore pieniądze wygląda tragicznie. W zimę był prawdziwy cud ze nikt sie nie zabił na osiedlu, odsniezania zero.
Wszędzie narzucają zarządcę, którego potem jak sie chcę można zmienić, co do jakości wykonania to standard taki jak wszędzie w nowej developerce czyli ok. Domesta to też nie eurostyl i to trzeba pamiętać bo cenowo też nie płaci się ponad 10 tysięcy za m2. Widziałem wiele osiedli na południu i domesta niczym nie odstaje od innych graczy na rynku nieruchomości w tej półce cenowej.
Może inaczej
Na własnym przykładzie napiszę Ci, że przed zapowiedzią Havlove byłem na targach mieszkań (które nic nie dają) i miła Pani z punktu sprzedaży (imienia nie napiszę bo nie o to tu chodzi) Domesty wzięła ode mnie numer telefonu gdyż wstępnie byłem zainteresowany ofertą ale oni nie znali jeszcze cen w których miały być oferowane mieszkania i ogólnie nie znali jeszcze szczegółów poza prospektem jak to mniej więcej będzie wyglądać. Zostałem jak to mi powiedziano wpisany na listę (wow). Oczekiwałem na kontakt gdyż osoby z listy miały mieć tzw. przedsprzedaż. Poczułem się jak klient premium :-). Pomyślałem o matko ale ogień. Rozpoczęli sprzedaż ale nikt do mnie nie zadzwonił :-). Mi w między czasie się odechciało u nich kupić bo stwierdziłem, że ta inwestycja nie jest dla mnie. Nie tego szukałem. Ale fakt, że nigdy do mnie nie zadzwoniono miło brzmi jakbym miał z Nimi dalej współpracować. Tak więc tyle moich wypocin - pozdrawiam
No niestety kontakt z Domestą jest fatalny ( w zasadzie żaden). Kilka tygodni temu wysłałam pytanie z prośbą o folder inwestycji i informację o konkretnym mieszkaniu- mimo wysłania tego pytania na kilka (!!!) adresów mailowych przeznaczonych do kontaktu nie otrzymałam żadnego maila. Dla odmiany- kilku konkurencyjnych deweloperów wysłało profesjonalną odpowiedź już tego samego dnia lub dnia następnego. Wniosek: Domesta ma w nosie przyszłego klienta ( ciekawe, co by na to powiedział właściciel firmy? ). Jeśli tak wygląda kontakt z klientem przed zakupem, to ciekawe, jak wygląda po podpisaniu umowy? Niestety, ale brak profesjonalnego podejścia i zerowy kontakt spowodowały, że Domesta na mnie nie zarobiła. Jeśli taki jest sposób działania firmy, to winszuję i ze swojej strony nie polecam...
Ja nie miałem żadnego problemu z kontaktem. Odpisywali szybko na maile, gdy dzwoniłem a akurat było zajęte to szybko oddzwonili, kontakt super, mieszkanie kupiłem i teraz tylko czekać. Jezeli chodzi o negocjacje ceny to akurat mi się udało wynegocjować kilka tysięcy na mieszkaniu 3 pokojowym. Negocjować można zawsze i wszędzie to stara zasada ale fakt jest taki że decyzja należy do kierownika sprzedaży. A tak na prawdę z każdym deweloperem można a nawet trzeba negocjować
Też zastanawialiśmy się nad kupnem mieszkania na Havlove - blisko tramwaju, lokalizacja ok. Bloki ciasno postawione, ale teraz niemal wszędzie tak jest, No chyba że ktoś płaci ponad 10 tyś za metr to może troszkę luźniej (Może...). Ale teraz UWAGA- ceny za czynsz zniewalają z nóg... 11zł za m2!! Niestety, za wszelkie udogodnienia typu siłownia, salka interaktywna itd trzeba zapłacić... I to jak widać nie mało...
Dokładnie. Kilka miesięcy temu planowałam tam zakup mieszkania z przeznaczeniem na wynajem. Ostatecznie, przede wszystkim z uwagi na bardzo kiepski kontakt z Domestą, zrezygnowałam i zakupiłam lokal z rynku wtórnego, który wyremontowałam i już wynajmuję. Niedawno dowiedziałam się jak wysokie są kwoty czynszu na Havlove. Jednak za Krainę Debeściaka, korty i silownię trzeba płacić. Może to ma sens przy kupnie na własne potrzeby, gdy z tego korzystasz. Przy kupnie na inwestycję to strzał w kolano. Kto zechce wynająć 32 metry przy czynszu ok. 400 zł? Osoby wynajmujące chcą wynajmować jak najtaniej, nie są im potrzebne luksusy, bo najczęściej po prostu nie mają na nie pieniędzy. Widzę po ogłoszeniach ile wolnych mieszkań czeka na Havlove na wynajem i cieszę się, że podjęłam właściwą decyzję.