komercja . wszystko.
więc nie było najgorzej. fakt, troszkę przysypiałam, ale to pewnie z racji późnej pory seansu. ten obraz to pierwsza część przygód hobbita, kończy się w 1/3 części książki tolkiena. reżyser...
rozwiń
więc nie było najgorzej. fakt, troszkę przysypiałam, ale to pewnie z racji późnej pory seansu. ten obraz to pierwsza część przygód hobbita, kończy się w 1/3 części książki tolkiena. reżyser nawiązuje do władcy pierścieni, dla niektórych to dobra decyzja, dla mnie to zwykła komercja. ogólna ocena: 7 i 1/3
zobacz wątek