Odpowiadasz na:

Manson

Jeśli idzie o zdradzanie przepisów...
Haha
W kręgu mych znajomych panuje obiegowa opinia, że u mnie w domu powstaje najsmaczniejsza pizza w północnej Polsce. Uległem kiedyś czarowi jednej... rozwiń

Jeśli idzie o zdradzanie przepisów...
Haha
W kręgu mych znajomych panuje obiegowa opinia, że u mnie w domu powstaje najsmaczniejsza pizza w północnej Polsce. Uległem kiedyś czarowi jednej pani i zdradzony został jej przepis (nie całkowicie rzecz jasna o czym nie wiedziała)
Pojawiła się za jakiś czas i mówi:
- pizza była dobra, ale zupełnie inna jak u ciebie, musisz coś tam jeszcze dodawać.
Ja na to wypaliłem żart:
-A wymieszałaś sos pomidorowy w słoiku po oliwkach.
... prawie wyłapałem liścia hy hy ;)

Pewno, że nie zawsze i za wszelką cenę, trzeba dopytywać się o to co w talerzu. Przekonałem się o tym jedząc kilka razy filipińskie zupy.

Co do zjazu. Mam zaprawione w słoikach sałatki z kapusty, cukinie, leczo, kabaczki i kiszonki. Chętnie bym się podzielił. Tegoroczne agrestowe pięknie łapie klarowność. Porzeczka również. A i do Kummer'a po mięsidło jakieś mógłym zahaczyć, tyle że za niebawem na statek uciekać muszę, więc moja skromna osoba raczej odpada.

zobacz wątek
16 lat temu
~c

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry