Odpowiadasz na:

Pamiętam nie tylko

frytki kolego, ale też drugą brodę tego pana co frytasy podawał, jego blond żonę, (napis Lenin przy wejściu)szare papierowe torby do frytek i zimny pseudo-pomarańczowy napój lejący się z góry w... rozwiń

frytki kolego, ale też drugą brodę tego pana co frytasy podawał, jego blond żonę, (napis Lenin przy wejściu)szare papierowe torby do frytek i zimny pseudo-pomarańczowy napój lejący się z góry w szklanym balonie, pamiętam też kolejkę. I piekarnię za winklem.

zobacz wątek
16 lat temu
~c

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry