ćma
mój szwagier z rodziną trzypiętrową chałupę postawili. na pewno Ci o tym wspominałem. nawet betoniarkę samemu zrobili z jakiejś beczki i silnika od taśmociągu. pod tym względem mam do faceta...
rozwiń
mój szwagier z rodziną trzypiętrową chałupę postawili. na pewno Ci o tym wspominałem. nawet betoniarkę samemu zrobili z jakiejś beczki i silnika od taśmociągu. pod tym względem mam do faceta szacunek spory. tyle że cena byłą wysoka. facet nie miał nigdy wakacji w takim sensie, w jakim my je pojmujemy. nie było żaglówek, wędki, wskakiwania do jeziora, wyjazdów w góry itp. były za to dwa miesiące ciężkiej harówy. cała młodość na budowie.
a potem miasto postanowiło wybudować estakadę kwiatkowskiego i dom został wyburzony...(oczywiście z wypłatą odszkodowania, czyli i tak się opłaciło, ale jest w tym jakiś symbol)
zobacz wątek