takie tam...
Na "norweską wiosnę" (tj w maju) hodowlane renifery (te z plastykowymi opaskami na karku)transportowane są statkami na bezludne wyspy. I pasą się tam.
Kiedyś, póki nie odkryto gazu i ropy w...
rozwiń
Na "norweską wiosnę" (tj w maju) hodowlane renifery (te z plastykowymi opaskami na karku)transportowane są statkami na bezludne wyspy. I pasą się tam.
Kiedyś, póki nie odkryto gazu i ropy w Norwegi, była piszcząca bieda, ludzie żyli z ryb, a renifery na wyspy puszczano prosto wpław, wyławiając na łodzie najsłabsze osobniki. Widzieliście kiedyś spłoszone stado płynących refniferów??
Nie?
Wygląda to tak, że robią wir. Prawdziwy jak w wannie prawoskrętny. Najsłabsze osobniki siłą odśrodkową odpadają i topią się.
Ćmo
"tego" Maleńczuka słyszałem, ale nie pamiętam już gdzie i kiedy. Dzięki za tę nutkę. Jedna z moich.
ps "to nie to"
zobacz wątek